"Wyspa potępionych" Melissa de la Cruz, Tyr. oryg. Descendents. Isle of the Lost, Wyd. Egmont, Str. 320
Mellisa de la Cruz to jedna z najbardziej poczytnych autorek gatunku paranormal romance. Seria "Błękitnokrwiści" zyskała fanów na całym świecie a echo zachwytu słychać do dziś. Dlatego, gdy w zapowiedziach pojawiła się pierwsza wzmianka o startowym tomie nowej serii autorki, nie mogłam przejść obok niej obojętnie. Czy sukces się powtórzy?
Atutem tej książki jest klimat, który przywodzi na myśl średniowieczne królestwa, rycerzy i walkę dobra ze złem. To właśnie jest motywem przewodnim tej historii - walka dwóch, jasno wyznaczonych stron, które konfrontują się ze sobą by przeciągnąć na własną stronę. Być może całość brzmi jak motyw wyciągnięty z bajki Disneya i w rezultacie stanowi to odległe tło, ale na plan pierwszy wysuwa się typowa akcja powieści przygodowych i to ona króluje w lekturze. Wmieszanie w to wszystko subtelnej magii i elementów fantastycznych dodało fabule dawki potrzebnych emocji.
"Lustereczko, powiedz przecie, któż jest najgłupszy na świecie?"
Przed dwudziestu laty wszyscy złoczyńcy zostali wypędzeni z królestwa Auradonu na Wyspę Potępionych. Miejsce w którym przebywają to mroczny i ponury świat odgrodzony polem energii uniemożliwiającym ucieczkę. Umieszczeni tam złoczyńcy żyją w osamotnieniu i zapomnieniu, a smak posiadanych wcześniej mocy już dawno odszedł w niepamięć. Jednak to nie oni stanowią prawdziwe zło. W Zakazanej Twierdzy ukryte jest Smocze Oko - klucz do wolności i zapowiedź prawdziwego zła. Kto odważy się je zdobyć?
Motyw przewodni tej lektury z opisu wydaje się banalny. Wyprawa po Smocze Oko, obietnicę wolności i władzy, to przygoda, której losy można z góry przewidzieć. Ale nie wszystko jest takie proste na jakie wygląda. Tylko najsprytniejszy, najniegodziwszy i najbardziej nikczemny łotr jest w stanie jest znaleźć to co szuka tak wielu. Podróż, która czeka wszystkich bohaterów to walka na śmierć i życie, a jako, że każda z postaci może pochwalić się okrutną naturą, pojedynek będzie naznaczony krwią, zdradą i kłamstwami. Dlatego nawet jeśli wstęp zapowiada banalne wnętrze, fabuła w mgnieniu oka rozwiewa te wątpliwości. To pierwsza książka, w której czarne charaktery biorą górę nad dobrem i stają do walki o swoje miejsce w świecie.
Autorka swoim bardzo przyjemnym stylem wprowadziła do lektury niecodzienny klimat a miejscami napiętą atmosferę można było kroić nożem. Nie zawsze wszystko wychodziło gładko, bo bywały słabsze momenty nudy i zawieszenia, ale gdyby przymknąć na to oko mogę napisać, że książka naprawdę przeszła moje oczekiwania. Liczyłam na coś zwykłego i typowego a otrzymałam niebanalną historię z intrygującym rozwinięciem. Obrazowość scen i lekki język to podstawa w tej historii, ale pomysł na fabułę ma w sobie potencjał.
Autorka swoim bardzo przyjemnym stylem wprowadziła do lektury niecodzienny klimat a miejscami napiętą atmosferę można było kroić nożem. Nie zawsze wszystko wychodziło gładko, bo bywały słabsze momenty nudy i zawieszenia, ale gdyby przymknąć na to oko mogę napisać, że książka naprawdę przeszła moje oczekiwania. Liczyłam na coś zwykłego i typowego a otrzymałam niebanalną historię z intrygującym rozwinięciem. Obrazowość scen i lekki język to podstawa w tej historii, ale pomysł na fabułę ma w sobie potencjał.
"Lepiej nigdy nie kochać, niż być kochanym."
"Wyspa potępionych" to książka z potencjałem. Chociaż w teorii skierowana jest do nastoletnich czytelników, w praktyce jest zupełnie inaczej - doskonale sprawdzi się jako lektura dla każdego. Autorka potrafi pisać, zaskakiwać, wciągać do swojego świata i intrygować. To jedna z tych lekkich i przyjemnych lektur - z konkretnie zarysowanymi bohaterami, granicą między dobrem i złem oraz klimatem zapomnianych już królestw. Myślę, że to kolejna dobrze rokująca seria autorki, dlatego ma ogromną nadzieję, że kolejny tom utrzyma poziom pierwszego. Tymczasem fanom powieści przygodowych i fantastycznych - polecam.
