piątek, 19 kwietnia 2024

"Wybuch" Ivy Smoak

 
"Wybuch" Ivy Smoak, Tyt. oryg. Eruption, Wyd. Editio, Str. 328

 

Dlaczego James z takim uporem coś przed nią ukrywał? Przecież ona była dla niego jak otwarta księga.

Życie pisze własne scenariusze i nawet jeśli nie zawsze zgadzamy się z jego propozycją, los uparcie będzie torował sobie drogę do własnych zamierzeń. Przekonali się o tym bohaterowie powieści Ivy Smoak, która za sprawą trzeciego tomu, składane nasze dłonie kontynuację pomysłowego romansu.

Lubię książki autorki, ponieważ zawsze mnie czymś zaskoczą. Nawet jeśli Smoak podąża tropem znany schematów, to zawsze potrafi zrobić odpowiedni unik, by zaskoczyć świeżością i oryginalnością. Nie inaczej było w przypadku powyższej serii, która kontynuuje losy poznanych wcześniej bohaterów i opierając się na ciągu przyczynowo-skutkowym (bez czytania z chronologią ani rusz!) opowiada o wielkim uczuciu, które nieustannie napotyka na swojej drodze bariery nie do pokonania. Dwójka zagubionych postaci bardzo chciałaby żyć długo i szczęśliwie, ale nagromadzone wokół nich sekrety, tajemnice oraz wszelkie przeciwności nieustannie prowadzą do prywatnych tragedii.

W tej fabule dzieje się naprawdę dużo. Z jednej strony obserwujemy uczucie, które mimo swojej ogromnej siły wciąż stawia bohaterów po dwóch stronach barykady, z drugiej trzymamy kciuki za ich powodzenie i odnalezienie wspólnej drogi, gdy dostrzegamy światełko w tunelu. Penny i James byli sobie pisani i tak odbierał to także czytelnik, który doskonale rozumie ich wielkie uczucie. James jednak wydawał się mężczyznom tajemniczym i otoczonym sekretami, które odsuwały Penny na drugi plan. Ona czuła się niedoceniana i w pewien sposób pokrzywdzona, gdy jego rodzice nie chcieli mieć z nią nic wspólnego a była żona Jamesa zaczęła snuć własne intrygi, by nie dopuścić do dobrej przyszłości.

Na przestrzeni ponad 300 stron rozpościera się akcja złożona z wielu motywów, dobrze dopracowanego tła wydarzeń a także skrajnych emocji, które otulają nas swoimi ramionami i nie wypuszczają do ostatniej strony. Towarzyszymy bohaterom na każdym kroku i z zaskoczeniem przerzucamy kolejne strony, ponieważ mając już nadzieję, że nic złego dalej się nie wydarzy wciąż napotykamy wraz z Penny i Jamesem na liczne w przeciwności. Ta historia opiera się na uczuciu, na silnej miłości, która naznaczona wieloma negatywnymi emocjami wymyka się z rąk bohaterów i wprowadza na pierwszy plan urazę oraz liczne wątpliwości. I właśnie na tym opiera się akcja, na niedomówieniach pojawiający się w najmniej odpowiednim momencie a także na analizie własnych oczekiwań wobec teraźniejszości oraz życiowych priorytetów.

"Wybuch" trzyma poziom swoich poprzedniczek i po raz kolejny zaprasza czytelnika do świata wielkich namiętności. Nie zawsze zgadzałam się z wyborami bohaterów, ale jednocześnie rozumiałam przesłanki jakimi się kierowali i z przyjemnością obserwowałam wyciągane później wnioski. Smoak po raz kolejny złożyła na nasze dłonie w pełni dopracowaną historię romantyczną, która opierając się na znanym motywie jednocześnie wymknęła się wszelkim schematom i zaprosiła nas do ekscytującego świata, w którym wszystko może się wydarzyć. To lektura stworzona dla wszystkich romantyczek, które uwielbiają spotykać na swojej drodze niepowodzenia oraz przeciwności, by wraz z bohaterami walczyć o lepsze jutro.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz