Bo w życiu najważniejsze jest dobre serce, a nie liczba rogów na łeb kwadratowy!
Ah ta Marta Kisiel, kto by się spodziewał, że kryje w swoim dorobku tak wartościową serię? Z jakiegoś niezrozumiałego powodu odkryłam ją po czasie, ale na szczęście szybko nadrobiłam zaległości i wiem, że do wszystkich tomów serii jeszcze nie jeden raz powrócę.
Fabuła opowiada o dalszych losach bohaterów, których poznaliśmy we wcześniejszych tomach. Bożek, absolwent trzeciej klasy, wraz z Małym Licho wyruszają na wakacje. Sam środek lasu zwiastuje Prawdziwą Wielka Przygodę, ale nikt nie spodziewa się jaka naprawdę ona będzie. Pojawią się nowi bohaterowie i cała masa przeciwności, które młodziutki główny bohater będzie musiał pokonać, mając u swojego boku - oczywiście - niezastąpionych przyjaciół.
Po trzecim tomie tej serii, mogę napisać tylko jedno. Oryginalna! I na pewno bardzo wartościowa. Marta Kisiel dedykuje ją młodym czytelnikom, ale tak naprawdę każdy się w niej odnajdzie, każdy na swój sposób zinterpretuje dialogi oraz perypetie bohaterów. W fabule kryje się drugie dno co bardzo mi się podoba, podobnie jak bogaty zasób słów w sam raz dla młodszego odbiorcy. Każdy z tych książek więc wyciągnie nie tylko wspaniałą przygodę, niezapomnianą historię, ale i sporą lekcję.
Nie znam twórczości tej autorki, ale to dlatego, że nie są to moje klimaty czytelnicze. 😊
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się zapoznam.
OdpowiedzUsuń