"Widzę Cię" Lisa Jewell, Tyt. oryg. Watching You, Wyd. Edipresse, Str. 328
"Człowiek, który nie jest w stanie kochać, ale rozpaczliwie potrzebuje być kochanym, jest naprawdę niebezpieczny."
Nigdy nie wiadomo kto czai się za rogiem. Czy nie jesteśmy obserwowani przez osobę zatraconą w swoim działaniu. Czy wówczas powinniśmy się obawiać o swoje życie?
Lisa Jewell to autorka, której poprzedni kryminał ("Kiedy ciebie nie ma") miło mnie zaskoczył. W atmosferze niepewności oraz przekonania, że w powietrzu wisi niebezpieczeństwo zagrażające głównym bohaterom spędziłam kilka godzin przy lekturze, którą z przyjemnością kontynuowałam. Dlatego bez wahania zdecydowałam się na kolejną książkę, utrzymaną w bardzo podobnym klimacie. Przyznaję, że autorka doskonale wie co robi i wielokrotnie zaskakiwała mnie w najmniej oczekiwanych momentach.
Tym razem fabuła wydała mi się bardziej indywidualna. Być może to za sprawą podjętego tematu, może poprzez odrobinę lepszą kreacje bohaterów z którymi mocno się zżyłam. Niezależnie który pozytyw przeważył na korzyść odbioru, stwierdzam że przez całą lekturę czułam się jak niemy uczestnik wydarzeń. W małych społecznościach podglądanie innych wydaje się być rozrywką dnia codziennego i nikogo nie dziwi, że wszyscy wiedzą wszystko o wszystkich. Niesamowite, denerwujące i wciągające jednocześnie niczym najlepszy narkotyk, niczym telewizyjne show tylko z bardziej absorbującą akcją. Właśnie na tym motywie Jewell oparła swoją najnowszą powieść i rewelacyjnie oddała ten ciężki klimat niepewności kto tak naprawdę obserwuje kogo.
Tom wraz z żoną i synem zamieszkał w małej miejscowości. Jako ceniony pedagog często przeprowadza się z miejsca na miejsce, by wchodzić do nowych szkół i pomóc im w problemach. I kiedy on zajmuje się pracą, jego syn uwielbia podglądać życie sąsiadów. Melville Heights wydaje się więc idealnym miejscem do takich zabaw - tutaj każdy wydaje się mieć jakieś ciekawe życie. Do czasu, gdy kilka domów dalej pojawia się rodzina Joey. Wówczas rozpoczyna się prawdziwa gra obserwacyjna, gdy każdy spogląda zza firany na prywatne życie sąsiadów. A gdy pojawi się zauroczenie, gdy Tom skradnie serce jednej z sąsiadek, wówczas wszystko drastycznie się odmieni.
Co dzieje się w małym miasteczku nie wie nikt do ostatecznego finału. Podobała mi się ta niepewność, szczególnie że autorka udostępniła mi szczegółowe portrety psychologiczne wszystkich bohaterów i mogłam każdego z osobna podejrzewać o niecne uczynki. W miasteczku pojawiają się plotki, przeszłość Toma wydaje się niejasna a miłość młodej kobiety do starszego od niej mężczyzny nie wydaje się mieć racji bytu. Jaka jest więc historia Toma? Dlaczego przyciąga do siebie tyle kobiet? To zagadka, która rozwiąże się z czasem i która zaskoczy mocniej niż się spodziewacie.
Morderstwo na początku, śledztwo przez całą fabułę i niebanalna kreacja bohaterów sprawiają, że "Widzę Cię" zaliczam do kolejnych udanych kryminałów. Lisa Jewell po raz kolejny wciągnęła mnie w sam środek niebezpiecznej przygody i pozwoliła podążać tropem zagadki. Szybko, dynamicznie i bardzo pomysłowo - spędziłam miło czas w towarzystwie tej książki i liczę, że to nie koniec mojej przygody z twórczością autorki.
Planuję zakup tej książki w wersji elektronicznej, już w najbliższym czasie. 😊
OdpowiedzUsuńTaki udany kryminał chętnie bym przeczytała. Jestem na tak.
OdpowiedzUsuńNie jest to książka w moim stylu, więc pewnie sobie podaruję :)
OdpowiedzUsuńLubię dobre kryminały, więc po ten chętnie sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lady Spark
[kreatywna-alternatywa]
Intrygujący tytuł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Pola.
www.czytamytu.blogspot.com
Czemu czasami nie potrafię odmówić sobie przeczytania danej książki, pomimo tego, że mam dużo zaległości?
OdpowiedzUsuńProblem, który dotyczy wielu.
Książki jak narkotyk
Nie przepadam za kryminałami.
OdpowiedzUsuńZ pewnością sięgnę bo Kiedy Ciebie nie ma zrobiło na mnie spore wrażenie :)
OdpowiedzUsuńJako wielka fanka kryminałów łykam to. Na pewno mnie porwie po tym co tu przeczytałam 😃😃😃
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie