"Gregor i niedokończona przepowiednia" Suzanne Collins, Tyt. oryg. Gregor the Overlander, Wyd. IUVI, Str. 360
Przygody Gregora skusiły mnie z wielu powodów - mniej lub bardziej przekonujących, ale jednym, podstawowym i najważniejszym okazało się nazwisko autorki, które w tym przypadku naprawdę zobowiązuje. Do książki przyciągnęła mnie niezdrowa ciekawość i próba zdobycia odpowiedzi na podstawowe pytanie - czy mamy szansę na powtórzenie fenomenu Igrzysk Śmierci?
Suzanne Collins doskonale potrafi przedstawić zwykłych bohaterów w niezwykłych sytuacjach. Konfrontacja tych dwóch światów sprawia, że na plan pierwszy wysuwa się naprawdę intrygująca fabuła. Autorka z oddaniem i zaangażowaniem dba o odtworzenie choćby najmniejszego szczegółu dzięki czemu opowieść mimo zabarwienia fantastycznego osadzona jest w ramach rzeczywistości i wiarygodności.
Gregor to zwykły nastolatek, który w wyniku niefortunnych zdarzeń trafia w sam środek niebezpiecznej wyprawy ku wypełnieniu przepowiedni i odnalezieniu zaginionego ojca. W ukrytym pod Nowym Jorkiem świecie przyjdzie mu stawić czoła wielu niesamowitym przeciwnikom. Kiedy spada wraz z maleńką siostrą przez kratkę wentylacyjną w swoim mieszkaniu i ląduje w świecie Podziemia rozpoczyna się przygoda, o której nigdy nie zapomni.
Wykreowany świat Podziemia to doskonała odskocznia od szarej rzeczywistości. Gregor musi stawić czoła nie tylko przepowiedni i zadaniu odnalezienia ojca, ale krok po kroku poznaje zupełnie nowy świat, w którym nic tak naprawdę nie jest takie na jakie wygląda. Na drodze chłopaka stanęło wiele wyzwań, on sam został okrzyknięty legendarnym wojownikiem, który według Niedokończonej Przepowiedni ma chronić podziemny świat.
Płynna akcja, liczne wydarzenia i intrygująca przygoda to podstawowe atuty tej opowieści. Ale jest tu wiele pomniejszych pozytywnych aspektów, które po połączeniu tworzą kompletną całość. Gregor to wyjątkowy bohater, który motywuje swoją postawą i determinacją. Pojawiająca się w tle przyjaźń rozbraja swoją szczerością, a mroczni bohaterowie są naprawdę źli i bezwzględni. Wszystko to napisane prostym, lekkim i i jednocześnie obrazowym językiem stanowi historię od której nie sposób się oderwać.
"Gregor i niedokończona przepowiednia" to kolejna doskonała historia, która wyszła spod pióra nieocenionej i absolutnie ogromnie utalentowanej autorki. Historia Gregora w przeciwieństwie do Igrzysk Śmierci skierowana jest do młodszego czytelnika, a mimo wszystko bawi i intryguje niezależnie od wieku. Za to właśnie uwielbiam autorkę - potrafi trafić w gusta każdego czytelnika, oczarować i skraść kilka wyjątkowych godzin, które zawsze zabarwi na kolor wspaniałej przygody. Dlatego bez względu na przedział wiekowy, przygody Gregora polecam zdecydowanie każdemu.
"Żeby przetrwać tak długo, stworzenia muszą być bardzo inteligentne."
Gregor to zwykły nastolatek, który w wyniku niefortunnych zdarzeń trafia w sam środek niebezpiecznej wyprawy ku wypełnieniu przepowiedni i odnalezieniu zaginionego ojca. W ukrytym pod Nowym Jorkiem świecie przyjdzie mu stawić czoła wielu niesamowitym przeciwnikom. Kiedy spada wraz z maleńką siostrą przez kratkę wentylacyjną w swoim mieszkaniu i ląduje w świecie Podziemia rozpoczyna się przygoda, o której nigdy nie zapomni.
Wykreowany świat Podziemia to doskonała odskocznia od szarej rzeczywistości. Gregor musi stawić czoła nie tylko przepowiedni i zadaniu odnalezienia ojca, ale krok po kroku poznaje zupełnie nowy świat, w którym nic tak naprawdę nie jest takie na jakie wygląda. Na drodze chłopaka stanęło wiele wyzwań, on sam został okrzyknięty legendarnym wojownikiem, który według Niedokończonej Przepowiedni ma chronić podziemny świat.
"Bo życie bywa śmiercią, śmierć w życie się zmienia."
