poniedziałek, 30 listopada 2020

"I ślubuję ci…" Magdalena Chrzanowska

 "I ślubuję ci…" Magdalena Chrzanowska, Wyd. Replika, Str. 368

 

 "A gdy się zejdą, raz i drugi, kobieta z przeszłością, mężczyzna po przejściach…"

 

Powieści obyczajowe zawsze są u mnie mile widziane, mimo że na pierwszym miejscu stawiam thrillery i kryminału. Lubię oderwać się od codzienności zaglądając do życia innych bohaterów a jeśli mam przy tym okazję poznać nowych autorów to łączę przyjemne z pożytecznym.

Magdalena Chrzanowska napisała bardzo wiarygodną i wciągającą powieść, która jednocześnie daje do myślenia. Przyznam, że wiele razy denerwowałam się na bohaterów, którzy żyjąc we współczesnych czasach wyróżniali się staroświeckimi poglądami nie dając głównej bohaterce żadnych szans na bycie sobą. Każdy wiedział najlepiej zamiast zająć się swoimi sprawami i nie brakowały przy tym wielu skrajnych emocji, więc silnie przeżyłam fabułę na własnej skórze.

Fabuła opowiada o losach Joli, dorosłej kobiety, która zagubiła się w życiu. To nie jej wina, ponieważ dźwiga na swoich barkach ciężar dziecka DDA (dorosłe dzieci alkoholików). Przez wiele lat żyła według ustalonego wzorca a jej nastawienie wobec świata było krótkodystansowe, więc pozwoliła stłamsić się przez teściów i nie zwracała uwagi mężowi, który ewidentnie ją zaniedbywał. Żyła z dnia na dzień, poświęcając się i dając od siebie wszystko a nikt, absolutnie nikt z jej rodziny tego nie dostrzegał. Gdybym mogła z przyjemnością potrząsnęłabym jej bliskimi, bo wszystko odbiło się na mnie zaskakująco emocjonalnie.

Dojrzali i w pełni wiarygodni bohaterowie, świadoma, życiowa sytuacja oraz fabuła, która porywa nas już od pierwszej strony. Nie spodziewałam się, że powieść Magdaleny Chrzanowskiej odbiorę tak silnie a jednak nawet teraz, po skończonej lekturze, nie mogę przestać o niej rozmyślać. To była przygoda z serii tych, które bez problemu możemy przełożyć na realny świat i pomyśleć, że dana sytuacja mogła rozegrać się gdzieś tuż obok nas. Autorka w rewelacyjny sposób przedstawiła profil psychologiczny Joli, jej walkę z własnymi lękami, odpychanie marzeń na drugi plan. To wszystko wpływa na czytelnika, który zaczyna dostrzegać, że myślenie o swoich potrzebach wcale nie jest kwestią egoizmu.

"I ślubuję ci..." to rewelacyjnie napisana książka, wciągająca, mądra i w pełni wiarygodna. Kryje w sobie wiele emocji i mnie osobiście bardzo poruszyła. Zupełnie nie spodziewałam się, że tak silnie przeżyję losy Joli a jednak kibicowałam jej do samego końca i przez to uważam, że to historia jakich niewiele - bardzo smutna, ale też niosąca nadzieje, idealnie wpasowująca się w realia współczesnego świata.

7 komentarzy:

  1. Raczej nie będę czytać tej książki

    Pozdrawiam
    https://subjektiv-buch.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo realistyczna fabuła. Gorąco polecam lekturę tej powieści.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna okładka i fabuła także budzi zainteresowanie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ochotę sięgnąć po tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  5. okładka jest śliczna, oj przyciąga :D ♥♥♥
    Pozdrawiam, Pola
    www.czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń