Najbardziej seksowna jest ostra gra! Rywalizują pod bramką czy wygrają w meczu o miłość?
W poszukiwaniu lekkiej i uroczej powieści na leniwe popołudnie trafiłam na propozycję od Meryl Wilsner. Miałam nadzieję, że autorka pozwoli mi oderwać myśli od codziennych obowiązków na rzecz wciągającej fabuły. Czy spełniła swoje zadanie?
Zdecydowanie! Chociaż to prosta lektura, to jednak ma siłę przebicia w naszej wyobraźni. Napisana jest pomysłowo i wykorzystuje smaczne poczucie humoru, więc tym samym w pełni gwarantuje potrzebny relaks oraz odprężenie. Wraz z głównymi bohaterkami pokonujemy kolejne przygody w drodze do odnalezienia szczęścia i utożsamiamy się z miłosnymi rozterkami, bowiem każdy z nas prędzej czy później stanie w obliczu podobnych sercowych ekscesów. W tej historii chodzi o to, by głębokie uczucie w końcu odnalazło odpowiednią drogę a autorka zabarwia to odpowiednimi emocjami, plastycznym językiem a także serdecznymi postaciami.
Cieszy fakt, że bohaterki nie są nastolatkami. Grace Henderson ma dwadzieścia sześć lat i spory sportowy sukces na swoim koncie. Jednak pewnego dnia kontuzja wyklucza ją z gry a na jej miejsce wskakuje nowicjuszka, Phoebe Matthews. Wydaje się, że obie dziewczyny różnią się niczym woda i ogień. A jednak coś pcha je ku sobie. Tylko czy napięcie na murawie będzie sprzyjać rozwojowi miłosnej relacji?
Chociaż dość łatwo jest przewidzieć bieg wydarzeń to jednak bawiłam się zaskakująco dobrze przerzucając kolejne strony. Dużo uśmiechu, przewrotnych sytuacji a także miłosnych uniesień w odpowiednich momentach ustępowały pola ważnej treści - czytamy bowiem o odwadze popychającej nas do przodu mimo lęku przed tym co czeka za zakrętem, o pasji dyktującej warunki, o poszukiwaniu własnego miejsca w świecie. Młode bohaterki dopiero wkraczają w dorosłe życie i stają naprzeciwko trudnych decyzji, ale tym samym czytelnik może lepiej je zrozumieć, dostrzega w nich bardziej ludzki obraz i bawi się jeszcze lepiej próbując postawić się na ich miejscu. W fabule liczy się przygoda, dynamika, wzajemne przyciąganie, zapewniając przyjazną atmosferę, intrygując oraz otulając nas pozytywnymi emocjami. Autorka podążając znanymi nam schematami być może nie stworzyła nic oryginalnego a jednak całość przedstawiła w tak sympatyczny sposób, że strony przerzucały się same.
"Randka na murawie" rozgrzewa serce, przywołuje serdeczne uczucia, otula nas swoimi ramionami niczym ciepły kocyk. To lektura, która ma bawić i intrygować, więc spełnia swoje zadanie idealnie. Lekka forma przekazu a także ukryte w tekście ponadczasowe wartości pozwalają nam zaangażować się w treść i kibicować bohaterom. Jeśli więc poszukujecie idealnego czasoumilacza na leniwe popołudnie, który ładnie połączy się z kubkiem gorącej herbaty - polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz