czwartek, 29 maja 2014

"Zło czai się wszędzie" Agata Christie

Autor: Agata Christie
Tytuł: Zło czai się wszędzie
Tytuł oryginału: Evil under the Sun
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Liczba stron: 215

Zwykłe czynności nigdy nie będą miały miejsca w życiu detektywa Herkulesa Poirot. Wydaje się, że nawet nie przystoi mu sięgać po nie, jeśli istnieją zarezerwowane dla niego rzeczy niezwykłe. Zatem, gdy Herkules udaje się na zasłużone wakacje sielanka i monotonia nie są w stanie długo gościć w jego towarzystwie. Miejsce u boku detektywa na nowo zajmuje zagadka z gruntu rzeczy niewytłumaczalna. Wakacje na Wyspie Przemytników zmieniają się w wir nieprzewidzianych wypadków kiedy ginie piękna aktorka Arlena Stuart. Jak na złość kandydatów do doli mordercy jest co nie miara. Motyw morderstwa również nie wydaje się jasny. Co właściwie mogło posłużyć mordercy za przyczynę zabójstwa? Uroda aktorki, sława, uznanie? A może mania religijna bądź spadek? Przed Herkulesem stoi zatem nie lada wyzwanie.

"Człowiek chwyta coś bez zastanowienia, a jeżeli spotkał go zawód, prędko się tego czegoś pozbywa."
Mistrzostwem Agaty Christie jest manipulacja czytelnikiem, który do ostatniej strony nie jest w stanie wytypować prawdziwego winowajcę zajść. Przyznam, że sama w większości czytanych kryminałów już w połowie mam wytypowanych kilku  bohaterów, z których często pod koniec pozostaje jeden główny i faktycznie sprawdza się moja teoria przy zdemaskowaniu przestępcy. W przypadku Christie nie tyle nie byłam wstanie, co nie chciałam tego robić. Przyjemność, którą dane mi było czerpać ze swobodnie płynącej fabuły nastawiła mnie na delektowanie się powieścią a nie natychmiastowe wytypowanie mordercy. Byłam wręcz mile zaskoczona, kiedy prawda wyszła na jaw a ja nie miałam z tym nic wspólnego. Autorka wprowadza czytelnika w nastrój, gdzie nie liczy się nic innego poza jej historią opowiedziana gdzieś z głębi, w której czuć jej duszę i zapał do tego by stworzyć dzieło z miłości a nie potrzeby. Wbrew pozorom tutaj nie ma miejsce na banał, tutaj historia piszę się sama co wyłącznie cieszy czytelnika.

Nie spodziewałam się, że pióro autorki i sposób jej pisania znajdzie u mnie aż tak duże uznanie. Z racji faktu, że jej powieści mają swoje lata liczyłam na monotonne opisy sytuacji i pozbawione życia dialogi, aczkolwiek nastawiłam się na mocna zagadkę, która miała górować ponad wszystkimi minusami. Na całe szczęście już przy pierwszych kilku stronach moje obawy uciekły gdzieś daleko i już nie wróciły. Styl autorki całkowicie przypadł mi do gustu i byłam wręcz zachwycona swobodą z jaką manewrowała poczynaniami postaci. Nigdy też nie spotkałam się w tych starszych książkach z tak rewelacyjnie poprowadzonymi dialogami, które wprowadzają do książki sporą dawkę życia. To wszystko wiążę się z niebanalna kreacją bohaterów, której nie sposób pominąć. Realność postaci staje na równi z dopracowaną zagadką. Nie jestem w stanie wytknąć choćby najmniejszego błędu w sposobie wykreowania bohaterów. Ich postawy i zachowania, a także sposób wyrażania się natychmiast przeniósł mnie do czasów im współczesnych i zaprosił do delektowania się nadzwyczaj realistycznym klimatem.

"Czy­niąc dob­rze, siejesz niewdzięczność!"
Jako fanka kryminałów wszelkiej maści ze spokojnym sumieniem stwierdzam, że Agata Christie wkradła się na moją chroniona listę najlepszych i już z niej nie wyjdzie. Jestem zachwycona lekkością jej pióra i swobodą wyrażania emocji, a przy tym maską chroniącą sekret do samego końca. Wszystko to, co we współczesnych kryminałach balansuje na granicy przewidywalności tutaj ucieka w niepamięć. Christie potrafi w niewyobrażalnie dobry sposób zmanipulować czytelnikiem i nakierować go na zupełnie nierozsądne tory. Podstawa dobrego kryminału i znacznie, znacznie więcej to zestaw wyróżniający twórczość autorki, z którą spotkam się jeszcze na pewno wiele razy.

