sobota, 10 października 2020

"Odległe brzegi" Kristin Hannah

 "Odległe brzegi" Kristin Hannah, Tyt. oryg. Distant shores, Wyd. Świat Książki, Str. 408


Czy uda się na nowo rozpalić namiętność i poczuć miłość?


Wiem, że dla wielu z Was punktem przełomowym był "Słowik" i to ta powieść sprawiła, że pokochaliście autorkę. Dla mnie jednak najważniejsza zawsze już będzie historia z "Wielkiej samotności" i to właśnie po lekturze tej książki byłam pewna, że Kristin Hannah to jedna z tych autorek, po których twórczość będę sięgać w ciemno.

"Odległe brzegi" z Taniejksiazki.pl to powieść wydana już wcześniej, ale dziś wznowiona w pięknej szacie graficznej, co na pewno się jej przysłuży. Powieść o miłości, zrozumieniu, o latach przyzwyczajenia oraz poszukiwaniu siebie w związku. Mam nadzieję, że ponowne wydanie skusi Was do lektury, bo choć nie jest to historia tak silna w przekazie jak te flagowe autorki to wciąż mimo wszystko trudno o niej powiedzieć inaczej niż piękna.

Czytając, już po pierwszych stronach wiedziałam, że nie odłożę książki nim nie zamknę ostatniej strony. Musiałam wiedzieć jak to wszystko się rozegra, w którą stronę potoczą się losy bohaterów. Elisabeth i Jack po dwudziestu latach małżeństwa zrozumieli, że właściwie nic ich już ze sobą nie łączy. Córki wyjechały z domu a oni popadli w rutynę, która wcale nie była przyjemna. Separacja nie pomogła rozwiązać problemu. I choć dostrzegali problem to mimo wszystko bez siebie nie potrafili żyć. Ten wątek bardzo mnie zaciekawił, ponieważ bohaterowie byli świadomi wypalenia pomiędzy nimi, wiedli udane życie zawodowe a mimo to nie potrafili się rozstać - miłość czy przyczajenie o tym decydowało? Nie byłam pewna do samego finału, który jednak przedstawił mi konkretne powody.

Hannah nakreśliła szczegółowe sylwetki psychologiczne swoich bohaterów, pozwoliła mi wejść do ich głów, zrozumieć czyny oraz podejmowane decyzje. Jednak uważam, że to chyba najsłabsza jak do tej pory próba przedstawienia postaci jeśli chodzi o ich charaktery. Nie było źle, ale czasami główna bohaterka była męcząca z tym swoim dramatyzowaniem. Rozumiem, źle się zadziało, wali się świat, ale przecież życie toczy się dalej a my, czytelnicy potrzebujemy silnych wzorców do naśladowania. Nie skreśla to absolutnie książki w moich oczach czy czyni z niej powieść, której Wam nie polecę - co to, to nie! Po prosty tym razem mniej obdarzyłam sympatią bohaterów, których i tak doceniam za przedstawienie w danej roli.

"Odległe brzegi" to historia o życiu, nie jest dramatyczna, nie niesie ze sobą silnych emocji, ale i te pokazują się w dużych ilościach i nie pozwalają czytelnikowi odłożyć powieści do ostatniej strony. Kristin Hannah pisze o sile przyzwyczajenia, strachu przed zmianami oraz potędze rodziny, przyjaciół czy samej miłości, czyli ponownie wychodzi do nas z fabułą, którą bez problemu możemy przełożyć na prawdziwe życie.

Koniecznie sprawdźcie pozostałe nowości w Księgarni Taniaksiazka.pl!

13 komentarzy:

  1. Myślę że mamie mogłaby się bardziej spodobać niż mi ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę w końcu zapoznać się z tą autorką!

    OdpowiedzUsuń
  3. Fabuła, która przekłada się na prawdziwe życie to coś, co lubię.

    OdpowiedzUsuń
  4. Aż wstyd przyznać, że jeszcze nigdy nic nie czytałam tej autorki - czas nadrobić!

    OdpowiedzUsuń
  5. Czasem pod spokojem kryje się cała burza emocji :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Być może jak znajdę ją w jakieś promocji to się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Tej książki autorki nie czytałam, ale mam ją w planach.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne wydanie. Z pewnością nowa wersja "Odległych brzegów" bardziej przyciągnie uwagę czytelników.

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam tylko najpopularniejszą książkę tej autorki, ale zdecydowanie mam ochotę na więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja właśnie należę do osób, dla których "Słowik" był lekturą ważną ;). Chętnie poznam więc i "Odległe brzegi"

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam na półce "Słowika" tej autorki i jeżeli mi się spodoba to pewnie sięgnę również po inne jej powieści.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeszcze nic nie czytałam tej autorki, ale muszę to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  13. Tej autorki jestem niesamowicie ciekawa :D Jak widać warto :) przepiękna okładka.

    OdpowiedzUsuń