poniedziałek, 7 sierpnia 2023

"Piekło-niebo" Paweł Fleszar

"Piekło-niebo" Paweł Fleszar, Wyd Harper Collins, Str. 368


Kryminał Pawła Fleszara "Piekło-niebo" trzyma w napięciu do samego końca, a wiele zdarzeń, rzeczy i ludzi nie jest takich, jakimi się wydają.


Szukając wciągającego kryminału postawiłam na propozycję od Pawła Fleszara, ale nie spodziewałam się aż tylu atrakcji czekających na mnie po drodze. Założyłam, że książka pozwoli mi się odprężyć i to będzie jej głównym atutem a jednak wciągnęłam się na całego!

Na początku wszystko działo się powoli, ale skrupulatnie dążyło do rozwinięcia akcji. Autor przemyślał fabułę, wiedział w którym kierunku ją popchnąć a następnie wokół głównego motywu zbudował kilka pobocznych, by nadać wszystkiemu wiarygodności. Muszę przyznać, że to historia zbudowana na zaskakująco wysokim poziomie. Zagadka tętni skrajnymi emocjami, bohaterowie mogą pochwalić się złożonymi profilami psychologicznymi a zwroty akcji ciekawie domykają całość.

W Krakowie trwa właśnie sezon komunijny a dzieci przygotowują się do ważnego dnia. Jednak jedno z nich ginie okrutnie zamordowane i tak rozpoczyna się strach przed tym co czeka pozostałych. Wydaje się, że sprawa może być powiązana z jednym, z filmów braci Sekielskich. Czy to możliwe, że pojawił się w mieście naśladowca? Mnożą się pytania na które nikt nie potrafi udzielić odpowiedzi a prowadzący śledztwo są zagubieni we własnych problemach.

To zaskakująco złożona historia, w której każdy znajdzie coś dla siebie. Mocno skupiamy się na postaciach, ponieważ autor otworzył przed nami drzwi do różnorodnych charakterów, które lepiej lub gorzej radzą sobie ze śledztwem przez wzgląd na prywatne demony z którymi musza się mierzyć. To zabarwiło wydarzenia dodatkowymi emocjami a przecież sam pościg za nieuchwytnym, brutalnym mordercą dawał do myślenia. Z perspektywy wielu przeczytanych kryminałów przyznaję, że powyższy tytuł ma w sobie wszystko co najlepsze, by zaciekawić, intrygować do samego końca i budzić strach przed rozwiązaniem zagadki.

"Piekło-niebo" wciąga! Nie spodziewałam się, że lektura aż tak przypadnie mi do gustu a jednak bardzo dobrze bawiłam się przerzucając kolejne strony. Paweł Fleszar pobudził naszą wyobraźnię wplątując do fabuły prawdziwe wydarzenia i tym sposobem sprawił, że czytelnikowi naprawdę trudno odłożyć powieść choćby na chwilę. Książka na pierwszy rzut oka niepozorna, ale zdecydowanie warta uwagi.

4 komentarze:

  1. Nie znam twórczości Pawła Fleszara, ale widzę po Twojej recenzji, że warto się z nią zaznajomić

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie przeczytałabym tą książkę :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń