"Czerń i purpura" Wojciech Dutka, Wyd. Albatros, Str. 448
"Bóg jest miłością i wszystko, co zostanie uczynione z miłości , jest zawsze ponad złem."
Nigdy nie możemy być pewni drugiego człowieka. Nigdy nie wiemy, kiedy odsłoni on swoje prawdziwe oblicze - to brutalne, bezwzględne, pozbawione skrupułów.
Ostatnio częściej zaczęłam sięgać po literaturę obozową. Jedna lektura skusiła mnie do drugiej, ta do następnej. I tak śledzę tragiczne losy ludzi, którzy przeszli przez piekło w odsłonie fabularnej oraz tej opartej na faktach. Decydując się na powieść Wojciecha Dutki wiedziałam już mniej więcej co mnie czeka, jednak nie spodziewałam się, że ta powieść będzie tak wyjątkowa, wspaniała i trafi prosto do mojego serca.
Potęga emocji zamkniętych w tej powieści kryje się przede wszystkim w historii opartej na prawdziwych wydarzeniach. Kiedy wiem, że powieść, którą czytam oparta została na faktach tym mocniej do mnie trafia, bardziej przeżywam wydarzenia i utożsamiam się z bohaterami. Wiedząc zatem co wydarzyło się w obozie w Auschwitz, jakie piekło przeżyli ludzie, którzy tam trafili oraz jaką rolę odgrywali esesmani początkowo podważałam wiarygodność głównego motywu. Nie byłam pewna czy to mogło być możliwe, czy miłość esesmana do młodej Żydówki miała faktycznie miejsce, ale z każdym kolejnym słowem autor przekonywał mnie, że wie o czym pisze. I uwierzyłam mu, we wszystko, w każde wypowiedziane słowo, każdy gest. Ponieważ autor faktycznie udowodnił mi, że ta opowieść miała miejsce w przeszłości i zapisała się na kartach historii.
Akcja powieści rozpoczyna się w roku 1939. Milena Zinger pochodziła z zamożnej, szanowanej rodziny żydowskiej. Wysokie stanowiska rodziców oraz jej talent muzyczny sprawiły, że czuła się ważna. Jednak II wojna światowa brutalnie przerwała jej beztroskie życie. Nagle musiała walczyć o przetrwanie każdego dnia i pamiętać, że wciąż jest człowiekiem. Pewnego dnia trafia do transportu kierowanego w stronę Oświęcimia. I tak poznaję Franza Weimerta, który wstąpił do Hitlerjugend, by zaraz po tym objąć posadę w obozie koncentracyjnym Auschwitz. Nie spodziewają się, że już niebawem ich losy połączą się na zawsze. Tylko czy w całym tym okrucieństwie jest szansa na prawdziwe uczucie?
Nie da się ukryć, że bez wątpienia to niewiarygodna historia. Ze wszech stron słyszymy o okrucieństwie esesmanów, którzy wydawali się pozbawieni ludzkich odruchów. Zdarzały się pojedyncze wyjątki, jednak czy aż tak skrajne? Jednak wszystko w życiu jest możliwe a spisana przez autorka powieść udowadnia, że wszędzie może pojawić się cień nadziei. Tak właśnie otrzymałam powieść zaskakującą, poruszającą, ale i niebywale głęboką oraz - co najważniejsze - wspaniale napisaną. Czytałam powieść z wielkim zaangażowaniem i podziwem dla autora, nie mogłam nadziwić się trafności opisów miejsc, wydarzeń oraz wszelakich uczuć odwzorowanych z precyzją.
"Czerń i purpura" to najlepsza powieść z tematyki obozowej jaką do tej pory przeczytałam. Wspaniała, niebanalna, poruszająca do głębi. Króluje tutaj brutalność życia, nie ma przerysowanych scen czy naciąganych faktów. Jednak to motyw główny związany z głębokim uczuciem dwójki skrajnie różnych od siebie ludzi chwyta za serce najmocniej. Czy w tak trudnych czasach, w brutalnych warunkach może zaistnieć miłość? O tym musicie przekonać się sami, jednak możecie być pewni, że nie pożałujecie swojego wyboru. W morzu wzruszeń, bólu i przerażenia rozgrywa się los wielu, wielu ludzi takich jak my.
Czekam na swój egzemplarz tej książki. 😊
OdpowiedzUsuńZapisałam, bo tematyka obozowa/II wojny światowej to moja ulubiona.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lady Spark
[kreatywna-alternatywa]
Bardzo lubie literature obozowa
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawa książka.Akurat w tym roku miałam dużo styczności z literaturą obozową.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Czuję, że ta książka i mnie by mocno poruszyła.
OdpowiedzUsuńTa książka czeka u mnie na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Fantastic Chapter
Czekam z niecierpliwością na swój egzemplarz tej książki. 😊
OdpowiedzUsuńCzytałam bardzo wiele wyjątkowo pozytywnych opinii o tej książce, a Twoja jest kolejną z nich ;). Chętnie więc i ja poznam "Czerń i purpurę"...
OdpowiedzUsuń