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Egmont.
wszędzie w koło słyszęo tej książce, chyba będę musiała przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńksiazkomiloscimoja.blog spot.com
Ogromnie mnie kusi ta książka i chyba się na nią zdecyduje.
OdpowiedzUsuńCzytałam już o tej książce i zaczynam poszukiwania :)
OdpowiedzUsuńPomimo, że uwielbiam bajki itp., to do tej książki kompletnie mnie nie ciągnie.
OdpowiedzUsuńInsane z http://przy-goracej-herbacie.blogspot.com/
Ta książka wydaje się być ciekawa... Może sięgnę :)
OdpowiedzUsuńBardzo, ale to bardzo chciałabym zdobyć ta książkę.
OdpowiedzUsuńTroszkę przypomina mi ona serial Once upon the time, a że jestem wielką fanką bajek, to powieść jest zdecydowanie dla mnie :)
Jak zwykle świetna recenzja :*
Nie mogę się doczekać przeczytania tej książki! :)
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie i to bardzo mocno. Tematyka ciekawa, ale martwie się troche o wykonanie. Cóż.. Warto to sprawdzić osobiście.
OdpowiedzUsuńhttp://kruczegniazdo94.blogspot.com
Przyznaję się bez bicia, że po sagę Błękitnokrwiści jakoś nigdy nie sięgnęłam, więc nie miałam żadnej styczności z twórczością autorki, ale Wyspa potępionych zapowiada się naprawdę interesująco, zwłaszcza, że ma związek z bajkami Disney'a, które uwielbiam, a po twojej recenzji mam tylko większą ochotę sięgnąć po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńBooks by Geek Girl
Bardzo chcę przeczytać tę książkę przed premierą filmu "Następcy" na Disneyu, który na pewno obejrzę. Taka historia mnie baaardzo zaciekawiła, chociaż Diabolina tak naprawdę... była dobra! No proszę, ona była tylko skrzywdzona, ale była dobra! No ej :<
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się być ciekawą odskocznią od typowych lektur. Zdecydowanie must have tej jesieni!
www.przerwa-na-ksiazke.blogspot.com
Myślę, że książka mogłaby mi się spodobać ;)
OdpowiedzUsuńMam ochotę na lekką i przyjemną lekturę. Miałam już styczność z twórczością tej autorki i bardzo miło ją wspominam. Z pewnością dam tej książce szansę. Pozdrawiam! :-)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze nic od tej autorki, ale straszni mnie pcha do tego, by to zrobić, dlatego też za niedługo na pewno coś od niej przeczytam, ale zacznę chyba od Błękitnokriwstych, a tą perełkę zostawię sobie na sam koniec :)
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/
Nie czytałam żadnej książki tej pisarki i przyznam, że raczej mnie do jej twórczości nie ciągnie, więc i po tę pozycję nie sięgnę. Mimo wszystko chyba jestem za stara na takie opowieści :P
OdpowiedzUsuńOch, przestań mnie zachęcać, nie mam kasy na kolejną książkę! :)
OdpowiedzUsuńWeronika z lubieduzoczytac.blogspot.com
Brzmi kusząco!
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam, mimo, że już nastolatką nie jestem :)
OdpowiedzUsuńNo! Mimo iż nie byłam zbytnio przekonana co do tej książki, to teraz patrzę na nią zupełnie inaczej ;) Postaram się ją przeczytać, jeśli tylko będzie mi to dane ;)
OdpowiedzUsuńJestem fanką powieści fantastycznych, więc to dla mnie, wiedziałam! A tak całkiem serio - rok szkolny się zbliża, więc książki lekkie i przyjemne są baaaardzo potrzebne. :(
OdpowiedzUsuńKsiążkę mam już od dawna w planach i mam nadzieję, ze uda mi się ją niedługo upolować na jakiejś promocji :D
OdpowiedzUsuńDam się skusić:)
OdpowiedzUsuńZa "Błękitnokrwistymi" jakoś szczególnie nie przepadałam, ale ta książka wydaje się tematyką być bardzo ciekawa. Uwielbiam fantastykę i przygody!
OdpowiedzUsuńMuszę ją przeczytać! Uwielbiam książki tego rodzaju ♥
OdpowiedzUsuńhttp://thebookishcity.blogspot.com/
Zapowiada się naprawdę ciekawie! Chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńhttp://ich-perspektywy.blogspot.com/