sobota, 27 lipca 2019

"Dziewczyna taka jak ja" Ginger Scott

"Dziewczyna taka jak ja" Ginger Scott, Tyt. oryg. A Girl Like Me, Wyd. Kobiece, Str. 336

"Nie dzieje się to w jednej chwili, ale jak brokat wypuszczony na wiatr, chłopak, którego znałam, zaczyna do mnie wracać, fragment po fragmencie. Aż w końcu będę go miała całego."

Miłość nigdy nie jest oczywista. Wydaje się, że rządzi się własnymi prawami. Czasami upomina się o uwagę w momencie, gdy nie zawsze możemy ją odwzajemnić.

Pamiętacie wyjątkową historię od Ginger Scott, czyli jej "Chłopak taki jak ty"? Dziś powraca z kontynuacją swojej wyśmienitej powieści i w "Dziewczyna taka jak ja" kontynuuje losy Joss i Wessa. W poprzedniej części jednak wydarzyło się wystarczająco dużo, by móc przypuszczać, że tym razem nie będzie jednak tak kolorowo. A może jednak? Czy autorka da nam cień nadziei na to, że być może w końcu wszystko dobrze się ułoży?

Joss nie boi się już spoglądać śmierci prosto w oczy. W końcu uniknęła jej już wystarczająco dużo razy. Tylko, że zawsze ratował ją jeden chłopak, który ponownie zniknął z jej życia. Kiedyś był jej przyjacielem, jedyną bratnią duszą z którą mogła dzielić tajemnice. Wówczas, jak dziecko, uratował ją pierwszy raz. A później przepadł, by po latach pojawić się pod innym imieniem jednak z takim samym przekonaniem, że zrobi dla Joss wszystko. Teraz Wess zaginął i nikt nie daje nadziei na to, by go odnaleźć. Czy tym razem nadszedł czas, by to ona ocaliła jego?

Kolejna porcja wspaniałej historii, kolejna porcja niezapomnianych emocji. Autorka po raz drugi zaserwowała mi niezwykłą czytelniczą ucztę zamkniętą w pięknej historii romantycznej, która została wystawiona na próbę. Nie po raz pierwszy. Myślę, że to właśnie ta nuta tragedii czy dramatyzmu ślepo podążająca za bohaterami dodawała pazura opowieści i sprawiała, że trudno było oderwać się od lektury choćby na moment. W końcu chodziło o życie bohaterów, najpierw Joss później Wessa, których tak bardzo polubiłam. Scott nadała im wszystkie cechy idealne dla pełnowymiarowej postaci - popełniali błędy, wyciągali wnioski, byli dla siebie podporą od samego początku. Ich wyjątkowa relacja to przede wszystkim wielkie oddanie, niepodważalna miłość, poczucie przynależności. A kto z nas nie marzy o takiej szczerej, naturalnej relacji?

Wess zostawił wskazówki a mimo to nikt nie wierzył, że można go uratować. Wszyscy odwrócili się plecami, zapominając o chłopaku który skradł serce Joss. Jednak ona nie chciała się poddać. Postanowiła, że odnajdzie go za wszelką cenę i wyruszyła tropem poszlak, łącząc fakty, odnajdując kolejne sygnały, że być może, gdzieś tam w świecie jest chłopak, który czeka, by go uratować. Przyznaję, że z zapartym tchem śledziłam całą tą dramatyczną akcję i miałam nadzieję, że skończy są ona jak najszybciej. Autorka porządnie nadszarpnęła moje nerwy grają na emocjach z podziwu godną odwagą, ale właśnie za to jestem jej wdzięczna - że zaangażowała mnie na całego w tak wyjątkową, piękną opowieść.

"Dziewczyna taka jak ja" to powieść, która porusza. Jest w niej coś takiego co wyróżnia ją na tle innych, podobnych powieści. W końcu to wciąż historia ludzi z bagażem doświadczeń, których trudna przeszłość ściga na każdym kroku. A jednak o pozostałych książkach śmiało można zapomnieć w towarzystwie bohaterów, który uczą jak kochać, rozumieć, marzyć i dążyć do celu. Uwielbiam Ginger Scott i mam nadzieję, że to dopiero początek jej literackiej kariery. Tymczasem wciąż pozostaję pod urokiem jej romansu oraz tragedii, która zapoczątkowała wyjątkowe uczucie. Wyjątkowa historia z którą nie mogą konkurować inne bestsellery.

10 komentarzy:

  1. Dopiszę sobie do listy tę wielotomówkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam wrażenie, że jestem nieco za stara na tę książkę i nie wywarłaby ona na mnie piorunującego wrażenia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zainteresowała mnie ta książka. Będę miała ją na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo zainteresowała mnie ta książka. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam "Chłopak taki ja ty" i bardzo mi się ta książka podobała. Kiedyś chciałabym i temu tytułowi dać szansę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaciekawił mnie ten tytuł już wcześniej, ale zobaczyłam iż to druga część. Teraz już wiem, że powinnam przeczytać pierwszą :D

    Pozdrawiam Zakładka do Przyszłości

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam w planie tę serię, ale nie wiem kiedy nadrobię :D

    OdpowiedzUsuń
  8. To może być coś ciekawego

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo chętnie przeczytam ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. "Chłopak taki jak ty" czytałam i nawet mi się podobało, dlatego jak nadarzy się okazja, to chętnie poznam powyższą kontynuację.

    OdpowiedzUsuń