poniedziałek, 29 lipca 2024

"Las we mnie" Jowita Kosiba

 
"Las we mnie" Jowita Kosiba, Wyd. MG, Str. 352 


Pomiędzy kobietami wytwarza się więź, która niepokoi Sarę, tak samo jak powrót koszmarów, które dręczą ją każdej jesieni i które tym razem stają się zaskakująco rzeczywiste.

Proza Jowity Kosiby jest niezwykle klimatyczna. Jej książki zawsze gwarantują nostalgiczną przygodę pełną wrażeń a "Las we mnie" jest tego idealnym przykładem. 

Jeśli poszukujecie typowo wakacyjnej książki, która już od pierwszych stron otula czytelnika swoimi ramionami – warto zatrzymać się przy tym tytule. Autorka posługuje się lekkim i plastycznym językiem, prowadząc nas przez wydarzenia czerpiące inspirację z prozy życia i robi wszystko, aby nadać swoim bohaterom dużą wiarygodność. Otrzymujemy zatem w pełni dopracowaną powieść, która kładzie silny nacisk na współczesne wartości a w tle towarzyszyć nam będzie las, natura, fauna i flora, które w opisach autorki zyskają na znaczeniu i udowodnią jak bardzo potrzebne są człowiekowi dla psychicznego komfortu. Na motywach powieści obyczajowej rozgrywa się zatem malownicza akcja, która mocno skupia się na przeżyciach głównej bohaterki.

Sara, uznana psychoterapeutka, postanawia odmienić swoje życie. Porzuca miasto i wraca w rodzinne strony, by odpocząć psychicznie i funkcjonować według rytmu wyznaczonego przez naturę. Jednak pewnego dnia poznaje Jaśminę, swoją nową pacjentkę, która zmaga się z traumą po tajemniczym wypadku w lesie. Wówczas spokojne chwile zostają zburzone przez koszmary oraz więź między kobietami podążającą w dziwnym kierunku.

Subtelna i nostalgiczna a jednak napisana z konkretnym przytupem. Dobrze poprowadzone napięcie najpierw zaznajamia nas z bohaterami a później stopniowo wprowadza elementy zaskoczenia, aby nadać akcji dynamiki oraz wyrazistości. Skupiamy się na losach Sary, z którą szybko nawiązujemy nić porozumienia a także próbujemy analizować psychikę Jaśminy i jej intrygującą historię. Przeszłość łączy się z teraźniejszością, sny nabierają rzeczywistych kształtów a natura wydaje się oddychać na naszych oczach. To pomysłowa lektura, pełna ukrytych znaczeń, która nie boi się wnikać w umysły bohaterów i drąży w poszukiwaniu nowych faktów a także odkrywa tajemnice głęboko zakorzenione w ludzkiej w naturze. Autorka bacznie obserwuje otaczający nas świat i przelewa wnioski na karty powieści budując niezapomniany klimat i zapraszając do interakcji z fabułą. Łączy wiele motywów: od kontaktów z przyrodą, walką z własnymi demonami przez analizę psychiczną bohaterów na interpretacji filozoficznej świata kończąc. Zapewniam, że ani przez moment nie zawitały w treści przegadane sceny a nuda nie miała miejsca, ponieważ wszystko zostało w pełni przemyślane.

"Las we mnie" to historia inna niż wszystkie, niespieszna, skupiająca się na konkretnych detalach i powoli odkrywająca ludzi oraz naturę. Autorka prowadzi nas przez przygodę nastawioną na emocje oraz silne wrażenia, kreuje własny pomysł na ucieczkę od trudnych wspomnień i nie zapomina o roli drugiego człowieka w naszym życiu. Piękna, idealna na leniwego popołudnie, do poczytania w towarzystwie gorącej herbaty. Wpływa na wyobraźnię i daje do myślenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz