"Polowanie na zło" Chris Carter, Tyt. oryg. Hunting Evil, Wyd. Sonia Draga, Str. 384
Po raz pierwszy spotkali się na studiach. Jeden jest zabójcą. Drugi – detektywem.
Z Chrisem Carterem jest tak, że ten autora potrafi nieźle od siebie uzależnić. Jeśli czyta się go w dużych porcjach bystre oko szybko dostrzeże, że porusza się według ustalonego schematu i nie zawsze jest oryginalny, ale pisze przy tym jednocześnie tak dobrze, że nie można go nie uwielbiać. To trochę tak jak z Harlanem Cobenem, królem thrillera - niby ma swoje wady a jednak w ciemno sięgamy po każdą jego najnowszą powieść.
Ci dwaj panowie to moje literackie odkrycia, których nigdy nie porzucę. Jednak ich powieści mimo wspólnego gatunku różnią się jak woda i ogień a Chris Carter wypada w tym porównaniu jako autor, który woli bardziej krwawe rozwiązania. Jego seria z Robertem Hunterem na czele doczekała się już dziesiątego tomu a wciąż zaskakuje równie dobrze co część pierwsza, o ile nie mocniej i nie lepiej, ponieważ na "Polowanie na zło" czekałam z rosnącym napięciem i po zaledwie kilku stronach lektury wiedziałam, że to kolejna mocna pozycja Cartera.
Czy można czytać książki tego autora bez zachowania chronologii? Można, chociaż akurat dziesiąty tom wydaje się powrotem do przeszłości głównego bohatera (dokładnie nawiązuje do szóstego tomu). Na pewno nie będziecie czuć się zagubieni, jeśli zaczniecie czytać serię od końca, ale tak jak to bywa z tak dobrymi książkami - warto zacząć od początku. W najnowszej części bowiem akcja opiera się na wydarzeniach sprzed lat, na zemście nakręcanej przez wiele miesięcy, na ucieczce i chęci dopadnięcia swojej ofiary.
Robert Hunter może czuć się zagrożony, ponieważ najbardziej przerażający morderca czyha na jego życie. Pierwszy raz poznali się w collegu jako współlokatorzy. Wspólnie ukończyli Uniwersytet Psychologii w Stamford z wysokimi wynikami i wtedy nikt nie spodziewał się, że po latach spotkają się ponownie, ale już w innych rolach. Robert ujął Luciena Foltera i przyczynił się do jego odseparowania od społeczeństwa jednocześnie narażając swoje własne życie, bowiem Folter nie cofnie się przed niczym, by dokonać swojej zemsty.
To kawał dobrego thrillera z mocną akcją, dynamicznymi wydarzeniami oraz zwrotami w fabule, które przyspieszają bicie serca. Carter po raz kolejny nie zawodzi pisząc powieść pełną ukrytych znaczeń, z konkretnymi i wyraźnymi bohaterami. Fabuła opiera się na zagadce między seryjnym mordercą a Hunterem, na grze psychologicznej, która wydaja się zaplanowana od początku do końca. Można więc podczas czytania pobudzić szare komórki, ponieważ całość nieźle daje do myślenia.
"Polowanie na zło" to kolejna rewelacyjna powieść od Chrisa Cartera. Aż strach pomyśleć co ten autor m w głowie i oby swoje pomysły zamykał tylko w przerażających, zaskakujących i często brutalnych historiach. Jako fanka thrillerów z pazurem nie mogę jednak narzekać, ponieważ po raz kolejny otrzymałam opowieść na najwyższym poziomie. Fanom gatunku o mocnych nerwach - serdecznie polecam, ponieważ tej nowości od Chrisa Cartera nie możecie przegapić.
Tematyka książka zbytnio nie jest dla mnie, ale może komuś się spodoba :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Przyznam, że jeszcze nie miałam okazji poznać książek tego autora.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam żadnej jego książki, ale po twoim wstępie zauważyłam, że podobnie jest z książkami Cobena. Kiedyś na pewno sięgnę po jakąś jego książkę.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Ciekawa fabuła, lubię takie thrillery 😊
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji czytać jeszcze żadnej książki tego autora, ale widzę, że nie zawodzi. Może kiedyś sama się o tym przekonam.
OdpowiedzUsuńChyba muszę zapoznać się z tym autorem ;)
OdpowiedzUsuńSkoro Twoim zdaniem, to kawał dobrego thrillera z mocną akcją, dynamicznymi wydarzeniami oraz zwrotami w fabule, które przyspieszają bicie serca, to ja w takim razie chętnie poznam go bliżej.
OdpowiedzUsuńKurcze, zaciekawiła mnie historia tego bohatera, ale znowu - przeraża mnie ilość tomów przy całkowitej liczbie książek, które mam do przeczytania...
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego autora i mam zamiar przeczytać , więcej jego książek
OdpowiedzUsuńMój blog
Bardzo lubią thrillery i ten tytuł mam również w planach przeczytać. 😊
OdpowiedzUsuńTrochę mnie drażni krwawymi opisami, chyba wolę Cobena (po jego książkach nie mam złych snów) ;)
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie tytuł dla mnie. Chętnie skorzystam z tej rekomendacji :)
OdpowiedzUsuńPo książki tego autora sięgam w ciemno, ale recenzja też kusi :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię taki mocny klimat historii, ale jeszcze nie czytałam żadnej książki tego autora, nieprawdopodobne :)
OdpowiedzUsuńojj coś dla mnie na ten czas ❤
OdpowiedzUsuń