czwartek, 4 kwietnia 2019

"Więcej niż ona" Jay McLean

"Więcej niż ona" Jay McLean, Tyt. oryg. More Than Her, Wyd. Kobiece, Str. 424

"Bardzo łatwo jest stracić wszystko, co uważało się za dane na zawsze."

Miłość potrafi być przytłaczająca. Szczególnie tak, która uwielbia mieszać w naszym życiu i wywracać je do góry nogami. Czy i tym razem nie pozwoli bohaterom na chwilę oddechu?

Jay McLean powraca z kontynuacją swojej serii Więcej, w której mamy okazję poznać nowych bohaterów. Zatem zachowanie chronologii nie jest obowiązkowe, ale przyjemność czytania wciąż jest taka sama. To słodka opowieść o pierwszym głębokim uczuciu, które wystawione na próbę musiało zmierzyć się w wieloma nieprzewidzianymi problemami. Autorka jedna wie jak zaskoczyć czytelnika, zauroczyć go i zatrzymać przy swojej historii! Wciąż nie mogę być obojętna na losy jej nowych bohaterów.

Pierwszy tom w serii pozytywnie zaskoczył mnie lekkością i swobodą oraz mocno nakreślonym wątkiem romantycznym. Powoli rosnąca pomiędzy bohaterami nić porozumienia pozwoliła mi lepiej ich poznać oraz bliżej przyjrzeć się ich problemom. McLean przełożyła to wszystko na drugą książkę wciąż mocno angażując się w kreację postaci, ich problemy i decyzje, jednocześnie odbiegając od pierwszego tomu i stawiając na relację od nienawiści do miłości. Stary schemat, owszem, ale dobrze poprowadzony wciąż cieszy, szczególnie gdy obserwujemy marne próby ucieczki dziewczyny od chłopaka z którym rozum nie chce mieć nic wspólnego a serce krzyczy, że czas na miłość.

Tym razem na pierwszym planie pojawiają się Amanda i Logan. Poznali się przypadkowo i coś zaiskrzyło. Jednak ona była inna niż wszystkie a on wciąż taki sam. Więc wykorzystał a następnie porzucił. Nie spodziewał się, że zaledwie po kilku miesiącach znowu staną na wspólnej drodze. Tym razem jednak z masą negatywnych emocji. Amanda bowiem nie chce mieć z nim nic wspólnego i zrobi wszystko, by trzymać się jak najdalej od Logana, bo chociaż nadal wciąż coś do niego czuje, nie potrafi mu wybaczyć. Tylko czy łatwo jest trzymać dystans od chłopaka, z którym przyjdzie jej mieszkać? Los zadrwił jej prosto w twarz, ale dziewczyna nie zamierza się łatwo poddać.

Zabawna, lekka i niesłychanie przyjemna. Taka jest opowieść o Amandzie, dziewczynie która stara się uciec przed miłością. Robi co w jej mocy, by dać nauczkę zarozumiałemu chłopakowi, ale jest w tym wszystkim bardziej urocza niż zdeterminowana. Bardzo polubiłam dziewczynę, ale i Loganowi nic nie brakuje. Owszem, pokazał się jako typowy bad boy, który lubi zabawić się dziewczynami, ale możecie mi wierzyć, że odpokutuje to wraz z biegiem fabuły. Wcześniej poznany bardziej od strony podrywacza i aroganta teraz z rozwojem historii pokazał co kryje się głęboko w jego sercu. Zatem czy można nie czuć się oczarowanym tak słodką opowieścią o miłości, która... wybacza czy też nie? Ja jestem zachwycona i bardzo, bardzo polecam!

"Więcej niż ona" to lektura w sam raz na leniwe popołudnie. Słodko-gorzka, w starym dobrym stylu. Jest w niej kilka schematów, zatem nie wnosi niczego nowego, ale właściwie nie potrzebuje świeżości, by się podobać. Doskonale bawiłam się w towarzystwie Amandy i Logana a Jay McLean po raz kolejny udowodniła mi, że z lekkością i swobodą potrafi kreować sympatyczne historie romantyczne. To czysta przyjemność czytania, którą znajdziecie na półce tam gdzie inne bestsellery!

4 komentarze:

  1. Jak będę miała takie leniwe popołudnie to chętnie zajrzę do tej powieści.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedy będę miała ochotę na coś lekkiego, wezmę ten tytuł pod uwagę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Aktualnie mam w planach inne książki. I też książka raczej nie w moim klimacie, ale nie mówię, nie.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  4. Może kiedyś, bo teraz nie mam tej książki w planach ;)

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń