Historia miłosna opowiedziana kroplami deszczu.
Miłośnikom powieści kobiecych oraz fanom obyczajówek Anny Dąbrowskiej raczej nie muszę przedstawiać, ale jeśli jeszcze jakimś cudem nie słyszeliście o tej autorce to koniecznie polecam nadrobić zaległości. "W deszczu" będzie ku temu pretekstem idealnym.
Powieść prosta, romantyczno-obyczajowa, ale przy tym bardzo wciągająca i idealna na leniwe popołudnie. Osobiście takie książki najbardziej lubię po ciężkim dniu, dla relaksu i odcięcia się od świata, ale to jedna z tych historii, która sprawdzi się w każdym miejscu i czasie - jest po prostu dobrze napisana a losy bohaterów nieustannie intrygują.
Muzyka i silne emocje zawsze idą ze sobą w parze. Nawet po wielu latach. Przekonał się o tym Aleks, perkusista znanego zespołu, który po latach wrócił w rodzinne strony, by wyrównać rachunki z przeszłością i zapomnieć o tym co było. Tylko jak uciec od niespełnionej miłości, która tak nagle wymknęła mu się z rąk? I co jeśli na jego drodze pojawi się kobieta, która odmieni bieg jego wydarzeń?
Fabuła nie niesie ze sobą wielu motywów, ale to co sobą prezentuje wystarczy, by zaciekawić czytelnika. Autorka snuje piękną, pełną emocji opowieść o zagubionych bohaterach, którym błędy z przeszłości nie pozawalają normalnie żyć. Anna Dobrowska ma piękny, plastyczny styl, jej historia jest obrazowa, w pełni wiarygodna i pełna życiowych mądrości co dopełnia dzieła i sprawia, że bez problemu możemy wyobrazić sobie podobną historię gdzieś w prawdziwym życiu.
Miłość jest tutaj podstawą dla fabuły, jednak nie taka prosta, pełna cukierkowych kolorów, ale skomplikowana, rzucająca wyzwania, nie pozwalająca na chwilę wytchnienia. Losy bohaterów ani na moment nie były mi obojętne i choć Aleks zdobył moją sympatię to dziewczyna, która pojawiła się w jego życiu również okazała się warta poznania. Kim jest? Jaką niesie ze sobą historię? O tym przekonajcie się sami! "W deszczu" to powieść dla każdej romantyczki, pięknie napisana, poruszająca, budząca wiele emocji. Mnie urzekła i po raz kolejny udowodniła, że Anna Dąbrowska wyróżnia się wielkim talentem.
Jestem bardzo ciekawa tej książki, gdyż znam prozę autorki.
OdpowiedzUsuńJestem zaciekawiona :D Fajna recenzja!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie historie miłosny :)
OdpowiedzUsuńRomantyczką jestem, dlatego z miłą chęcią zapoznam się w wolnej chwili z powyższą historią.
OdpowiedzUsuńDobrze, że obyło się bez cukierkowej fabuły. Dziś wieczorem zabieram się za tą książkę :) Jestem ciekawa, czy moje wrażenia będą podobne.
OdpowiedzUsuńJuż wkrótce z ogromną przyjemnością zabieram się za lekturę tej książki. 😊
OdpowiedzUsuńNajpierw pierwszy tom, który jest już w moim posiadaniu.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Brzmi bardzo ciekawie, bo nie lubię prostych opowieści. A, że jestem romantyczką, to na pewno się skuszę.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
polecam-goodbook.blogspot.com