"Gwiazdy nadziei" I.M. Darkss, Wyd. Zysk i S-ka, Str. 464
"Głębia pochłaniającego nas bólu nigdy nie świadczy o ilości zranień, ale o potędze uczuć, jakie żywimy względem raniącej nas osoby."
Kiedy wszystko dookoła okazuje się nie mieć sensu, także miłość nie powinna mieć racji bytu. Jednak on niepewny swego z czasem zacznie słuchać jej rad. Czy dziewczyna zdoła udowodnić siłę uczucia?
Jeśli chodzi o powieści romantyczne - nigdy i m nie odmawiam. Lubię czytać o perypetiach zagubionych bohaterów i trzymać kciuki za to, by otworzyli się na siebie. Dlatego z wielką przyjemnością sięgnęłam po powieść I.M. Darkss, która już od pierwszych stron bardzo przypadła mi do gustu. Intensywne emocje, wyraziści bohaterowie oraz konkretna akcja zabrały mnie w sam środek rozgrywki o walkę z własnymi demonami. Już po kilku stronach przepadłam w opowieści, która moim zdaniem jest jedną z lepszych w gatunku New Adult.
Amara, główna bohaterka powieści, wie jak wygląda życie z dala od domu. Lata nauki spędzone w szkole z internatem pozwolił jej poznać smak samotności. Dziś wraca do rodzinnego domu, ale wie, że i tutaj nie będzie mogła się odnaleźć. Bogata rodzina nie zna roli uczucia, zdecydowanie żyjąc na pokaz. Dlatego dziewczyna źle się czuje wśród swoich bliskich. Wróciła jednak dla Jaksa, dla swojej miłości i człowieka, który od zawsze był jej bliski. Tylko, że chłopak nie jest fanem wielkich uczuć, ponieważ wciąż stawia czoła demonom przeszłości. Gdy spotyka na swojej drodze Amarę czuje, że być może już niebawem wszystko się zmieni.
Autorka wykreowała dwie skrajnie różne od siebie osobowości, które są jak woda i ogień. Ona czująca jakby zbyt wiele, poszukująca zrozumienia i poczucia szczęścia, ponieważ od lat czuła się niedoceniana. On zamknięty w sobie, mocno ironiczny właściciel studia tatuażu stawia jedynie na krótkotrwałe związku. Tak rodzi się historia, która wydaje się nie mieć szansy na szczęśliwe zakończenie. Amara zakochana w chłopaku, który według niej nie odwzajemnia jej uczuć prezentuje przed czytelnikiem opowieść o niespełnionej miłości. Jednak jest w tym wszystkim ukryte dno, które potęguje najróżniejsze emocje kryjące się w głębi tej powieści i sprawia, że historia tej dwójki żyje własnym życiem. Do samego końca nie byłam pewna w którą stronę potoczą się ich losy, ale do samego finału trzymałam kciuki za to, by wszystko się ułożyło.
Zaletą tej powieści jest styl autorki. Lekki, swobodny a jednak przy tym angażujący czytelnika. Podczas lektury wielokrotnie wychwytywałam piękne cytaty trafnie oddające realia prawdziwego życia co tylko potwierdzało, że Darkss od samego początku starała się, by stworzyć powieść w pełni wiarygodną. Dostrzegłam to w kreacji bohaterów oraz ich historii a także w motywach na które postawiła. Z bliska przyjrzałam się wartościom towarzyszącym bohaterom - potrzebie akceptacji, bliskości i zrozumienia. Dzięki temu powieść ani przez moment nie była monotonna, poruszając wiele kwestii wciąż wprowadzała nowe tematy nie zapominając o demonach przeszłości czających się w sercach bohaterów.
"Gwiazdy nadziei" to głęboka i świadoma powieść, która angażuje wiele emocji. Zachwyciła mnie kreacja bohaterów, wiarygodność słów oraz mnogość wątków, które z czasem połączyły się w idealną całość. Tak oto I.M. Darkss napisała książkę, przy której można na moment przystopować, która nawiązuje do prawdziwego życia oraz która - po prostu - chwyta za serce. Demony przeszłości, trauma i niepewne uczucia to przepis na gwarantowany sukces.
Być może nawet jutro się za nią wezmę :) Ciekawe, jak mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńJestem już po lekturze. Bardzo przyjemnie czytało mi się tę książkę.
OdpowiedzUsuńBardzo chcę przeczytać tę książkę. 😊
OdpowiedzUsuńChoć nie wiem jeszcze czy powieść przeczytam, od samego początku zachwyca mnie projekt okładki :) Jeszcze jak widziałam ją w kategorii zapowiedzi :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zakładka do Przyszłości
Książka dotarła do mnie z listem autorki i już nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła po nią sięgnąć. Uporam się z zaległościami i już zacieram na nią ręce.
OdpowiedzUsuńCzytałam naprawdę różne recenzję tej książki i pomimo pięknych cytatów chwilowo nie jestem nią zainteresowana.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Dam jej szansę ;) Warto poznawać nowych autorów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lady Spark
[kreatywna-alternatywa]
Zainteresował mnie ten tytuł :) Bardzo ciekawie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Eli https://czytamytu.blogspot.com
Myślę, że mogłaby mi się spodobać ta książka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Eli https://czytamytu.blogspot.com
ach te emocje...
OdpowiedzUsuń