Miłość, która przekracza granice śmierci.
Oto powieść, którą powinien przeczytać każdy, bez względu na literackie upodobania. Ponadczasowa, emocjonalna, ukazująca miłość w różnych barwach. Nie tylko tą romantyczną, ale i rodzicielską a nawet tą dla samych siebie, która ma największy wpływ na kształtowanie życia.
Nie czytałam wcześniejszych książek autorki, ale koniecznie muszę nadrobić zaległości. Jeśli cała jej twórczość jest taka jak "Lista marzeń" to odnalazłam właśnie nową ulubienicę. Lori Nelson Spielman pisze bardzo plastycznie, szczerze i inteligentnie, wie kiedy wprowadzić humorystyczne tony dla rozładowania sytuacji, wie również, kiedy skoncentrować uwagę czytelnika na czymś ważnym. Nie moralizuje, nie poucza nas w żadnej kwestii a jednak po zamknięciu ostatniej strony czułam się znacznie mądrzejsza niż wcześniej. W tym wszystkim chodzi bowiem o świadomość życia, o odpowiednie celebrowanie każdych chwil, bowiem w pewnym momencie wszystko może ulec zmianie. Nie zawsze na gorsze, o czym przekonała się główna bohaterka, ale zawsze nieodwracalnie.
Brett Bohlinger była przekonana, że żyje w odpowiedni sposób. Wszystko było poukładane, dopięte na ostatni guzik. A jednak pośmiertna wiadomość od matki brzmiała jasno: czas powrócić do listy spisanej w młodzieńczych latach, która przywoływała idealistyczne marzenia na wyciągnięcie ręki. Jeśli nie osiągnie wszystkich założeń, testament będzie można wyrzucić do kosza. Czy zatem warto podjąć wyzwanie, które przypomni o tym co kiedyś było najważniejsze dla Brett?
Nostalgiczna, wzruszająca, mocno dająca do myślenia fabuła ma na celu oderwanie myśli czytelnika od codziennych obowiązków i skoncentrowanie jego uwagi na własnym wnętrzu. Bardzo szybko utożsamiamy się z główną bohaterką, bardzo szybko rozumiemy też emocje, które ją otaczają. Relacja z mamą budzi łzy wzruszenia, relacja z rodzeństwem pozwala w innym świetle spojrzeć na niektóre wydarzenia z przeszłości. Jednak najważniejsza jest przemiana zachodząca w Brett, jej zupełnie inne postrzeganie niektórych spraw, jej kształtowanie osobowości za sprawą osoby, która znała ją najlepiej i jedyne co mogła zrobić to ukierunkować ją w odpowiednią stronę.
"Lista marzeń" to przepiękna, klimatyczna, emocjonalna lektura, w której króluje proza życia. Fabuła od pierwszych stron łapie kontakt z czytelnikiem a losy głównej bohaterki ani przez moment nie są nam obojętne. Nic dziwnego, że książka doczekała się ekranizacji (którą również polecam), ponieważ to idealny motyw dla wszystkich poszukiwaczy wartościowych treści. Miłość o przeróżnych barwach napędza wydarzenia serwując nam przygodę, której na pewno szybko nie zapomnimy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz