poniedziałek, 4 marca 2019

"Dwa światy" Jennifer L. Armentrout

"Dwa światy" Jennifer L. Armentrout, Tyt. oryg. Half-Blood, Wyd. Filia, Str. 382

"Kształtuje nas ciąg wydarzeń, na które składają się zachowania różnych ludzi."

Miłość jeszcze nigdy nie była taka niebezpieczna. Kochankowie wiedzą, że zabija się zawsze tych, których kocha się najbardziej. W końcu to wyzwanie rzucone przez samych bogów. Nie można więc przejść obojętnie obok swojego dziedzictwa. Prawda?

Jennifer L. Armentrout to autorka, która odnajdzie się w każdym stylu. Udowodniła, że nie straszne jej powieści z nutą dreszczyku, realistyczne New Adult czy fantastyka, w której - mam takie wrażenie - czuje się najlepiej. Dlatego z ciekawością zdecydowałam się na lekturę jej najnowszej powieści i muszę przyznać, że po raz kolejny autorka pokazała się z najlepszej strony. Wstęp do serii Covenant intryguje, przekonuje pomysłem i zapowiada akcję, która prawdopodobnie będzie lepsza w każdym kolejnym tomie.

To opowieść o bohaterach, który żyją w czasach, gdy miłość nie powinna mieć miejsca. Zabijają bowiem tych, których kochają. Hierarchia jest prosta. Hematoi pochodzą ze związków bogów ze śmiertelnikami. Ci urodzeni szlachetnie, mają zapewnione miejsce w świecie dzięki posiadaniu nadludzkich mocy. Półkrwi jednak nie mają łatwo. Mają wyłącznie dwa wybory - mogą zmienić się w wyszkolonych protektorów, którzy będą tropić i zabijać daimony lub nająć się jako służba tych, którzy nie muszą wybierać. Obydwie drogi nie wyglądają kolorowo. Jak zdecydować się na mniejsze zło?

To opowieść, w której każdy ruch bohaterów ma znaczenie. Silni, niezależni, ale nie pozbawieni wad, nie wiedzą jaki będzie ich następny ruch. Mają jednak przekonanie, że nie poddadzą się tak łatwo, nie znajdą się na najniższym szczeblu służącego, który nie ma prawa głosu. Dlatego siedemnastoletnia Alexandria woli zginąć w walce niż przyjąć na swoje barki takie poniżenie. Tylko, że bycie protektorem wcale nie jest takie łatwe. Trud walki, ryzyko śmierci i ciężka szkoła życia nie ułatwiają charakternej dziewczynie zdobycia tego do czego dąży. Szczególnie, gdy na horyzoncie pojawi się zakazana miłość. I tak oto bez wątpienia to bohaterowie kradną całą uwagę czytelnika. Ich niebanalne kreacje sprawiają, że z przyjemnością śledzi się losy pewnej siebie dziewczyny, która otwarcie kpi sobie z niebezpieczeństwa i chłopaka, który hipnotyzuje swoim spojrzeniem. Ta dwójka zwojuje świat jeśli chodzi o gatunek, w którym pisze autorka - przekonując, że nawet bogowie nie są wszechmocni jeśli chodzi o miłość.

Asem w rękawie Armentrout jest lekkość pisania. Nie potrzebuje wiele, by wznieść przed czytelnikiem potężny świat pełen zaskakujących wierzeń i motywów działania. Sama linia szkolenia protektorów wciąga na tyle, by móc w pełni zaangażować się w fabułę i śledzić niebezpieczny proces dążenia do doskonałości. Liczne niepowodzenia, trudności, kłody rzucane pod nogi i śmiertelne zagrożenia sprawiają, że książka nagle ze słodkiej opowieści o zakazanej miłości zmienia się w pełną tajemnic podróż, która nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.

Jeśli zatem szukacie książki, która pozytywnie Was zaskoczy i zabierze do świata, w którym wszystko jest możliwe to "Dwa światy" jest propozycja dla Was. W słodko-gorzkim stylu, gdzie miłość i niebezpieczeństwo idą ze sobą w parze, Jennifer L. Armentrout po raz kolejny udowadnia jak wielki talent w niej drzemie. Czy Alex osiągnie cel? Czy zostanie protektorem? A może zostanie zmieniona w daimona i będzie ścigana przez Aidena? O tym musicie przekonać się sami w historii, która na pewno Was nie zawiedzie. W gronie wszystkich nowości ta pozycja zdecydowanie Was zaskoczy.

8 komentarzy:

  1. Lektura jeszcze przede mną. Jestem jej bardzo ciekawa :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię jak książka pozytywnie zaskakuje, może z tą też tak będzie. Chętnie przeczytam. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Intrygująca okładka i tak zapowiada się sama opowieść :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świat, w którym wszystko jest możliwe - jestem na tak.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam książki tej pisarki, więc i tę przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Słyszałam o tej książce, przy czasie postaram się po nią sięgnąć!
    Świetna recenzja.
    ~Pola
    www.czytamytu.blogspot.com
    Zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zawsze dobrze czyta mi się książki tej autorki, a recenzja zdecydowanie zachęta do przyjrzenia się temu tytułowi :)

    OdpowiedzUsuń