Płynna akcja, liczne wydarzenia i intrygująca przygoda to podstawowe atuty tej opowieści. Ale jest tu wiele pomniejszych pozytywnych aspektów, które po połączeniu tworzą kompletną całość. Gregor to wyjątkowy bohater, który motywuje swoją postawą i determinacją. Pojawiająca się w tle przyjaźń rozbraja swoją szczerością, a mroczni bohaterowie są naprawdę źli i bezwzględni. Wszystko to napisane prostym, lekkim i i jednocześnie obrazowym językiem stanowi historię od której nie sposób się oderwać.
"Gregor i niedokończona przepowiednia" to kolejna doskonała historia, która wyszła spod pióra nieocenionej i absolutnie ogromnie utalentowanej autorki. Historia Gregora w przeciwieństwie do Igrzysk Śmierci skierowana jest do młodszego czytelnika, a mimo wszystko bawi i intryguje niezależnie od wieku. Za to właśnie uwielbiam autorkę - potrafi trafić w gusta każdego czytelnika, oczarować i skraść kilka wyjątkowych godzin, które zawsze zabarwi na kolor wspaniałej przygody. Dlatego bez względu na przedział wiekowy, przygody Gregora polecam zdecydowanie każdemu.
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu IUVI.
Twoja recenzja sprawiła, że nabrałam ochoty na tą książkę :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Pierwszy raz widzę tę książkę, ale już chcę ją poznać. Już samo nazwisko autorki zachęca :-)
OdpowiedzUsuńChociaż uważam, że "Igrzyska" to mistrzostwo, tę książkę pozostawię do przeczytania młodszym :)
OdpowiedzUsuńWiele dobrego zdążyłam przeczytać o tej powieści, pewnie wkrótce zaryzykuję i po nią sięgnę, sądzę, że przygody Gregora mogłyby mnie urzec.
OdpowiedzUsuńLeonZabookowiec.blogspot.com
Na razie sięgnę po tej Pani "Igrzyska śmierci", a potem zobaczy się ;) Nie mówię "nie" ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam trylogie "Igrzyska śmierci" dlatego po tą książkę koniecznie muszę sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ~Nataliaaaa
http://happy1forever.blogspot.com/
Raczej nie przeczytam, ponieważ mam za dużo do czytania :/
OdpowiedzUsuńKolejna pozytywna recenzja tej książki, muszę kiedyś się za nią zabrać :)
OdpowiedzUsuńWeronika z lubieduzoczytac.blogspot.com
Nie dla mnie, chociaż "Igrzyska...'' Collins były świetne :)
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że nigdy wcześniej nie interesowałam się tym, co jeszcze napisała Collins, oprócz "Igrzysk...".
OdpowiedzUsuńNa razie sobie ją odpuszczę, aczkolwiek będę ją mieć na uwadze przy kolejnym poszukiwaniu lektury w tym stylu :)
OdpowiedzUsuńNa książkę mam ochotę głównie dlatego, że napisała ją autorka Igrzysk śmierci :P Za niedługo przeczytam na pewno, ale chyba jeszcze trochę będę musiała poczekać :D
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/
Z jakiegoś powodu mam wrażenie, że jestem za stara na Gregora... Być może mylne. Jednak nie ukrywam, że jako fanka Igrzysk pióro Suzzanne kusi ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka nie wzbudziła mojego zainteresowania, więc nie zamierzam na siłę się do niej przekonywać, ale cieszę się, że Tobie przypadła do gustu.
OdpowiedzUsuńNajpierw muszę przeczytać "Igrzyska śmierci". To moje must have.
OdpowiedzUsuńMimo iż piszesz, że to książka dla młodszego czytelnika mam ogromną chętkę na tę pozycję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:*
http://klaudiaczytarecenzuje.blogspot.com/
Ojej, pierwszy raz słyszę o tej książce, a Collins uwielbiam. Chyba trzeba nadrobić zaległości :)
OdpowiedzUsuńSkoro książka jest dla młodszych czytelników, to daruję sobie. Jednak fakt, podobnie jak Ty, cenie sobie tę autorkę :)
OdpowiedzUsuńPostaram się przeczytać, bardzo ładna recenzja ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://czytanienaszymzyciem.blogspot.com/
Obawiam się trochę tej fantastyki, za którą niestety nie przepadam.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie muszę sięgnąć po tą książkę ;)
OdpowiedzUsuńPo "Igrzyskach śmierci" dużo wymaga się od tej autorki, mam nadzieję, że i ta historia mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńhttp://uwielbiamlitery.blogspot.com/
Świetna recenzja :)
OdpowiedzUsuńBrawo :)
Serdecznie zapraszamy do nas i chętnie podyskutujemy na temat tej książki :)
http://siostrydajarade.blogspot.com/2015/10/gregor-i-niedokonczona-przepowiednia.html?view=magazine