piątek, 4 października 2013

"Pięćdziesiąt twarzy Greya" E L James

Autor:
Tytuł: Pięćdziesiąt twarzy Greya
Tytuł oryginału: Fifty Shades of Grey
Wydawnictwo: Sonia Draga
Liczba stron: 608

 „Trzeba pocałować wiele żab, nim trafi się na księcia.”

Studentka literatury Anastasia Steele prowadzi spokojne życie w niewielkim miasteczku. Spokojna praca zapewnia jej stały przypływ gotówki, a dobra literatura zapełnia jej wolny czas. Ana nie narzeka na swoje życie, wręcz przeciwnie. Czuje się naprawdę dobrze w obecnej sytuacji.
Wynajmuje niewielkie mieszkanie ze swoją przyjaciółką Kate, studentką dziennikarstwa. I to od niej wszystko się zaczyna...
Kiedy Kate jest niedysponowana, w swoim zastępstwie wysyła niedoświadczoną Anę, aby ta przeprowadziła wywiad z rekinem biznesu, miliarderem Christianem Greyem.
Christian to wyniosły młody mężczyzną, traktujący wszystko z góry. Cóż, ma pieniądze, ma władzę. Onieśmiela Anę już od pierwszego spotkania. Jedna ta intryguje go swoimi ciętymi ripostami i bystrym spojrzeniem na otaczającą rzeczywistość.
Wywiad kończy się szybciej niż można by przypuszczać a Ana i Christian rozstają się w atmosferze pełnej napięcia. Mimo to obydwoje są sobą zafascynowani do tego stopnia, że ich myśli krażą wokół feralnego spotkania.
Wszystko się komplikuje kiedy Christian łamie barierę i przekracza spokojną strefę Any. Rozpoczyna się zupełne przeciwieństwo typowych Love story...

 „Opłakuję coś, czego nigdy nie miałam. Co za absurd. Rozpacz z powodu przeklętych nadziei, przeklętych marzeń i oczekiwań.”

Ana pochodzi ze świata, który koliduje z poprzednim życiem Christiana. Co prawda jej dzieciństwo nie należało do udanych, ale kochająca matka i ojczym zastępujący w jej sercu miejsce prawdziwego ojca rekompensują jej ciągłe przeprowadzki i zmiany. Matka Any, bowiem, nie jest osobą stałą w uczuciach i często serwowała córce zmiany w rodzinie.

Christian nie miał łatwego dzieciństwa. Jego matka nie zaliczała się do grona kochających rodziców,a ojciec nigdy się nie ujawnił. Mały chłopiec, który walczył o względy mamy stracił wszystko co chciał mieć - życie w normalnej rodzinie. matka odeszła szybko, a on sam trafił do rodziny zastępczej. Doświadczenia te sprawiły, ze zaczął walczyć o posiadanie pieniędzy. 

Połączenie drogi Any i Christiana jest zaskakujące. Wydawać by się mogło, że to oczywiste, iż młoda, niedoświadczona dziewczyna szybko zawróci w głowie znudzonemu bogaczowi. Jednak Ana zupełnie nie pasuje do świata miliardera. Żyje w zupełnie innej rzeczywistości i zupełnie inaczej funkcjonuje. Być może to właśnie ta inność fascynuje bohatera, który zaczyna dostrzegać w dziewczynie potencjał.

Recenzje i opinie książki są skrajnie sprzeczne. Co prawda nie ma się czemu dziwić, bowiem książka wywołuje wiele kontrowersji. Jednak uważam, ze nie można jej przekreślać już na wstępie. Książka ma potencjał, który będąc lepiej wykorzystanym mógłby pozwolić jej wypłynąć na powierzchnię.

„Jesteśmy świadomymi swych czynów dorosłymi i to, co robimy za zamkniętymi drzwiami, jest wyłącznie naszą sprawą.”

Czego jest za dużo? Oczywiście erotycznych scen, które w pewnych momentach stają się mocno niesmaczne. Wydaje mi się, że jest ich stanowczo za dużo i zbyt mocno są one zarysowane. Gdyby zostały poprowadzone lżejszą fabułą i zostały mocno skorygowane byłoby znacznie lepiej.

Książka nie jest zła. Gdyby pominięto niektóre sceny, mogłaby nawet stanowić dobre wyzwanie dla autorów tego gatunku. Jednak została napisana jak została i czytelnik musi się opowiedzieć po której stronie stoi: przy czytelnikach pozytywnie zaskoczonych, czy negatywnie rozczarowanych.

Ocena: 3/6

Z SERII "Fifty Shades Darker" :
1. Pięćdziesiąt twarzy Greya,
2. Ciemniejsza strona Greya, [RECENZJA]
3. Nowe oblicze Greya, 

4 komentarze:

  1. Nie, mimo wszystko zdecydowane nie ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nikt mnie do niej niestety nie przekona. Słyszałam, że ma za niedługo powstać film na podstawie tej książki. Nie ukrywam, że jestem go ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niebawem opublikuje swoje wrażenia po lekturze. Recenzje rzeczywiście są skrajne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurzy się ta moja seria, ale cóż zrobić :)

    OdpowiedzUsuń