niedziela, 3 grudnia 2017

"Jak w bajce" Danielle Steel

"Jak w bajce" Danielle Steel, Tyt. oryg. Fairytale, Wyd. Amber, Str. 320

Danielle Steel nie trzeba nikomu przedstawiać. To autorka, która już dawno temu zdobyła serca czytelników. Pisze o życiu szczerze i bardzo pozytywnie, a jej liczne powieści dla kobiet doczekały się kontynuacji. Jak w takim razie nie skusić się na najnowszą powieść autorki?

Camille to bohaterka, której życie chętnie wybrałoby wielu z nas. Traktowana przez ojca jak księżniczka wiodła dostatnie życie w Napa Valley, w wielkiej posiadłości zbudowanej przez jej ojca na wzór zamku. Dzieciństwo wypełnione luksusem, szykiem i elegancją w ramionach kochających rodziców było jej największym darem od losu. Wszystko zmieniło się po powrocie ze studiów, kiedy śmierć matki rujnuje szczęśliwą sielankę.

Lubię bohaterki tworzone przez Steel, są wyraziste i życiowe, ale przy tym też trochę sielankowe, naiwne, jakby wyrwane właśnie z kart bajkowej historii a nie do końca prawdziwego życia. Camille jest idealnym tego przykładem - pomysłowa, zaradna, ale jednak traktowana jak laleczka z porcelany i przez to odrobinę nieporadna. Więc gdy w jej życie wkrada się nie tylko tragedia związana ze stratą ukochanej osoby, ale i chaos związany z nieoczekiwanym wyborem ojca, dziewczyna traci grunt pod nogami. Na początku nie byłam przekonana do zachowania Camille, nie mogłam zrozumieć jej wyborów i przemyśleń, ale z czasem zaczęłam patrzeć na nią przychylnym okiem i doceniłam jej kreację.

Fabuła komplikuje się w momencie, gdy po półrocznej żałobie ojciec bohaterki decyduje się na kolejny ślub. Jego nowa wybranka budzi spore wątpliwości córki i czytelnika, który dostrzega, że coś niedobrego kryje się w hrabinie de Pantin. To Francuzka z krwi i kości - dumna, wyrafinowana, nieprzystępna. W połączeniu z rozpieszczoną córeczką, która musi stawić czoła nieplanowanym przeciwnością losu wypada naprawdę mrocznie. To jednak styl autorki sprawia, że książkę czyta się z przyjemnością. Chociaż postacie są barwne i wpływają mniej lub bardziej na czytelnika, to samo prowadzenie fabuły w sposób leniwy i przy tym bardzo malowniczy oraz obrazowy sprawia, że cała akcja rozgrywa się w umyśle czytającego.

Danielle Steel pisze słodko-gorzkie powieści dla kobiet, w których jedno niepowodzenie rzutuje na całe przyszłe życie. Podobnie jest w jej najnowszej powieści. "Jak w bajce" zmienia oblicze kobiety kochanej, która musi stanąć twarzą w twarz z nieznajomą o wątpliwym charakterze. Czyta się lekko, przyjemne i z dużym zainteresowaniem, jak każdą książkę tej autorki. Fani Steel nie poczują się zawiedzeni.

5 komentarzy:

  1. Dawno nie czytałam książki autorki. Może skuszę się na ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię książki tej autorki. Te również chętnie przeczytam.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dawno już nie czytałam książki tej autorki, dlatego może się skuszę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie czytałam żadnej książki tej autorki, czas to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  5. Aż wstyd sie przyznać, ale nie czytałam nic tej autorki!

    OdpowiedzUsuń