sobota, 11 stycznia 2025

"Necrovet. Pielęgnacja zwierząt nie(ożywionych)" Joanna W. Gajzler

 
"Necrovet. Pielęgnacja zwierząt nie(ożywionych)" Joanna W. Gajzler, Wyd. SQN, Str. 352

 

Co jest większym wyzwaniem – życie rodzinne czy kontakty z zaświatami?

 

Trudno nie uśmiechać się na myśl o nowej powieści Joanny W. Gajzler, ponieważ autorka jest gwarancją dobrej zabawy, niezapomnianej przygody oraz mnóstwa pozytywnych atrakcji, które idealnie poprawiają humor.

Na początku zacznijmy od chronologii, którą warto zachować. Co prawda każdy tom koncentruje się wokół nowych wydarzeń, jednak w tle przewijają się detale, które połączoną w jedną całość budują znacznie lepszy obraz. Osobiście odsyłam Was zatem do nadrobienia zaległości, ale jednocześnie zapewniam, że nie pożałujecie swojego wyboru, ponieważ autorka pisze niezwykle plastycznie, obrazowo, z naciskiem na konkretne uczucia, więc bardzo szybko angażujemy się w treść czy utożsamiamy z bohaterami. Wykorzystany potencjał, dobry pomysł oraz płynnie połączone ze sobą motywy łączą się w działającą na wyobraźnię akcję pełną współczesnych wartości.

Zrębki witają świąteczną atmosferę, gdy pojawia się śnieg i pierwsze mrozy. Niestety nikt nie spodziewał się gości wprowadzających niekontrolowany chaos. Na strychu zamieszka nietypowa współlokatorka, przyjedzie Ada, kuzynka Bastiana a majestatyczne szadhawary pokażą swoje prawdziwe oblicze. A w lecznicy życie toczy się dalej: kolejni pacjenci stanowić będą wyzwanie dla Izabeli, ale kto, jeśli nie ona, zdoła ich wszystkich postawić na nogi?

Fabuła zachwyca na wielu płaszczyznach. Z jednej strony doskonale bawimy się w gronie charyzmatycznie wykreowanych bohaterów, z drugiej czytamy pomiędzy wierszami o konkretnych wartościach. Śmiech i dobra zabawa łączą się z tematyką depresji, trudnych relacji czy poszukiwania własnego miejsca w świecie a miłość do zwierząt przebija się przez fabułę z wyjątkową mocą. Autorka po raz czwarty stanęła na wysokości zadania budując kompletną całość z dynamicznym wydźwiękiem, prezentując przed nami pomysłowy świat przedstawiony blisko osadzony tuż obok realnego życia i sięgając po mistyczne istoty otwarte na wprowadzenie zamętu. Na przestrzeni ponad trzystu stron efektywnie podążamy tropem wyzwań oraz oryginalnego zamieszania z poplątaniem popuszczając wodze fantazji mogąc doskonale zrozumieć oddanie Izabeli, która pokazuje nam jak wielkie serce mają ci, którzy oddani są zwierzętom.

"Necrovet. Pielęgnacja zwierząt nie(ożywionych)" trzyma poziom swoich poprzedniczek i ponownie otwiera przed nami możliwość dobrej zabawy. Dużo emocji, ciekawej treści a także bohaterów, których losy nie są nam obojętne łączy się w nowej, ekscytującej przygodzie. Joanna W. Gajzler skrupulatnie realizuje swój pomysł wiedząc doskonale na którym kroku zaskoczyć, a kiedy indziej sięga po więcej wzruszeń, by nieustannie udowadniać o swojej kreatywności. Jej seria idealnie sprawdzi się jako czasoumilacz po ciężkim dniu, rozładuje napięcie, otuli ramionami a z kubkiem gorącej herbaty w dłoni zapewni komfort maksymalny. Polecam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz