środa, 20 marca 2024

"Do zobaczenia za rok" Joanna Szarańska

 
"Do zobaczenia za rok" Joanna Szarańska, Wyd. Czwarta Strona, Str. 352
 

Tatrzański szlak, mgła i ludzi, których łączy tylko jeden dzień w roku.

 

Życie piszę własne scenariusze o czym przekonali są główni bohaterowie powieści Joanny Szarańskiej. Mimo uporządkowanego świata znaleźli drogę ku lepszemu, ale do samego końca bali się zaryzykować.

Joanna Szarańska to jedna z tych autorek, których powieści czytam w ciemno. Za każdym razem autorka pozytywnie mnie zaskakuje i otwiera przede mną historie pisane prozą prawdziwego życia. Wiarygodność towarzyszy mi na każdej stronie a bohaterowie zaskakują dopracowaną sylwetką, ponieważ ich złożone charaktery śmiało mogłabym rozkładać na czynniki pierwsze. W takim towarzystwie czas przestaje mieć znaczenie a opowieść związana z ich losami trafia prosto do mojego serca. Wspaniałe tło wydarzeń, malownicze widoki a także walka między sercem a rozumem prowadziły mnie przez wiele skrajnych emocji, zmuszając do postawienia się po jednej ze stron, chociaż trudno było wybrać tutaj konkretną rację.

Daria i Dawid poznali się na górskim szlaku i tak zacieśniła się pomiędzy nimi nici porozumienia. Obydwoje wiedli poukładane życie z dala od gór a jednak coś sprawiło, że podjęli decyzję, by spotykać się wspólnie raz do roku. Nie patrzyli na konsekwencje ani na to co zostawiają za sobą, ponieważ ich wspólna relacja wydawała się w tym jednym dniu najważniejsza. Ona jednak miała wyrzuty sumienia co do swojego męża, on również nie mógł zapomnieć o tym z czym mierzy się na co dzień. Aż pewnego dnia Daria nie dotarła na umówioną godzinę a Dawid postanowił zaryzykować, by odnaleźć dziewczynę nim ta popełni kolosalny błąd.

To historia obyczajowa mocno bazująca na romantycznych chwilach, ale ani nie była słodka, ani przesadna. Autorka w odpowiedni sposób wyważyła rozgrywane wydarzenia pokazują czytelnikowi, że życie od zawsze pisze własne scenariusze i wydaje się, że los jest nam z góry przesądzony. Trafić na bratnią duszę jest niezwykle trudno a jeszcze ciężej jest tym, którzy znajdują drugą połówkę w będąc w innym związku. Bohaterowie rozdarci pomiędzy tym co zbudowali a tym co potencjalnie czekało ich w przyszłości nie mogli podjąć racjonalnych decyzji i walczyli ze sobą oraz własnymi słabościami. Muszę przyznać, że autorka poprowadziła swoją historię w fantastyczny sposób, nieustannie mnie intrygowała i otaczała skrajnymi emocjami, raz dając nadzieję, w innym momencie całkowicie mi ją odbierając, więc do samego końca nie mogłam się spodziewać tego jak ostatecznie potoczą się losy Darii i Dawida.

"Do zobaczenia za rok" to lektura niepozorna, ale z każdą kolejną stroną nabierająca rozpędu. Powieść pisana prawdziwym życiem, intensywna w odbiorze i pozostająca w pamięci na długo po zamknięciu ostatniej strony. Joanna Szarańska po raz kolejny udowodniła, że drzemie w jej dłoniach wielki talent a nieograniczona wyobraźnia potrafi wyciągać wnioski z prawdziwego życia. Wspaniała lektura pełna ukrytych znaczeń, poruszająca ponadczasowe wartości dające czytelnikowi bodziec do własnych zmian, ponieważ na bazie głównych bohaterów sami staramy się wyciągnąć wnioski i być może ich przygoda pozwoli nam odmienić własne życie. Oto idealna lektura do poczytania leniwym południem, która w pełni angażuje myśli i odrywa od obowiązków dnia codziennego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz