Każdy ma jakąś przeszłość…
Przepadam za twórczością Magdaleny Zimniak, ponieważ śledzę rozwój jej literackiej kariery już od dawna i jeszcze nigdy nie poczułam się rozczarowana. To autorka, która nie tylko potrafi zaskoczyć, ale dać mocno do myślenia, pisząc historie niejednoznaczne i bardzo klimatyczne.
Doskonałym dowodem na to jest jej najnowsze dzieło "Czarcie lustro". Sięgając po lekturę byłam nastawiona na książkę, która mnie nie zawiedzie a jednak już od pierwszych stron miałam poczucie, że to prawdopodobnie najlepsza historia, która wyszła spod ręki autorki. Zaskakujący klimat, mroczna atmosfera a także poczucie nadchodzącej tragedii wodziły mnie za nos, wprowadzając w ślepe zaułki i podsuwając mylne tropy, by w ostatecznym finale i tak mocno mnie zaskoczyć. Autorka bawi się emocjami, żongluje wartościami i buduje spójną treść która imponuje stylem równie mocno co całym wykonaniem.
Przerzucamy kolejne strony i czujemy na plecach dreszcz przerażenia. Nie trzymamy w swoich dłoniach horroru a jednak historię tak dobrze napisaną, że emocje konkurują o uwagę z pojawiającymi się słowami. Marta zaginęła przed laty a dziś wraca do domu i chociaż ma już 14 lat to wciąż zachowuje się jak małe, przerażone dziecko. Praktycznie nie pamięta swojej rodziny i tego co działo się wcześniej. Ma jedynie w głowie tajemniczego Mistrza, który był obecny w jej życiu przez ostatnie 6 lat. I chociaż samo to budzi już wiele pytań bez odpowiedzi kilkaset kilometrów od stolicy znika dyrektor prestiżowego liceum, by w ten sposób otworzyć nowy trop i pozwolić połączyć wydarzenia, które na pierwszy rzut oka nie mają ze sobą nic wspólnego.
Nawet gdybym chciała znaleźć pewne luki w tej historii – nie potrafię. Przerzucałam kolejne strony z zapartym tchem i chociaż w mojej głowie pojawiały się liczne rozwiązania to i tak autorka zagrała mi na nosie. Liczne motywy, ciężki klimat a także nieszablonowi bohaterowie, którzy w pełni skupiali moją uwagę prowadzili mnie przez sprawy pełne nieodkrytych tajemnic, które nigdy nie powinny wyjść na światło dnia. Próbujemy rozwiązać zagadkę i zrozumieć co wydarzyło się przed laty, ale dopiero gdy poznamy spójny obraz zrozumiemy sens wydarzeń.
"Czarcie lustro" to intensywny thriller psychologiczny, który trzyma nas w swoich objęciach do ostatniej strony. Kryminalna zagadka idealnie łączy się z ponadczasowymi wartościami i poddaje jednocześnie w wątpliwość ludzką naturę, która wydaje się zmienna zależnie od potrzeb. Historia napisana z pomysłem, świadoma i w pełni kompletna, pokazująca talent drzemiący w dłoniach autorki i otwierająca przed nami drzwi do świata pełnego tajemnic.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz