środa, 19 marca 2014

"Wichrowe wzgórza" Emily Bronte

Autor: Emily Bronte
Tytuł: Wichrowe wzgórza
Tytuł oryginału: Wuthering Heights
Wydawnictwo: MG 
Liczba stron: 300
Czasami los rzuca pod nogi przeszkody niezwykle trudne do pokonania. Drwi z miłości i robi wszystko by jej przeszkodzić. Czasami miłość jest silniejsza niż okrutny los. Lecz bywa uczucie, które choć silne w swojej istocie nie wytrzyma najlżejszego podmuchu wiatru...

„Nie mogę żyć bez mego życia! Nie mogę żyć bez mojej duszy!”
W majątku Wuthering Heighst pojawia się nowy członek rodziny, cygański chłopiec, którego na ulicach Liverpoolu znalazł właściciel posiadłości. Earnshaw nakazał własnym dzieciom traktować nowo przybyłego jak brata. Nikt nie przewidział, że pomiędzy chłopcem a małą Cathy nawiąże się więź silna i nierozerwalna. Heathcliff i Cathy zauroczeni sobą na wzajem przestają zaważać na konsekwencję swojej znajomości. Miłość rodząca się pomiędzy dwojgiem ludzi z zupełnie innych sfer odsłania prawdziwą naturę człowieka. Jakę cenę przyjdzie im za to zapłacić?

Historia Heathcliffa i Cathy odsłania prawdę o ludzkiej naturze i ukazuje rzeczywisty świat, pełen okrucieństwa i przeciwności losu. Akcja powieści poprowadzona z perspektywy czasu doskonale ukazuje cenę jaką przyszło zapłacić bohaterom po latach pełnych bólu, cierpienia i nieopisanej namiętności. Dzięki zgrabnie poprowadzonej fabule historia sięga do samego początku, momentu w którym zapoczątkowały się wszystkie dalsze błędy bohaterów. Podążając wraz z akcją towarzyszymy wszystkim decyzjom, błędom i upadkom, które wzbogacają czytelnika o nowe doświadczenia i podejście do świata.

Jak to możliwe, że jedyna książka, która wyszła spod pióra Emily Bronte zapewniła jej sławę ponad wsze czasy? Autorka sięgnęła po tajemniczy składnik każdej udane powieści - po własne uczucia, które skrupulatnie ulokowała na każdej stronie. Nie sposób się oprzeć jej wspaniałemu stylowi, który doskonale oddaje klimat rozległych wrzosowisk i przenosi w sam środek Wichrowych Wzgórz. Książka, która powstała na potrzeby serca zawsze znajdzie swoje odzwierciedlenie wśród szerokiego grona czytelników.

„Gdy­by wszys­tko prze­padło, a on je­den po­zos­tał, to i ja is­tniałabym na­dal. Ale gdy­by wszys­tko zos­tało, a on zniknął, wszechświat byłby dla mnie ob­cy i straszny, nie miałabym z nim po pros­tu nic wspólnego.”
Jeśli chodzi o tłumaczenie, pozwólcie, że nie nawiążę do niego ze względu na sprzeczne opinie krążące w świecie moli książkowych. Sama zaznajomiłam się z nowym przekładem, jak i tym znanym wszystkim i swoją opinię pozostawię dla siebie. Nie ma powodu by poświęcać czas tłumaczeniu, skoro losy bohaterów są niezmienne, piękne i zawsze prawdziwe.

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu!
W czasach kiedy książki o tematyce miłosnej zajmują znaczną część rynku literackiego, trudno napisać historię, która podbije serca wszystkich czytelników. Dlatego ponadczasowa powieść jednej z sióstr Bronte po dziś dzień wywołuje całą gamę uczuć u co raz to nowszych czytelników. To książka, która przechodzi z rąk do rąk, a mamy przekazują ją swoim córkom. Ta historia nigdy nas nie opuszcza i kształtuje nasze osobowości. 
Wszystkich tych, którzy jeszcze nie mieli okazji poznać historii Heathcliffa i Cathy odsyłam do świata magicznych Wichrowych Wzgórz, które zapewnią Wam godziny cudownej zaba
wy, morza łez, strachu i wielkich nadziei. 

Ocena: 5/6 - [powieść w jednym tomie]

14 komentarzy:

  1. Ile to ja się zbieram, żeby przeczytać ta książkę... Od lat widnieje na mojej półce "obowiązkowe!", a ciągle i ciągle do niej za daleko ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Próbowałam czytać tę książkę, lecz z miernym skutkiem. Nie dałam radę przez nią przebrnąć ze względu na specyficzny styl językowy, ale znam fabułę tej książki, bo oglądałam ekranizacje, która o dziwo szalenie mi się podobała.

    OdpowiedzUsuń
  3. Może kiedyś zmienię zdanie, ale na razie mnie nie zachęca ;)

    Pozdrawiam, Anath

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazdroszczę ci tej książki! Nawet nie wiesz, jak bardzo.
    Od ponad półtora roku, nie mogę jej przeczytać. Zawsze coś wypada...

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszczę, że przeczytałaś ten klasyk :)
    Sama mam na niego ochotę <3

    OdpowiedzUsuń
  6. A mnie ta książka jakoś nie porwała i nie przekonała. O wiele bardziej wolę inne klasyki, jak np. "Przeminęło z wiatrem", ale to pewnie kwestia gustu i charakteru :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja zawsze twierdzę, że przekład ma znaczenie :) Już tyle potencjalnie fajnych powieści zostało przynajmniej spłyconych złym tłumaczeniem, że w takich przypadkach nie potrafię przejść obok tego obojętnie ;) Co do samej książki, taka klasyka, że mam zamiar poznać. Może właśnie poprzez wznowienie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Też nie mogę uwierzyć w fenomen Emily - jedna książka sprawiła, że zna ją cały świat od... zawsze :) Książkę czytałam i uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam w planach czytelniczych. :) Ale pojawia się pytanie, kiedy przeczytam? Tak dużo książek czeka na półce na swoją kolej. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. To jedna z moich ulubionych klasycznych powieści. Najnowsze wydanie już mam i niebawem będę czytać.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie na darmo mój profesor od literatury mówił, że prawdziwa powieść umarła razem z XIX wiekiem - teraz już tak wspaniałych książek się nie uraczy, dlatego klasyki minionej epoki nas tak zachwycają. To kawał niezwykłej literatury.

    OdpowiedzUsuń
  12. Na pewno kiedyś przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Książka ponadczasowa, a ja jeszcze po nią nie sięgnęłam :/ Cóż, w końcu będę musiała nadrobić zaległości, jeśli chodzi o klasyki.

    OdpowiedzUsuń
  14. Pozycja obowiązkowa! Aż jestem ciekawa tego nietypowego stylu autorki. Mam nadzieję, że i mnie wzruszy ta miłosna historia. :)

    OdpowiedzUsuń