"Wundermistrz. Powołanie Morrigan Crow" Jessica Townsend, Tyt. oryg. Wundersmith: The Calling of Morrigan Crow, Wyd. Media Rodzina, Str. 400
"Owszem, jestem kłamcą, ale nie zawsze, i z pewnością nie tym razem."
Magia zmienia wszystko. Szczególnie, gdy otrzymuje ją w darze przebojowa bohaterka nowej magicznej serii. Czym tym razem zaskoczy nas Morrigan Crow?
Jessica Townsend pozytywnie zaskoczyła mnie pierwszym tomem swojej czarodziejskiej serii. Młoda bohaterka wkraczająca do świata magii miała być bliska historii czarodzieja, których podbił nasze serca, więc nic dziwnego, że miałam obawy. Jednak już pierwsze strony przekonały mnie, że to historia zupełnie inna, jednak równie dobra i piekielnie wciągająca! Z rosnącym zainteresowaniem wyczekiwałam kontynuacji, by przekonać się czy drugi tom okaże się równie dobry. A kiedy już miałam go w swoich rękach: ponownie przepadłam.
Nieograniczone pokłady wyobraźni autorki pozwoliły na stworzenie bogatego świata, w którym wszystko jest możliwe. Masa przygód, nieoczekiwanych zwrotów akcji, nowe wartości, zasady - wszystko to składa się na jedną kompletną, wciągającą całość, która porusza nasze szare komórki do myślenia i zabiera w podróż, której na pewno szybko nie zapomnę. To książka dojrzała, wielowymiarowa, śmiała w decyzjach głównej bohaterki i wkraczająca na wysoką pozycję wśród powieści jej gatunku. Kontynuacja wydaje się jeszcze lepsza, więc mogę jedynie przypuszczać, że z tomu na tom będzie co raz lepiej.
Townsend przekonała mnie także kreacją bohaterów. Słynna Morrigan Crow pojawiająca się na pierwszym planie otrzymała indywidualne cechy charakteru, które sprawiły że z miejsca ją polubiłam za bystrość i pewność siebie. W obliczu niebezpieczeństw, które autorka wciąż rzucała jej pod nogi, dzielnie radziła sobie z problemami, nie zatracając przy tym poczucia siebie oraz wierności wobec swoich przyjaciół. Ponownie więc zderzyłam się w powieści fantasy z cudownym wątkiem ponadczasowych wartości, które udowadniają, że nie ma takiej siły na ziemi czy w magicznej przestrzeni, by porzucić przyjaciół.
To ciąg kolejnych wydarzeń, więc brak znajomości wcześniejszego tomu nie jest dobrym pomysłem. Tylko zachowanie chronologii zapewni Wam pełną przyjemność czytania. Wiem z doświadczenia! Losy młodej Morrigan Crow wędrują do fantastycznego miasta Nevermoor, w którym znalazła dom. Uniknęła klątwy, jednak czy to koniec problemów? Z nowym talentem i u boku przyjaciół będzie musiała rozwikłać tajemnicze zniknięcia członków Towarzystwa Wunderowego. Pojawiają się nowe zagrożenia. Czy Morrigan udowodni, że da sobie ze wszystkim radę?
Mnóstwo jest w tej powieści przygód, w których zatraci się czytelnik w każdym wieku. Czytam wszystkie gatunki literackie, lubię eksperymentować i testować, ale fantasy zawsze będzie dla mnie wyzwaniem. Jednak seria Nevermoor zrywa wszystko, nie ogranicza w żaden sposób, pobudza wyobraźnię, zabiera mnie do świata, w którym wciąż chciałabym przebywać. Jestem zachwycona wszystkim - od zasad rządzących tym światem, po problematyczne kwestie czy motywy przewodnie. Nie mogę wyjść z podziwu wiarygodności zawartej w każdym słowie, geście czy zachowaniu bohaterów.
"Wundermistrz. Powołanie Morrigan Crow" może pochwalić się wieloma atutami, ale na pierwszym miejscu stoi przede wszystkim główna bohaterka. To dla niej warto dać się porwać serii a późnej - możecie mi wierzyć - już nie będzie nic poza przygodami w świecie magii. Wspaniałe wykonanie, przemyślane zwroty akcji, cała masa motywów i mądrość płynąca z dialogów sprawiają, że losy Morrigan szybko znajdą wielu, wielu fanów. Śmiałam się i trzymałam kciuki za losy bohaterki, czyli bawiłam się podczas lektury wspaniale!
Kolejna, ciekawa seria. Jestem nią zainteresowana.
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy taka tematyka książek jeszcze jest mnie w stanie porwać :) Zaczęłam po raz kolejny czytać Pottera i znów zawrócił mi w głowie. Niemniej będę o "Wundermistrzu..." pamiętać :)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że pomimo to, iż nie jestem targetem wiekowym tej książki, będę się świetnie przy niej bawić. Muszę tylko znaleźć czas, by zapoznać się z pierwszym tomem.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Nie znam pierwszego tomu tej serii, ale skoro bohaterka ma taką siłę, to powinnam przeczytać :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zakładka do Przyszłości