Te święta będą naprawdę wyjątkowe.
Jeśli święta w Polsce, to chyba najlepiej w Zakopanem. Przynajmniej właśnie to miejsce przychodzi mi do głowy, gdy myślę o klimacie oraz pięknych widokach. Nic więc dziwnego, ze Agnieszka Lis postanowiła umieścić akcję swojej najnowszej książki właśnie w tym miejscu.
Pamiętajcie "Zapach goździków"? Wydana w poprzednie święta powieść autorki dziś doczekała się kontynuacji, by ponownie zabrać nas w sam środek ludzkich rozterek. Co słychać o poznanych wcześniej bohaterów? Czy się zmienili? I jakie mają plany na aktualne święta? Przekonacie się o tym sięgając po "Blask choinki".
Klemens i Arkadiusz zabierają swoje rodziny do hotelu, by tym razem podziwiać z okna Tatry i zapomnieć o domowej, przedświątecznej krzątaninie. Tylko czy ten pomysł na pewno wszystkim się podoba? Barbara skupia się na mężu, który wydaje się co raz bardziej podupadać na zdrowiu, Arkadiusz próbuje wykrzesać z siebie zachwyt, ale marnie mu to wychodzi a Dominik, ten którego od dawna nikt nie widział, nagle zjawia się w hotelu z prawdziwą rewelacją. Jedno jest pewne, święta dwóch rodzin w tym roku będą niezapomniane.
Fabuła jest ciekawa, lekka, nie ma w niej może szczególnych zaskoczeń, ale jest kierowana w stronę przyjemnej powieści obyczajowej i jeśli lubicie przyjemne opowieści o zwykłych ludziach - trafiliście idealnie. Styl autorki jest prosty, skupia się w dużej mierze na dialogach a gdy przychodzi do opisów są one konkretne i bardzo malownicze. Dlatego cieszę się, że po raz kolejnych mogłam spędzić przedświąteczny czas z bohaterami Agnieszki Lis i poznać ich nowe przygody. Wam jednak polecam zacząć od początku, ponieważ historia Arkadiusza ma swoje źródło we wcześniejszej książce.
"Blask choinki" to ciepła, pogodna, ludzka książka o bohaterach takich jak my. Wprowadza czytelnika w świąteczny klimat i pozwala mu wejść do świata postaci, których życie bez problemu możemy przełożyć na realny świat. Jeśli zatem jesteście ciekawi jaki sekret wyjawi Dominik oraz co wydarzyło się w Zakopanem - oto lektura dla Was.
Uwielbiam takie świąteczne powieści 😊
OdpowiedzUsuńWątpię, że ją w najbliższym czasie przeczytam.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Czuję, że i mnie udzieliłby się świąteczny klimat tej książki.
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się ciekawa, jednak nie jest dla mnie priorytetem. Może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńW sam raz na grudniowy czas :)
OdpowiedzUsuńWygląda na idealną książkę na grudzień z tą klimatyczną okładką ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Fajne są taki optymistyczne książki a najlepiej jeśli tematyka jest świąteczna :)
OdpowiedzUsuńMiło będzie poczuć świąteczny klimat z tą książką. 😊
OdpowiedzUsuńKsiążkę w takim klimacie chętnie bym przeczytała. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam jedną książkę tej autorki i zniechęciła mnie ona do jej twórczości.
OdpowiedzUsuń