niedziela, 3 marca 2019

"Speak" Laurie Halse Anderson

"Speak" Laurie Halse Anderson, Tyt. oryg. Speak, Wyd. Feeria, Str. 256

"Lepiej się nie odzywać. Zamknąć buzię, stulić pysk, ani mru-mru. Całe to gadanie w telewizji o sztuce porozumiewania się i wyrażaniu uczuć to bujda. Nikogo tak naprawdę nie obchodzi, co masz do powiedzenia."

Odważysz się zamilczeć? Przez moment nie mówić, by świat w końcu usłyszał potęgę siły. Tylko czy można tak żyć? Czy można żyć we własnej ciszy?

Laurie Halse Anderson zabiera nas w podróż, która przytrafić się mogła każdemu. Autorka odważnie podejmuje ponadczasowy temat, którego problematyka nie cichnie przez lata i zaprasza nas w głąb przerażającej historii ludzkich demonów, która chwyta za serce. Niby niepozorna, na pierwszy rzut oka nieszkodliwa a jednak z każdą kolejną stroną co raz bardziej zatrważająca, wzbudzająca skrajne emocje, zmuszająca do myślenia. Oto powieść młodzieżowa, która wybija się na wyżyny, ponad wszystkie przeciętne lektury, by zaprezentować sobą, że dobre książki nigdy nie tracą na wartości.

Melinda, główna bohaterka powieści, właśnie rozpoczęła naukę w liceum. Jednak zamiast znaleźć wspólny język z rówieśnikami i być taka jak kiedyś - pewna siebie, radosna, zabawna - nagle przestała mówić. Wycofała się w głąb siebie, oddaliła od innych, zamknęła we własnej skorupie smutku i demonów, które nie opuszczają jej choćby na krok. Dziś nikt nie chce z nią rozmawiać, każdy unika jej obecności, nikt nie stara się zrozumieć dziewczyny, która mimo ciszy emanuje całą sobą poczuciem akceptacji i zrozumienia. Czytelnikowi pęka serca, gdy widzi jak Melinda ucieka od koszmaru jednej nocy i nie chce wymówić prawdy i jednocześnie marzy o tym, by położyć jej rękę na ramieniu, by w końcu nie czuła się sama.

To co wyróżnia fabułę, to emocje bez których ta powieść na pewno nie byłaby taka sama. Początkowo staje przed nami zwykła historia, opowieść o zagubionej nastolatce, zamknięte w bardzo prostym języku autorki. Dopiero później, z każdym domysłem, z każdym niedopowiedzeniem, łącząc wszystkie emocje które przepływają przez treść tej książki w kompletną całość otrzymujemy nowy, nieznany obraz. 

W tym wszystkim pojawia się temat - ważny, ponadczasowy, taki o którym nie wolno nam zapomnieć. Anderson pisze o zagubieniu, braku akceptacji, o odrzuceniu i tragedii, która rozgrywa się przede wszystkim w naszym umyśle. To wszystko składa się na obraz współczesnych ludzki, którzy wchodząc w dorosłe życie muszą nie rzadko mierzyć się z podobnymi problemami, które trapią Melindę. Tutaj oczywiście otrzymujemy znacznie brutalniejszą prawdę, by otrzymać głębię przykazu, ale i przy tym nie mogę powiedzieć, że bohaterka jest jedyną poszkodowaną w tym temacie. Takie rzeczy także zdarzają się w prawdziwym życiu i właśnie to przeraża najbardziej. Jednocześnie musimy o tym mówić, musimy rozumieć co siedzi w głowie osoby, która przechodzi przez piekło a powyższa powieść jest najlepszym tego przykładem.

"Speak" to bez wątpienia historia, która nie zginie tłumie. Jej głośny przekaz jest jasny i niezwykle intensywny. Laurie Halse Anderson napisała wspaniałą powieść pełną skrajnych emocji, która zbliża nas do głównej bohaterki i skłania do refleksji. Gorzka, ponura i bardzo rzeczywista jest głosem rozsądku w świecie odrzucenia i ludzkiego egoizmu. Fantastycznie podejmuje wątek psychologiczny i zajmuje miejsce jednej z najważniejszych powieści nie tylko dla czytelników wchodzących w dorosłe życie. Każdy znajdzie w niej morał dla siebie. 


1 komentarz:

  1. Miałam przeczytać, ale pewnie trochę na później ją odłożę :)
    //Pola
    www.czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń