sobota, 16 września 2023

"Brutalne obietnice" J.T. Geissinger

"Brutalne obietnice" J.T. Geissinger, Tyt. oryg. Brutal Vows, Wyd. Niezwykłe, Str. 434


Czwarty tom serii „Królowe i potwory” fenomenalnej J.T. Geissinger!


Moja ulubienica powróciła! Ze wszystkich autorek lubiących się w tematyce mafijnych porachunków oraz motocyklowych gangów w ostatnim czasie najbardziej polubiłam się z twórczością J.T. Geissinger, która świadomie równoważy niebezpieczeństwo z psotliwym poczuciem humoru.

Cykl Królowie i potwory zabiera nas w podróż ku ludzkim lękom, które potęgują się wraz z kolejnymi zagrożeniami. Czytamy bowiem o bohaterach wykreowanych na nasz wzór, którzy jednak zostali wrzuceni w nietypowe sytuacje, ponieważ nie zdarza nam się na co dzień bywać księżniczkami mafii czy oblubienicami gangsterów. A jednak łatwo jest zrozumieć występujące postacie, poznać ich powody do obaw a także inspirować się wolą walki w świecie, który wydaje się być przeciwny ich indywidualnym wyborom.

Reyna Caruso doskonale wie z czym się wiąże poświęcenie dla rodziny oraz zamążpójście dla obowiązku, więc zrobi wszystko, by uchronić niewinną Lili przed okrutnym losem. Dziewczyna została bowiem obiecana Spiderowi, irlandzkiemu gangsterowi. Dla jej ciotki nie liczą się jednak powody ani motywacje kierowane jej bratem, ponieważ wie, że pokona wszelkie przeciwności, by nie dopuścić do zawarcia małżeństwa. Jednak wszystko komplikuje się z dniem poznania Spidera, który ewidentnie zarzuca na Reynę sieć swojego uroku.

Jak wybronić swoje racje, gdy przeciwnik używa nieczystych zagrywek? Reyna to silna kobieta, która imponuje chartem ducha, ale zupełnie rozpływa się w obliczu osobistego uroku Spidera. Z jednej strony to urocze, bo przecież sięgamy po książkę dla zabawy, dla obiecanego romansu oraz związanego z tym niebezpieczeństwa, z drugiej wątek romantyczny wszedł mocniej niż sam mrok, który miał być wyznacznikiem serii. Nie widzę w tym niczego złego, ale chętnie poczytałabym o większej liczbie niebezpieczeństw otaczających bohaterów, bo zawsze przecież chodzi o to, by przyspieszyć bicie serca. Nie mniej jestem zadowolona z lektury, jej dynamiki a także drogi jaką pokonała fabuła sprawnie żonglując między ważnymi tematami a momentami radości rozładowującej napięcie.

"Brutalne obietnice" to charakterystyczny styl J.T. Geissinger, nacisk na relację pomiędzy głównymi bohaterami a także ciekawie wykreowane tło wydarzeń nie wolne od niebezpieczeństw. Historia na jedno, góra dwa wieczory, opowieść przyjemna i wpływająca na wyobraźnię. Autorka trzyma poziom swoich poprzedniczek, potrafi przywołać na usta czytającego szczery uśmiech a także wciąga w romantyczne uniesienia dedykowane tylko pełnoletnim. Można więc uciec od codziennych obowiązków do świata sympatycznych postaci.

Tekst powstał przy współpracy z Wydawnictwem Niezwykłe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz