poniedziałek, 11 września 2023

"Dalej, niż sięga wzrok" Karen Witemeyer

"Dalej, niż sięga wzrok" Karen Witemeyer, Tyt. oryg. More Than Meets the Eye, Wyd. Dreams, Str. 368


Czy przywrócenie rzeczy do dawnego stanu przyniesie satysfakcję?


Nie każdemu pisane jest szczęście od urodzenia o czym przekonała się główna bohaterka powieści Karen Witemeyer. Wzloty i upadki towarzyszyły jej na każdym kroku, ale jak później się okazało właśnie te czynniki najmocniej ukształtowały jej charakter a także wpłynęły na wolę walki.

Miałam okazję poznać twórczość autorki przy lekturze jej wcześniejszej serii i już wtedy dostrzegłam dobrą rękę do kreacji wielowymiarowych postaci. To niewątpliwy talent Witemeyer, ale muszę przyznać, że równie umiejętnie nakreśla tło wydarzeń, aby każdy detal był wiarygodny a wybory postaci odpowiednio poparte dowodami. Tym sposobem otrzymujemy intrygującą treść, co prawda niespieszną, bardziej nastrojową, klimatyczną, ale dynamicznie zmieniającą się zarówno pod wpływem kreacji bohaterki jak i intensywności akcji, więc niemal czterysta stron przemija szybciej niż można przypuszczać.

Evangeline Hamilton zawsze różniła się od swoich rówieśników, nie tylko przez hetreochromię. Osierocona już w dzieciństwie znalazła oparcie w ramionach przyszywanych braci. Seth i Zach również nie mieli rodzin, więc łączyły ich trudy samotnego dorastania. Razem zbudowali swoje małe miejsce w świecie, aby mogli być szczęśliwi. Nie spodziewali się, że pewnego dnia ktoś spróbuje to zburzyć, ponieważ pojawi się Logan Fowler z nadzieją na wyrównanie rachunków. Tylko czy warto mścić się za krzywdy wyrządzone lata temu?

To opowieść o dorastaniu, szukaniu własnego miejsca w świecie, o miłości silnej i pojawiającej się niespodziewanie a także o smutku, który wydaje się być częścią każdego z nas. Nie skupia się na licznych wątkach a po prostu prowadzi nas przez codzienne obowiązki bohaterów i to jest naprawdę intrygujące, ponieważ towarzyszymy im na każdym kroku, zaglądamy w troski, lęki i nadzieje a także trzymamy kciuki za wyjaśnienie spraw sprzed lat, które są - jak się wydaje - niepotrzebną kością niezgody. 

"Dalej, niż sięga wzrok" to idealna propozycja na leniwe popołudnie, która ładnie pobudza wyobraźnię, pozwala popuścić wodze fantazji i zbliża nas do postaci u których doszukujemy się cech wspólnych. Napisana ze swobodą, nostalgiczna i wprowadzająca odpowiedni klimat porywa nas w sam środek wydarzeń, które jednocześnie niosą ze sobą życiowe lekcje. Karen Witemeyer nie umoralnia, ale też nie pozostawia nas obojętnymi i choćby dlatego warto dać jej książce szansę.

1 komentarz: