poniedziałek, 18 lutego 2019

"Gdybyś tylko wiedziała" Hannah Beckerman

"Gdybyś tylko wiedziała" Hannah Beckerman, Tyt. oryg. If Only I Could Tell You, Wyd. Burda Książki, Str. 380

Tajemnica sprzed lat, która niszczy rodzinę. Czy prawda zawsze jest jednak najlepszym rozwiązaniem?

Jak silna jest prawda? Czy zawsze warto ją wyjawiać? Hannah Beckerman w swojej powieści podjęła się próby odpowiedzi na to pytanie. Czy skutecznie?

Bez wątpienia otrzymaliśmy powieść, która nie należy do tych najłatwiejszych. Osadzona w ramach powieści obyczajowej odpowiada na trudne pytania związane z rodziną i przeszłością, która nieoczekiwanie zapukała do ich drzwi. Od wielu lat burzyła ich spokojne życie, by w efekcie rozbić wszystko na malutkie kawałeczki. Wydawać by się mogło, że prze to już wszystko stracone. Ale czy rodzina nie powinna być przy sobie na dobre i złe?

Jeśli zdecydujecie się na lekturę, musicie wiedzieć jedno - bardzo trudno odłożyć ją na miejsce i przerwać czytanie w połowie. Wciąga już od pierwszej strony i zatrzymuje przy sobie wspaniale poprowadzoną fabułą oraz wiarygodnością, która widoczna jest w kreacji bohaterów i akcją przepełnioną zaskakującymi rozwiązaniami. Wszystko to za sprawą ponadczasowych tematów: siły miłości, rodzinnych więzi, przyjaźni a nawet uczciwości, która w całym tym sekrecie odegra kluczową rolę.

Wielką zaletą fabuły jest nie tylko jej głębia, ale i niepewność w stosunku do dalszych wydarzeń. Jeśli zapomnicie o opisie z okładki i pozwolicie, by historia sama rozwijała się na Waszych oczach dostrzeżecie liczne, niebanalne i oryginalne zwroty akcji, różne kierunku jednego motywu i konkretny przekaz, który autorka ukryła między wierszami. Wszystko to widoczne na tle jednej rodziny będzie tym mocniejsze w odbiorze, gdy znajdziecie się w samym centrum ich trudnych losów i chcąc nie chcąc polubicie wszystkich bohaterów - za ich wspaniałą kreację, naturalność i ludzką tendencję popełniania błędów.

Audrey widziała jak rozpada się jej rodzina. Jak jej córki - Jess i Lily przestały ze sobą rozmawiać. Jak jej wnuczki nie miały kontaktu z kuzynostwem. Widziała jak się od siebie oddalają i bezradność, którą czuła zaczęła ją przytłaczać. To ona, mimo że jej perspektywa narracyjna najrzadziej pojawiała się w historii, przelała na karty tej powieści mnóstwo żalu i niespełnionych nadziei. Autorka w cudowny sposób oddała bogatą paletę emocji targającej bohaterami, ponieważ każdy z nich odczuwał te same emocje na różnorodne sposoby. Beckerman pokazała jak te skrajne emocje wpłynęły na losu wszystkich postaci, na ich wybory i działania oraz na rozpad rodziny, która mimo braku śmierci doznała największej straty.

"Gdybyś tylko wiedziała" to wyjątkowa powieść. Silna w przekazie, bogata w emocje. Wyjątkowa, niemal kameralna i osobista. Przygotujcie sobie chusteczki i bądźcie gotowi na dużo smutku i trosk, które przepełnią Waszą głowę obraz pięknej historii o ludzkich problemach. Jak wiele złego może wyrządzić przeszłość? Jak radzić sobie z jej skutkami? Odpowiedzi znajdziecie w historii, która na pewno nie pozwoli szybko o sobie zapomnieć.

10 komentarzy:

  1. Po takiej recenzji, muszę ją koniecznie przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzadko sięgam po obyczajówkę, ale do tej mnie przekonałaś i będę chciała po nią sięgnąć, ale wiedziona doświadczeniem raczej będę jej szukać w bibliotece niż po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie historie mnie kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Twoja recenzja bardzo mocno utwierdziła mnie w przekonaniu, że muszę przeczytać tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Coraz bardziej mnie ta książka intryguje. Chciałabym po nią sięgnąć niedługo. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiem, że prawdziwy czytelnik nie powinien tak mówić, ale ta książka ma tak piękną okładkę, że po prostu muszę ją przeczytać. Tym bardziej że treść też wydaje się w moim guście :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo mnie zainteresowałaś tą pozycją :D
    ~Pola
    www.czytamytu.blogspot.com
    Zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzisiaj czytam kolejną recenzję na temat tej książki i co raz bardziej mam ochotę na jej przeczytanie :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Ooo zdecydowanie dla mnie ;)
    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń