niedziela, 7 kwietnia 2019

"Prosty układ" K.A. Figaro

"Prosty układ" K.A. Figaro, Wyd. Lipstick Books, Str. 352

"Pomyślicie, że jestem egoistycznym dupkiem, i wiele się nie pomylicie."

Ona chciała rozpocząć dorosłe życie, on postanowił się zabawić. Czy w "Prostym układzie" K.A. Figaro naprawdę wszystko okaże się proste i nieskomplikowane?

Autorka serwuje nam powieść z pogranicza literatury erotycznej, jednak lepiej pasuje mi zatrzymanie jej w ramach kobiecej literatury romantycznej. Jest śmiała, ale nie wulgarna ani tym bardziej przesadna, więc nie zrzucajmy jej do jednego miejsca z książkami schematycznymi i nakierowanymi tylko na jeden wątek. W tej historii znajdziemy coś więcej - próbę odnalezienia się w nowej sytuacji, podążanie za miłością, odrobinę ekscytacji, może niepewności, ale i próbę sił dzięki mocnym kreacjom bohaterów.

Byłam sceptycznie nastawiona do tej powieści. Początkowo przeczuwałam, że będzie podobna do wielu jej poprzedniczek, nakierowania jedynie na związek w stylu od nienawiści do miłości i niewiele wniesie do literatury. A jednak przeżyłam miłe zaskoczenie, gdy okazało się, że autorka chociaż bazowała na znanych schematach stworzyła coś nowego i nietypowego a historię czytało się z dużą ciekawością przez fakt, że szybko złapałam kontakt z głównymi bohaterami i byłam ciekawa jak potoczą się ich niecodzienne losy.

Poznajemy ich w momencie, gdy niekoniecznie za sobą przepadają. Ona wchodzi właśnie w dorosłe życie, kończy trzeci rok studiów i nie w głowie jej płomienne romanse. On jest pewnym siebie chłopcem z pieniędzmi swojego tatusia i nie myśli poważnie o niczym, a już na pewno nie o kobietach. Jednak pewnego dnia los łączy Łucję Zarzycką oraz Dymitra Andrzejewskiego. Poznają się przypadkiem w nieprzyjaznym barze, ale ona nie chce mieć z nim nic wspólnego. Jednak, gdy niemal nie dochodzi do tragedii zaczyna zmieniać zdanie. Czy mężczyzna, który uchronił ją przed gwałtem może mieć w sobie coś więcej poza solidną porcją egoizmu? 

Każdy chce, by bohaterowie których polubił, znaleźli szczęście w swoich ramionach. Dlatego z zaciekawieniem śledziłam rozwój wypadków i trzymałam kciuki za Łucję oraz Dymitra. Mimo samych negatywnych cech, które prezentował, chłopak miał w sobie jakiś urok, który szybko mnie do siebie przekonał i chociaż autorka kreowała go bardziej jako mrocznego bohatera polubiłam go bardziej niż Łucję. Ona wydała się bardziej zachwiana, niepewna swojego, najpierw odrzuciła układ, który zaproponował jej Dymitr, by następnie pod namową koleżanki dać mu szansę. Czy to nie był czas, by sama pobudziła do życia swoje szare komórki? Nie mogę jednak odebrać jej dystansu do sprawy i przyznaję, że i ona z czasem zyskała moją sympatię.

Zastanawiacie się zatem czym jest tytułowy układ? Tego nie mogę zdradzić, ponieważ na tym polega cały smak historii. Zapewniam jednak, że układ jest niezobowiązujący a przygoda z nim związana warta poznania. "Prosty układ" to książka, przy której spędziłam miło czas i nie żałuję swojego wyboru. Wręcz przeciwnie! Nawet nie wiem kiedy zaangażowałam się w losy głównych bohaterów i trzymałam kciuki za ich niecodzienną relację. Dużo emocji i jeszcze więcej namiętności w książce, na którą - mam nadzieję - dacie się namówić.

7 komentarzy:

  1. Wprost już nie mogę się doczekać lektury. Książka jest jużu mnie i kusi :)

    Buziaki,

    coraciemnosci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Być może kiedyś przeczytam, zobaczymy. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawi mnie tytułowy układ. Jestem jak najbardziej na tak.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem zainteresowana tą książką.

    OdpowiedzUsuń
  5. Z chęcią przeczytam, jeśli na niego trafię :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że się na nią skusze w dalszej przyszłości ;)

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń