Nowele i opowiadania zawarte w tej antologii pochodzą z różnych czasów i kręgów kulturowych.
Kiedyś krótka forma niekoniecznie do mnie przemawiała. Dziś uważam, że zbiory opowiadań mają niepowtarzalny klimat. Dzięki wydawnictwu Zysk i S-ka, odkryłam, że nie zawsze liczy się ilość a jakość, ponieważ to oni oddali w nasze ręce książki bogate w magiczne chwile, niezapomniane przeżycia oraz pozwolili nam poznać bohaterów, których losy ani przez moment nie były nam obojętne.
Powyższy tytuł po raz kolejny udowadnia, że w rękach odpowiednich autorów treść nabiera podwójnego znaczenia. Zbiór zaklasyfikowany w gatunku powieści grozy może niekoniecznie sięga po pierwotny lęk jak to przywodzi na myśl słowo "horror", ale na pewno oddziałuje na naszą wyobraźnię, pielęgnuje rosnące napięcie a w każdym opowiadaniu dba o dopracowanie szczegółów, by całość wypadła jak najlepiej. Owszem, czytając miejscami czułam na karku czyjś wzrok a niektóre historie sięgały po dreszcze przerażenia biegające po plecach, ale nie są to fabuły typowe dla ekranizowanych twistów, w których nigdy nie wiemy co wyskoczy z ciemnego konta. Nie! I to jest w tym najlepsze, bowiem od pierwszej do ostatniej strony otula nas atmosfera niepewności, która prowadzi w ciekawe, nie zawsze możliwe do przewidzenia zakamarki.
Książka składa się na opowiadania różnych autorów. Są nazwiska znane nam ze współczesnego środowiska, są też tytuły pisana wiele lat do tyłu. Każdy natomiast zasługuje na uwagę i poświęcony mu czas, ponieważ treści wyróżniają się charyzmą oraz indywidualnością. Ciężko byłoby mi wybrać ulubioną historię, ponieważ wszystkie miały w sobie coś niezapomnianego, dzięki czemu zauroczył mnie cały zbiór a nie jedynie wybrane tytuły.
Zbiór miał mieć na celu wprowadzenie czytelnika w świąteczny klimat. Osobiście uważam, że śmiało można czytać opowiadania niezależnie od pory roku, ponieważ są zachwycające, klimatyczne, miejscami nostalgiczne oraz dające do myślenia i sprawdzą się jako pobudzacze wyobraźni do poczytania przed snem czy późnym popołudniem odrywając nasze myśli po ciężkim dniu. Klimat wydarzeń zamknięty w prozie jedenastu opowiadań gwarantuje przeżycia warte grzechu, które otulają nas swoimi ramionami i nie wypuszczają do ostatniej strony.
Jestem pewna, że jeszcze wiele razy wrócę do wybranych opowiadań a cała antologia "Duch na rozstaju dróg" pozostanie jednym z moich ulubionych zbiorów. Dopracowana, przemyślana, warta każdej poświęconej jej chwili twórczość wybranych autorów przełożyła się na moc atrakcji, wielkich przygód oraz bohaterów, których sylwetki z przyjemnością rozkładałam na czynnik pierwsze. A sam klimat? Stał się jednym z czołowych postaci, wodząc za nos, wystawiając na pokuszenie, intrygując. Zdecydowanie polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz