Wciągająca opowieść, łącząca w sobie elementy romansu, tajemnicy i rodzinnego dramatu.
Louisa May Alcott to literacka perła, której książki - mam takie wrażenie - wciąż nie są odpowiednio doceniane. A poza "Małymi kobietkami" powstało wiele wyjątkowych dzieł niosących ze sobą warte zapamiętania wartości.
Powyższy tytuł zalicza się do grona książek bardzo niepozornych i jeszcze bardziej zaskakujących. Na zaledwie dwustu stronach rozegrała się emocjonalna, wielowymiarowa, złożona fabuła pięknie odpowiadająca na ponadczasowe dylematy. Od pierwszych stron dałam się porwać plastycznemu językowi zaprzyjaźniającemu mnie z bohaterami oraz samej ich historii, w której każdy ich ruch miał konkretne znaczenie. Autorka pokusiła się o pokaźne grono sekretów wychodzących na światło dnia wraz z rozwojem akcji a całości dopełnił uniwersalny przekaz o demonach samotności popychających nas do zaskakujących czynów.
Oto historia rodziny Trevlyn, która zbyt szybko musiała pożegnać lorda Richarda Trevlyna. Jego żona pogrążyła się w żałobie a córka Lillian musiała sama szukać odpowiedzi związanych z tajemniczą śmiercią ojca. Nie spodziewała się jednak, że rozwiązanie przyjdzie samo, w postaci Paula, chłopca trzymającego w rękach fizyczny oraz metaforyczny klucz otwierający wszystkie zamki. Co zatem wydarzyło się naprawdę? Dlaczego wypadki potoczyły się tak a nie inaczej?
Głównym motywem fabuły jest analiza bohaterów. Koncentrujemy się wokół Lillian, Paula oraz ich otoczenia, obserwujemy zachodzące w nich zmiany a także wewnętrzne przeżycia. Czytamy o ich pragnieniach, marzeniach, lękach, o poszukiwaniu własnego miejsca w świecie oraz potrzebie akceptacji. Jednocześnie otaczamy się prozą życia, subtelnym, plastycznym stylem autorki, doprawionym szczyptom niedomówień, tajemnic czy demonów z przeszłości dla zaostrzenia apetytu. Tym sposobem otrzymujemy kompletną historię od której po prostu nie można się oderwać.
"Tajemniczy klucz" to piękna, nastrojowa opowieść przy której czas na moment się zatrzymuje. Niepozorna, a jednak wydaje się, że jedna z najlepszych powieści jakie wyszły spod pióra autorki. Mądra, ponadczasowa, urzekająca swoim wydźwiękiem, która w niezapomniany sposób wpływa na wyobraźnię. Louisa May Alcott wyprzedzała swoje czasy, dawała kobietom głos nie w formie feministycznej a tej prostej, ludzkiej i jednocześnie otwierała drzwi do opowieści pełnych ukrytych znaków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz