czwartek, 19 stycznia 2017

Przedpremierowo: "Dziewczyna z daleka" Mag­da­lena Knedler

"Dziewczyna z daleka" Mag­da­lena Knedler, Wyd. Novae Res, Str. 380
PREMIERA:  22 lutego 2017r.


"W życiu wcale nie chodzi o to, by dotrzeć jak najdalej."

Zastanawialiście się kiedyś jak to jest, że jedna nasza decyzja wywołuje lawinę nieprzewidzianych zdarzeń? Przekonała się o tym Milena, która nawet nie miała wpływu na to, by podjąć jakąś konkretną decyzję. Po prostu pewnego dnia wchodząc do ogródka babci, odkryła niemal zamarzniętego mężczyznę. I to wywołało szereg niespodziewanych obrotów akcji oraz powrót do przeszłości - nadszedł czas zwierzeń babci.

Zawsze fascynowała mnie tajemnica starszych ludzi. Przeżyli wystarczająco dużo, by mieć swoje sekrety o których nie mają ochoty mówić. Muszą zatrzymać coś dla siebie, by żyć własnymi wspomnieniami. Dlatego mocno zaangażowałam się w historię Mag­da­leny Knedler - nie ukrywam, że historia snuta powoli przez Nataszę była dla mnie wielkim znakiem zapytania, którego rozszyfrowanie znaczenia przyszło mi z wielką radością.

Nie przygotowałam się tylko na jedno - że będzie to naprawdę emocjonalna podróż. Byłam przekonana, że trzymam w rękach dobrą powieść obyczajową, pewnie z dobrą historią, ale nie z tak emocjonalnym wnętrzem. Duży wpływ miała na to opowieść Nataszy, kobiety dobijającej prawie do stu lat, która przeżyła w życiu nie jedno. Rozpoczęła ona swoją opowieść od czasu młodości w okresie wojennym i postawiła na bardzo osobistą relację. Trudno było czasami podążać jej drogą, bo kobieta nie zawsze postępowała moralnie, miała wyrzuty sumienia i decyzje, które podejmowała nie zawsze mogły spotkać się z uznaniem. Jednak czy mamy prawo ją oceniać, skoro nigdy nie byliśmy w tej samej sytuacji? 

Doskonałym posunięciem ze strony autorki było zostawienie ze sobą dwóch światów - wchodzącej w dojrzałe życie Mileny i sędziwej Nataszy, z której każda może nauczyć nas czegoś nowego. Wnuczka głównej bohaterki nie tylko słuchała opowieści, ale sama odkrywała mroczne zakamarki wojennych czasów, bo w ramach pracy zmuszona jest odwiedzać dotknięte konfliktem miejsca. Ma więc świadomość tego, jak czują się ludzie, jak wielkie spustoszenie wojna niosła ze sobą. Nie tylko fizyczne, ale i przede wszystkim psychiczne. Przez to opowieść Nataszy nabiera większego znaczenia, nie tylko dla jej słuchaczy, ale i dla samego czytelnika, który przeżywa wszystko bardzo emocjonalnie. Przynajmniej tak było w moim wykonaniu, bo historia mocno mną wstrząsnęła i trzymała w napięciu do samego końca. 

Nie można szybko zapomnieć o historii Nataszy i nie można przejść obok niej obojętnie. "Dziewczyna z daleka" to historia pełna ukrytych znaczeń i emocji od których nie da się oderwać. Jestem pod ogromnym wrażeniem jej przesłania i dopracowania w każdym możliwym aspekcie - zaczynając od samej historii, na bohaterach kończąc. Przygotujcie się na podróż życia, w której każdy z Was nauczy się czegoś nowego. Polecam!

18 komentarzy:

  1. Zgadzam sie, to bardzo emocjonalna historia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo chętnie przeczytam :)
    Szkoda tylko, że jeszcze miesiąc do premiery :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Tyle osób już poleca książki tej autorki, a ja nadal nie czytałam jej ani jednej książki. Może w tym roku w końcu to zmienię, bo jak widać - warto. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Dziewczyna z daleka" jest moją pierwszą autorki, więc śmiało mogę ją polecić na start :)

      Usuń
  4. Czytałam inną ksiązkę autorki i bardzo podoba mi się jej styl. Na tę książkę również mam ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę w końcu zapoznać się z twórczością pani Magdaleny.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pociągają mnie publikacje przepełnione emocjami. Bardzo mnie zachęciłaś do jej lektury.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie słyszałam o tej powieści, ale mnie zaciekawiłaś ;) Skoro jest to tak bardzo emocjonująca powieść to chętnie ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo zaciekawiła mnie ta książka. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie znajdę czas, aby po nią sięgnąć.
    Pozdrawiam xx
    http://absolutnamaniaczka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Książka brzmi fajnie, ale niestety "przejechałam" się na tej autorce. "Nic oprócz strachu" było dla mnie po prostu tragedią i mimo najszczerszych chęci, każda inna pozycja mnie odpycha...
    fantastyczne-ksiazki-i-jak-je-znalezc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem :) Dla mnie to pierwsza książka autorki, więc trudno mi powiedzieć jaki poziom prezentuje do pozostałych, ale oceniając ją indywidualnie uważam, że jest bardzo dobra i warta zaryzykowania :)

      Usuń
  10. Ta autorka mnie bardzo interesuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo lubię takie książki, w których cofamy się w czasie i odkrywamy stare opowieści i ciekawe tajemnice :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Masz rację, opowieść Nataszy okazuje się zaskakująco poruszająca i zwyczajnie skłania do refleksji. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. to raczej nie dla mnie, ale może polecę siostrze

    OdpowiedzUsuń
  14. Tak! Nie przejdzie się obojętnie obok historii Nataszy. Dziewczyna z daleka była moją pierwszą książka autorki, którą przeczytałam i mam nadzieję, że inne powieści również przypadną mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń