"Z dala od świateł" Samantha Young, Tyt. oryg. As Dust Dances, Wyd. Burda Książki, Str. 400
"Można by pomyśleć, że po wielu ciosach od losu ludzkie ciało nie zdoła znieść kolejnej porcji smutku. Jednak nasze serca są irytująco wytrzymałe."
Poświęcenie bywa trudne. Jednak potrafi zmienić wszystko. Czy okaże się zbawienne dla bohaterów? A może jednak zdziała więcej zła niż każdy przypuszczał?
Uwielbiam powieści Samanthy Young. Odkryłam jej twórczość stosunkowo niedawno, początkowo niesłusznie klasyfikując jej książki do banalnych romansów. Tak, popełniłam wielki błąd ale nadrobiłam go z nawiązką czytając wszystko co wyszło spod jej pióra. I nieodmiennie uważam - Young ma talent! I świadomość tego o czym pisze, ponieważ nie tylko tworzy piękne motywy o miłości, ale nie zapomina, by wspomnieć o troskach prawdziwego życia, dzięki czemu jej historie mogą pochwalić się dużą wiarygodnością.
To drugi tom serii Play On, która w każdym tomie opowiada o losach innego bohatera. Wcześniejsza część ogromnie przypadła mi do gustu rolą bohaterów oraz ich przejmującą historią, a kontynuacja zdecydowanie jej dorównała. Otrzymałam bogaty w emocje, dojrzały i przekonujący obraz prawdziwego życia z którym musieli zmierzyć się bohaterowie. Nie spodziewali się planu jaki los dla nich przygotował, ale chociaż początkowo było trudno a i teraźniejszość wciąż próbowała pokrzyżować ich plany nie załamywali rąk a walczyli - do końca, w imię miłości oraz dla siebie samych. Robili to w sposób tak przejmujący i szczery, że nie mogę przestać myśleć jakby to było poznać ich w prawdziwym życiu.
Wszystko rozpoczyna się od historii Skylar Finch, która kiedyś była cenioną wokalistką amerykańskiego zespołu. Odniosła sławę, która ją przytłoczyła. Okazało się, że takie życie nie jest dla niej. Wszystko poszło nie tak i dziewczyna zderzyła się z tragedią. Teraz mieszka w namiocie, jest bezdomna a na życie zarabia muzyką, która do tego doprowadziła. Robiła wszystko, by zachować swoją anonimowość, ale Killian i tak ją dostrzegł. Poruszyła go jej muzyka i nie chciał siedzieć biernie. Tylko czy powrót do przeszłości pomoże rozwiązać problemu? Czy podpisanie kontraktu nie przywróci tego co było?
Każda książka ma za zadanie
opowiedzieć pewną historię. Wszystkie robią to w mniej lub bardziej
wiarygodny sposób. W przypadku losów głównych bohaterów najnowszej
książki Young nie miałam żadnych wątpliwości - wierzyłam w każde
wspomnienie oraz aktualne opisy teraźniejszości, ponieważ autorka nie
tylko obdarzyła Skylar oraz Killiana charyzmą, ale przede wszystkim wiarygodnością. Ich
sylwetki były realne a losy przejmujące. Skylar, która przecież znalazła
się w sytuacji którą trudno sobie wyobrazić, opowiadała o swoim życiu
jak o czymś oczywistym i niezwykle prywatnym. Trudności z którymi sobie
rodziła, niepowodzenia i nie łatwa w pokonaniu sytuacja nadała
dziewczynie ostrości, pokazała że życie wcale nie jest kolorowe i tylko
ciężka walka o to, by dążyć do wyznaczonych celów może przynieść
ukojenie. Nie jest to proste, wymaga bólu oraz poświęcenia, ale jest
możliwe. Właśnie tego nauczyła mnie Skylar.
Nie mogę również zapomnieć o wątku romantycznym, który
przecież jest najmocniejszą stroną Young. Nic porozumienia, która
połączyła bohaterów od razu przekonała mnie chemią między tą dwójka i
przyjemnie było mi śledzić ich losy. Widziałam jak walczą ze skrajnym
emocjami, dostrzegałam ich niepewne wybory, ale przez cały czas
wiedziałam również, że są sobie pisani.
Ogromnie polubiłam najnowszą powieść autorki. Myślę, że to jedna z najlepszych jej książek."Z dala od świateł" zabiera w podróż, w której liczy się każde słowo - pokazuje jak życie odbiera nadzieję oraz jak szybko można ją odzyskać, gdy tylko zaczniemy walczyć o swoje. Co to była za historia! Zmysłowa, emocjonująca, piekielnie
romantyczna. Nie jak erotyk, który czytamy dla zabicia czasu a jak
historia przypominająca życie nas samych. Samantha Young po raz kolejny
udowodniła że drzemie w niej wielki talent.
Oj, koniecznie muszę przeczytać. Autorka jednymi swoimi ksiązkami podbija moje serce, innymi rozczarowuje. Nigdy więc nie wiem czego się spodziewać. Ale to chyba będzie książka, którą polubię.
OdpowiedzUsuńWkrótce również będę czytała tę książkę. 😊
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa, czy wątek romantyczny by mi się spodobał.
OdpowiedzUsuńCiekawy tytuł :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam pierwszej części, muszę nadrobić ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Mój blog
Bardzo mi się podobała.
OdpowiedzUsuńhttps://slonecznastronazycia.blog/
O tej książce jak i serii słyszałam wiele dobrego, więc może kiedyś uda mi się wrócić do pierwszego tomu.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk