"Jak w bajce" Danielle Steel, Tyt. oryg. Fairytale, Wyd. Amber, Str. 320
Danielle Steel nie trzeba nikomu przedstawiać. To autorka, która już dawno temu zdobyła serca czytelników. Pisze o życiu szczerze i bardzo pozytywnie, a jej liczne powieści dla kobiet doczekały się kontynuacji. Jak w takim razie nie skusić się na najnowszą powieść autorki?
Camille to bohaterka, której życie chętnie wybrałoby wielu z nas. Traktowana przez ojca jak księżniczka wiodła dostatnie życie w Napa Valley, w wielkiej posiadłości zbudowanej przez jej ojca na wzór zamku. Dzieciństwo wypełnione luksusem, szykiem i elegancją w ramionach kochających rodziców było jej największym darem od losu. Wszystko zmieniło się po powrocie ze studiów, kiedy śmierć matki rujnuje szczęśliwą sielankę.
Lubię bohaterki tworzone przez Steel, są wyraziste i życiowe, ale przy tym też trochę sielankowe, naiwne, jakby wyrwane właśnie z kart bajkowej historii a nie do końca prawdziwego życia. Camille jest idealnym tego przykładem - pomysłowa, zaradna, ale jednak traktowana jak laleczka z porcelany i przez to odrobinę nieporadna. Więc gdy w jej życie wkrada się nie tylko tragedia związana ze stratą ukochanej osoby, ale i chaos związany z nieoczekiwanym wyborem ojca, dziewczyna traci grunt pod nogami. Na początku nie byłam przekonana do zachowania Camille, nie mogłam zrozumieć jej wyborów i przemyśleń, ale z czasem zaczęłam patrzeć na nią przychylnym okiem i doceniłam jej kreację.
Fabuła komplikuje się w momencie, gdy po półrocznej żałobie ojciec bohaterki decyduje się na kolejny ślub. Jego nowa wybranka budzi spore wątpliwości córki i czytelnika, który dostrzega, że coś niedobrego kryje się w hrabinie de Pantin. To Francuzka z krwi i kości - dumna, wyrafinowana, nieprzystępna. W połączeniu z rozpieszczoną córeczką, która musi stawić czoła nieplanowanym przeciwnością losu wypada naprawdę mrocznie. To jednak styl autorki sprawia, że książkę czyta się z przyjemnością. Chociaż postacie są barwne i wpływają mniej lub bardziej na czytelnika, to samo prowadzenie fabuły w sposób leniwy i przy tym bardzo malowniczy oraz obrazowy sprawia, że cała akcja rozgrywa się w umyśle czytającego.
Danielle Steel pisze słodko-gorzkie powieści dla kobiet, w których jedno niepowodzenie rzutuje na całe przyszłe życie. Podobnie jest w jej najnowszej powieści. "Jak w bajce" zmienia oblicze kobiety kochanej, która musi stanąć twarzą w twarz z nieznajomą o wątpliwym charakterze. Czyta się lekko, przyjemne i z dużym zainteresowaniem, jak każdą książkę tej autorki. Fani Steel nie poczują się zawiedzeni.
Dawno nie czytałam książki autorki. Może skuszę się na ten tytuł.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki tej autorki. Te również chętnie przeczytam.:)
OdpowiedzUsuńDawno już nie czytałam książki tej autorki, dlatego może się skuszę. ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam żadnej książki tej autorki, czas to zmienić.
OdpowiedzUsuńAż wstyd sie przyznać, ale nie czytałam nic tej autorki!
OdpowiedzUsuń