Rozpoczyna się niebezpieczna gra. Nic już w życiu Libby nie będzie takie samo.
Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam powieści w których główną rolę odgrywają tajemnicze domu. Nie ma znaczenia czy jest to powieść obyczajowa, thriller czy horror - dobrze przedstawiony budynek z sekretami zawsze intryguje. Dlatego mając nadzieję, że właśnie ten element otrzymam, zdecydowałam się na lekturę "Odwet".
O powieściach Claire Douglas czytałam już wiele pochlebnych opinii, ale tak się złożyło, że to moje pierwsze spotkanie z autorką. Nadzieje miałam ogromne, równe oczekiwaniom wobec twistów fabularnych czy kreacji bohaterów, ale już po skończonej lekturze mogę śmiało napisać, że nie były one równomierne z tym co otrzymałam. Autorka stanęła na wysokości zadania i zaprezentowała taką powieść, że nie mogłam się od niej oderwać!
Opis niewiele zdradza z historii, więc i ja niewiele Wam zdradzę, bo prawdę mówiąc największa przyjemnością jest odkrywanie kolejnych faktów. Cała fabuła opiera się na ciągu przyczynowo-skutkowym, mnóstwie tajemnic i niedomówień. Szare komórki podczas czytania pracują na najwyższych obrotach, czytelnik łączy poszczególne fakty, snuje domysły, by w finale i tak przeżyć ogromnie zaskoczenie. Autorka od samego początku bawi się z nami w kotka i myszkę, wie jak wodzić za nos, jak wzbudzić podejrzenia, więc zabawa jest przednia.
Libby Hall nie spodziewała się, że jej życie zmieni się nieodwracalnie. Praca, dom, sprawy prywatne - wszystko to było względnie poukładane choć męczące, dlatego pewnego dnia postanowiła przystać na ogłoszenie i zamienić się z inną rodziną. Posiadłości Heywoodsów to gra pozorów, poczucie ciągłego obserwowania i ogromna tajemnica. Na szczęście Libby to idealna bohaterka do tej pory - drąży, doszukuje się prawdy, nie jest naiwna czy prosta. Nie, polubiłam ją od razu i kibicowałam do samego końca, by wyszła cało z tego wszystkiego.
"Odwet" to thriller na najwyższym poziomie. Trzyma w swoich ramionach, zmusza do myślenia, prezentuje pełnowymiarowych bohaterów w konfrontacji z niecodzienną zagadką. Nie mogłam oderwać się od lektury! Jeśli właśnie tak prezentują się pozostałe powieści tej autorki to koniecznie muszę nadrobić zaległości.
Książki, które skłaniają do rozmyślań i to takiego gatunku muszą być warte uwagi. Ależ kusisz.
OdpowiedzUsuńKsiążka już czeka na mojej półce. Czuję, że się nie zawiodę.
OdpowiedzUsuńWłaśnie dziś dowiedziałam się, że wygrałam tę książkę w konkursie organizowanym przez wydawnictwo na Facebooku. Jestem jej bardzo ciekawa i nie mogę się doczekać, kiedy do mnie dotrze.
OdpowiedzUsuńLubię thrillery, więc z chęcią sięgnę po ten.
OdpowiedzUsuńWłaśnie wczoraj skonczylam. Swietny thriller.
OdpowiedzUsuńJak na razie nie zamierzam sięgać po tą książkę.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie ta książka kusi, ale też w kolejce czekają inne powieści z tego gatunku.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Mam w planach zapoznanie się z tą książką, bo czytałam "Siostry" tej autorki i byłam pod wrażeniem ;). Super, że ta powieść też jest na wysokim poziomie.
OdpowiedzUsuńRecenzja kusi :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię powieści w których główną rolę odgrywają tajemnicze domu, dlatego chętnie zapoznam się z powyższym tytułem.
OdpowiedzUsuńCzytałam zdaje się jedną książkę autorki, ale wrażenie pozostawiła po sobie bardzo pozytywne, więc takich spotkań na pewno w przyszłości będzie więcej :)
OdpowiedzUsuń