Za możliwość przeczytania dziękuję Grupie Wydawniczej Publicat.

Ocena: 5/6 - [cykl z detektywem Herkulesem Poirot]

39 komentarzy:

  1. Koniecznie muszę i tę książkę przeczytać!
    Jak sobie pomyślę, ile dobrodziejstw zostawiła po sobie Agata Chrstie to aż skaczę z radości! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Dawno nie czytałam Christie, narobiłaś mi dużej ochoty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam powrót do autorki z tą książką - rewelacja :)

      Usuń
    2. O Christie coś słyszalam, ale nie miałam okazji poznac jej twórczości i chyba już załuję.

      Usuń
  3. Uwielbiam kryminały i podobnie jest z książkami Agaty Christie :) Choć mam duże zaległości w jej twórczości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Christie przebija wszystkich współczesnych pisarzy :)

      Usuń
  4. Na razie mam fazę na inne gatunki literackie, ale jak mi się zamarzą kryminały to koniecznie muszę sięgnąć po dzieła Agaty Christie, gdyż od dawna myślę, żeby poznać twórczość tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam jeszcze okazji czytać książek Agaty Christie, więc czas najwyższy to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę koniecznie przeczytać książkę i w ogóle zapoznać się z twórczością Agaty Christie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lekkość pióra to znak rozpoznawczy Christie. Cieszę się, że przypadła Ci do gustu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze, bo zamierzam kontynuować przygodę z autorką :)

      Usuń
  8. Christie biorę w ciemno. Chociaż nie przepadam za kryminałami to jej powieści czyta mi się z jakąś dziwną lekkością :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam tą książkę kiedyś :) W przeszłości przeczytałam wiele książek Christie i aż mnie naszła ochota, żeby teraz sięgnąć po któryś jej kryminał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest w jej książkach coś takiego, że faktycznie chce się wracać :)

      Usuń
  10. Mam od dłuższego czasu wielką chęć na książki tej Pani ;p Sięgnę po nie gdy już uporam się z tymi moimi na półce :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze powtarzam to samo, więc całkowicie Cię rozumiem ;)

      Usuń
  11. Jeszcze się za jej książki nie wzięłam. Cieszy mnie, że autorka ma tak lekki styl pisania i potrafi dobrze kreować bohaterów. Dodatkowy plus - nieprzewidywalne zakończenie. Muszę w końcu zacząć czytać jej książki. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. O tym kryminale Christie akurat nie słyszałam, ale skoro polecasz to na pewno rozejrzę się za nim w bibliotece. :) Jeśli jeszcze nie czytałaś to zachęcam Cię gorąco do lektury "I nie było już nikogo"- tutaj dopiero autorka manipuluje czytelnikiem i totalnie zaskakuje rozwiązaniem zagadki kryminalnej. ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ooo, no, proszę, znowu Christie :) Stosunkowo niedawno czytałam "Zabójstwo Rogera Ackroyda", ale z pewnością sięgnę jeszcze po niejedną jej książkę, bo w swoim gatunku to dobra pisarka.

    OdpowiedzUsuń
  14. Standardowo - nie znam twórczości Christine i wstyd mi, ale zawsze sobie odpuszczam i wybieram inne książki albo zapominam... Muszę to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie, też tak ciągle powtarzałam, a teraz tylko wypatruję jej książek :)

      Usuń
  15. Nazwisko tej pisarki to znana marka. Ani razu nie zawiodłam się czytając jej książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, bo zamierzam nadrobić swoje zaległości z jej twórczością :)

      Usuń
  16. Muszę chyba w końcu coś przeczytać tej autorki :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Kryminały to gatunek, który czytam niestety rzadko. Jeśli w najbliższej przyszłości zapragnę sięgnąć po coś z dreszczykiem, na pewno wybiorę dzieło Agaty Christie. Nie po raz pierwszy czytam pochwały na jej temat. ;) PS: doceniam także okładkę! Jestem ciekawa czy odzwierciedla ona klimat książki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klimat książki jest niesamowity, a okładka akurat w tym przypadku bardzo go przypomina :)

      Usuń
  18. Ach, ta Christie... Przeczytałam zaledwie kilka jej książek. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się wszystkie :) O tej będę pamiętać w pierwszej kolejności, bo zainteresowałaś mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też chciałabym przeczytać wszystkie jej działa :)

      Usuń
  19. Tej książki nie miałam okazji przeczytać , ale zrobię to za jakiś czas , bo lubię taką tematykę i autorka też całkiem fajnie pisała ;)

    OdpowiedzUsuń