Idyllicznym miasteczkiem wstrząsa zaginięcie Agnes.
O tym, że Kristina Ohlsson dobrze pisze przekonałam się wiele lat temu. Dziś z przyjemnością powróciłam do jej twórczości zauważając jeszcze wyżej podniesioną poprzeczkę.
"Sztorm" to pierwszy tom serii o Auguście Strinbergu, który najpewniej zwiastuje książki z różnymi przypadkami kryminalnymi, ponieważ część startowa nie jest żadnym wprowadzeniem a pełnokrwistą opowieścią wymagającą sporego zaangażowania. Od pierwszych stron prowadzi nas gęsta atmosfera sugerująca czytanie pomiędzy wierszami, tam bowiem autorka ukryła pewne szczegóły, które wraz z rozwojem akcji połączą się w spójną całość. Liczne motywy, szczególnie ten psychologiczny oraz analiza zachowań wszystkich bohaterów będą napędzały lawinę zdarzeń a odpowiednio dobrane emocje wypełnią zakamarki jeszcze większą realnością. Trudno zatem będzie oderwać się od lektury, która angażuje na całego.
August Strinberg marzył o spokoju, dlatego przeprowadził się do małego nadmorskiego kurortu. Chciał otworzyć sklep ze starociami, zapomnieć o karierze w bankowości. Przeznaczenie wybrało za niego inaczej. Tylko on bowiem mógł wyjaśnić tajemnicze zaginięcie pewnej nauczycielki, której przypadek wstrząsnął całą społecznością. Policja bezradnie rozkładała ręce, August czuł się zobowiązany do podjęcia własnych tropów.
To historia dedykowana tym, którzy lubią prowadzić śledztwo wraz z głównym bohaterem, jednocześnie po drodze poznając ciekawe fakty o nim samym. August idealnie odnalazł się w roli, był bowiem złożonym człowiekiem z własnymi marzeniami oraz słabościami, który wypadł bardzo wiarygodne a jego decyzje pozwalały na wolną interpretację związanych z nimi konsekwencji. Samo zaginięcie Agnes toczyło się powoli, po nitce do kłębka podążaliśmy w stronę nowych faktów, ale jednocześnie nie czułam się znużona takim podejściem do tematu, ponieważ emocje nadrabiały intensywność, klimat zacieśniał swoje ramiona a ja z przyjemnością oddałam się historii wypełniającej moją wyobraźnię. To połączenie prozy obyczajowej i thriller, z elementami kryminału, które ostatecznie tworzą ciekawą całość.
"Sztorm" to gęsta atmosfera niepewności oraz obietnica serii, która zjedna sobie wielu fanów. Wiem to z doświadczenia, ponieważ z niecierpliwością będę wypatrywać kolejnych książek autorki. Tym czasem wspomnę o fabule jako obrazowej scenie pełnej ukrytych znaczeń, która pięknie wpływa na wyobraźnię i bohaterach, których nie da się nie polubić a resztę zrobi już sama Kristina Ohlsson, która przekona do siebie każdego fana gatunku. Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz