Mrok przywdziewa nowe barwy…
Alexandra B. Swan powraca z kontynuacją swojej powieści fantastyczno-przygodowej i ponownie otwiera przed nami drzwi do świata, w którym wszystko może się wydarzyć.
Jeśli nie mieliście okazji czytać "Pretendentki", polecam Wam nadrobić zaległości. Autorka podejmuje swoją opowieść po wydarzeniach z pierwszego tomu i jednocześnie prezentuje szereg zmian zachodzących w bohaterach. Jej lektura wydaje się pełna, dopracowana, koncentrująca się wokół pomysłowych scen, które tworzą spójną całość. W dodatku pisana jest plastycznym stylem, z dużą bystrością obserwacji otoczenia i mimo gatunku, w którym pisze Swan, otrzymujemy całkiem intrygującą realność popartą różnorodnymi emocjami.
Alineora uciekła z pałacu a dziś ma obok siebie dwójkę przyjaciół i dar od umierającego ojca. Niestety nie wie, że książę Lucas podąża jej tropem i nie odpuści nim nie osiągnie zamierzonego celu. Będzie miał jednak nie łatwy problem przed sobą, ponieważ dziewczyna wyruszy w podróż przez gorące piaski pustyni. On będzie ścigał się z czasem, ona będzie walczyć o prawdę w labiryncie wszechobecnych sekretów oraz intryg.
Fabuła od pierwszych stron wydawała się równie intrygująca co jej poprzedniczka, a może nawet odrobinę lepsza. Pisana dla tych, którzy lubią motyw drogi, ponieważ tutaj zyskuje on na podwójnym znaczeniu. Bohaterowie w czasie swojej podróży dojrzewają, wyjawiają skrywane lęki, przybierają po części nowe role a autorka dodaje do tego możliwość wyciągania wniosków z podejmowanych przez nich decyzji. Czytamy o sile przyjaźni, potrzebie akceptacji oraz zrozumienia a także o magii napędzających wszystkich do działania. Jedno jest pewne - z tą fabułą na pewno nie można się nudzić, ponieważ Swan zamknęła wszystko co niezbędne, by cieszyć wyobraźnię, intrygować oraz dawać do myślenia.
"Dziedziczka" to przygoda w sam raz po ciężkim dniu, która pozwala odrzucić na bok wszystkie obowiązki i dać się porwać wydarzeniom, w którym sami chcielibyśmy brać czynny udział. Dobrze napisana, wykorzystująca swój potencjał od pierwszej do ostatniej strony, pokazująca walkę o własne miejsce w świecie na przykładzie świata pełnego niebezpieczeństw, kłamstw, ledwo kontrolowanych intryg. Czy zatem można chcieć czegoś więcej? Oba tomy na jesienne popołudnia - polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz