"Okruchy życia" Judith Lennox, Tyt. oryg. Hidden Lives, Wyd. Prószyński i S-ka, Str. 608
"Zawsze wiedziałam, że to nicpoń."
Przeszłość puka do drzwi teraźniejszości i prosi o uwagę. Czy warto wpuścić ją do środka i pozwolić, by na nowo odegrała historię sprzed lat?
Znana z romansów historycznych Judith Lennox powraca z nową powieścią podobną do poprzedniczek. To moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki, ale jestem pewna że nie ostatnie. Jako czytelnik, który uwielbia wszelakie sagi rodzinne otrzymałam kawał ciekawej historii, przy którym spędziłam kilka godzin. Dużo wątków, wiele bohaterów i przeplatanie teraźniejszości z przeszłością zaowocowało całkiem ciekawą opowieścią.
Rose Martineau nie spodziewała się, że już niedługo trafi do Sussex, pośród lasów i łąk. Odziedziczyła bowiem po swojej babce Egg, wyjątkowy dom. Tam powoli zacznie odkrywać tajemnice swojej rodziny, dowie się o Sadie, młodszej siostrze swojej babki i zdecyduje się odkryć wydarzenia, które poróżniły siostry. Judith Lennox na podstawie poszukiwań Rose opowie o skandalach i niecnych uczynkach lat trzydziestych dwudziestego wieku udowadniając, że przeszłość i teraźniejszość wcale nie różni się od siebie tak bardzo.
Duża liczba bohaterów to jeden z atutów tej opowieści. Główna bohaterka prowadzi nas nie tylko przez swoje życie, ale także losy swojej babki powracając do przeszłości. Losy Rose początkowo wydają się niezależne i inne od tych, przez które przeszła jej rodzina, jednak to tylko pozory. Krok po kroku bohaterka wyjaśnia wszelkie tajemnice związane z jej życiem, dostarcza nam wrażeń związanych z sekretami jej babki oraz odkrywa nowe, zaskakujące fakty. Rose to ciekawa bohaterka, twardo stąpa po ziemi, nie łatwo dostać się do jej serca a uczucia raczej skrywa w głębi siebie, jednak każdy kolejny krok w przeszłość ujawnia jej prawdziwe oblicze. Podobnie jest z jej babką czy Sadie, kobietą która ma wiele kart do odkrycia.
Powieść historyczna rządzi się swoimi prawami i w tym przypadku są one bardzo wyraźne. Dlatego pamiętajcie, że to nie jest powieść dla każdego. Ciężki, stylizowany na starszy styl powieści nie każdemu przypadnie do gustu i potrzeba czasu, by przywyknąć do wysławiania się bohaterów. Podobnie jest z fabułą, która rozwija się powolnie i czasami wprowadza przestoju. Nie jest to jednak minus dla tej powieści, a przynajmniej dla mnie, ale charakterystyka gatunku, którą trzeba polubić. Patrząc na całość z mojego punktu wiedzenia doceniam twórczość Lennox i chociaż wolałabym trochę więcej dynamiki w fabule, cieszę się że zdecydowałam się na jej powieść.
Subtelnie podążająca na przód fabuła, ciekawe zwroty akcji i odkrywanie sekretów rodzinnej przeszłości w tej powieści zostały podzielone na dwie strefy czasowe. Miałam okazję zatem dostrzec wydarzenia w czasie, gdy były one faktycznie rozgrywane i na własnej skórze poczuć emocje jakie towarzyszyły bohaterom. "Okruchy życia" to lekka choć wciągająca powieść o rodzinie, która zbudowała swoje życie na fasadach wielkiego kłamstwa. Nie zabrakło także wątku romantycznego, który wprowadził kluczowe emocje. Co zatem wydarzyło się w przeszłości i dlaczego poróżniło siostry? Jeśli dobrze czujecie się w gatunku - sięgnijcie po książkę w sam raz na leniwe popołudnie.
Myślę, że ta książka mogłaby mi się spodobać. 😊
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że to książka w moich stylu :)
OdpowiedzUsuńSkoro pojawiają się zwroty akcji to jestem jak najbardziej na tak.
OdpowiedzUsuńTym razem to raczej nie mój czytelniczy gust.
OdpowiedzUsuńLektura w sam raz dla mnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam powieści historyczne! Zapisałam sobie tytuł :)
OdpowiedzUsuńRomanse historyczne to totalnie moje klimaty ;). Nie słyszałam jeszcze o tej autorce, ale po takiej pozytywnej recenzji nie pozostaje mi nic innego, jak zapisać tytuł ;)
OdpowiedzUsuńOkładka bardzo "dostojna" - chyba idealnie pasuje do klimatu książki :) Ja lubię czytać książki historyczne, więc podejrzewam, że mogłaby mi się spodobać :D
OdpowiedzUsuń