Gratka dla fanów prozy Jane Austen.
Lubicie sięgać po mniej znane powieści cenionych autorów? Zazwyczaj na tapecie pojawiają się te najgłośniejsze lektury, które docierają do sporej ilości fanów a o tych pomniejszych niestety zapominamy. Szkoda, bo tak jak w przypadku "Lady Susan, Sandition, Watsonowie" warto jest zwrócić uwagę na mniej popularną twórczość ulubionych pisarzy, która wówczas miło nas zaskakuje.
Kiedyś uciekałam od prozy Austen uważając, że jest dla mnie zbyt naiwna. Miłość pokonująca wszelkie przeciwności? Przecież to temat dla romantyczek. Ale czy w każdym z nas nie drzemie pewna doza romantyzmu? Przy drugim podejściu całkowicie zmieniłam zdanie i tak powoli, książka po książce, zaczęłam doceniać jej sposób patrzenia na świat. Okazało się, że autorka w inteligentny sposób potrafi przemycać silne wartości do wychwycenia między wierszami i robiła to niezależnie od poczytalności dzieła, ponieważ zwykłe nowelki, nawet te niedokończone, mają równie wysoką wartość.
Trzy krótkie opowiadania nawiązują do przewrotności życia oraz jego prawdziwych uroków. Austen eksperymentuje z formą, składa na dłonie czytelnika powieść epistolarną, dramat oraz satyrę i pokazuje, że w każdej odsłonie potrafi dobrze się odnaleźć czy uzewnętrznić konkretne emocje. W prostym stylu kryje się głębia przekazu a występujące na pierwszym planie postacie w szybki sposób łapią osobisty kontakt z czytelnikiem wciągając go do swojego świata małych marzeń.
Lady Susan w formie listów pokazuje podstępność głównej bohaterki a także jej zdolność do intryg, gdy wdowiejąc zaczyna być zaskakująco szczęśliwa. Sandition opowiada o budowie małej rybackiej osady i kwestiach finansowych związanych z ekskluzywnym uzdrowiskiem. Watsonowie natomiast nawiązują do panien, które próbują znaleźć swoją życiową połówkę. To nowelka napisana przez dwie autorki, ponieważ Austen nie zdążyła jej dokończyć. Szkoda, ponieważ właśnie ta historia najbardziej przypadła mi do gustu i przywołała szczery, trochę ironiczny uśmiech, gdy obserwowałam niezdarne próby przechwycenia partnera.
"Lady Susan, Sandition, Watsonowie" składają się na współczesne problemy, które jak się okazuje, były równie intensywne w przeszłości a jedynie odznaczały się inną formę. Autorka miała niebywały talent i to można było wyczuć w każdym jej podejściu do tematu, gdy wybrana nowelka otulała nas niczym ciepły kocyk i porywała do świata wielkich nadziei oraz gorzkich rozczarowań.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz