"Posłuszna żona" Kerry Fisher, Tyt. oryg. The Silent Wife, Wyd. Literackie, Str. 336
"Przynajmniej nie muszę tyranizować siedmiolatka, żeby utwierdzić się w poczuciu własnej wartości."
Wystarczył jeden głęboko skrywany sekret, by zniszczyć szczęśliwą rodzinę. Wystarczyła jedna chwila, by to co ukochane odeszło w niepamięć. Jak daleko posunie się żona by chronić dobro swoich najbliższych?
Włoscy bracia potrafili skraść nie jedno serce. Wiedziały o tym ich drugie żony, które poświęciły wiele, by zbudować z nimi rodziny. Jednak Lara i Maggie różnią się od siebie tak bardzo, jak to tylko możliwe. Ta pierwsza żyjąc pod dyktando męża i jego matki nie wychyla się z własnym zdaniem. Druga natomiast zbyt wiele w życiu przeżyła, by dać sobą pomiatać. Jednak ułożenie sobie życia w tej rodzinie nie jest wcale takie łatwe i wymaga wiele zachodu. Pewnego dnia wszystko ulega zmianie. Maggie trafia na tajemnicę z przeszłości, która może doszczętnie zburzyć to co od lat budowała. Pytanie zatem jest tylko jedno - powiedzieć prawdę, czy przemilczeć?
Oto historia, w której pozornie nie dzieje się nic, ale wraz z biegiem fabuły trudno jest oderwać się od rozgrywanych wydarzeń. Kerry Fisher bez ogródek wprowadza nas do siata rodziny, gdzie sekrety i kłamstwa są na porządku dziennym, a walka o utrzymanie pozorów nigdy się nie kończy. Więc, gdy pewnego dnia jedna z głęboko skrywanych tajemnic wychodzi na światło dnia wszystko się zmienia - także akcja, która do tej pory przypominała powieść obyczajową. Nagle wydarzenia zmieniają się w powieść sensacyjną, w której wszystko może się przydarzyć.
Narracja prowadzona na przemian z perspektywy Lary i Maggie pozwala czytelnikowi wejść w sam środek rodzinnych dramatów i z dwóch różnych perspektyw zmierzyć się z rozgrywaną akcją. To jednocześnie wpływa na świetny portret psychologiczny bohaterek, których osobowości i zachowania są zależne od danej sytuacji. Dzięki temu całość nabiera barw, urozmaica akcję i nie pozwala, by choćby na moment zagościła w historii Fisher nuda.
Jednak chociaż historia sama w sobie jest niezwykle ciekawa, to relacje międzyludzkie spełniają tutaj największą rolę. Autorka z widocznym zaangażowaniem połączyła pozorny widziane przez wszystkich z wewnętrznym dramatem kogoś, kto powinien być szanowany i kochany. Nagle kat stanął w obliczu prawdy, zrzucił maskę normalności i zmienił się w oczach czytelnika, w prawdziwego potwora. Okazało się bowiem, że ani sława, ani bogactwo nie są w stanie wyzwolić w człowieku dobroci, gdy nie ma jej w nim za grosz.
"Posłuszna żona" to powieść lekka niczym piórko, choć poruszająca ważny i ponadczasowy temat. Ucząca jak żyć w obliczu prawdziwej tragedii, która dotyka wyłącznie nas samych. Opowiada jak ważna jest silna wola, determinacja i pewność siebie. Oraz ile dobrego może przynieść ze sobą wyciągnięta w naszą stronę dłoń. To powieść obyczajowa w której emocji nie brakuje, napisana przystępnym językiem oraz z wiszącym w powietrzu napięciem, któe ze strony na stronę przybliża nas do zaskakującego finału.
To jest jedna z tych książek, które KONIECZNIE chcę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńCzyta się błyskawicznie, tak wciąga :)
UsuńFajna na lato pewnie :)
OdpowiedzUsuńNa lato, na jesień, na każdą porę roku :)
UsuńWkrótce również będą czytała tę książkę i muszę przyznać, że mam wobec niej duże oczekiwania. 😊
OdpowiedzUsuńA ja jestem bardzo ciekawa Twojej opinii :)
UsuńLubię ten element napięcia i wyczekiwanie finału. W dodatku zachęca mnie ta lekkość stylu przekazu. Nie planowałam czytania tej książki, ale wszystko może się jeszcze zmienić.
OdpowiedzUsuńJeśli znajdziesz czas, daj jej szansę :)
UsuńNie słyszałam wcześniej o tej książce. Aczkolwiek tytuł jest dość mocny i niejednoznaczny.
OdpowiedzUsuńCzyta się bardzo dobrze :)
UsuńDobrze ukazane relacje międzyludzkie to niewątpliwy plus.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie :)
Usuń