Wybór najlepszych świątecznych opowieści kryminalnych.
Kiedyś byłam bardzo przeciwna antologiom. Nie lubiłam opowiadań, bo nie, bez konkretnego powodu. Dzisiaj wiem, że popełniłam wielki błąd odrzucając zbiory opowiadań a te, które czytałam i po których nie miałam ochoty na więcej, były po prostu nietrafionym strzałem. Tak jak jedna książka nam się podoba a druga nie, tak jak odrzucamy ubrania wedle gustu, tak zbiory opowiadań są lepsze lub gorsze. Warto jednak je czytać, warto dawać im szansę, bo czeka na nas wiele perełek, takich jak "Świąteczne tajemnice".
Piękne wydanie, pokaźna liczba stron i najlepszy czas na czytanie opowiadań. Uwielbiam sięgać po antologie właśnie w okresie świąt Bożego Narodzenia, gdy pojawia się znacznie więcej obowiązków. Wówczas do poduszki wybieram sobie jedno, lub dwa opowiadania zależnie od ich długości i zapominam o ciężkim dniu. W przypadku powyższej książki taki schemat sprawdził się idealnie, ponieważ jako fanka kryminałów, bardzo lubię ich klasyczną formę i przyznaję szczerze, że z przyjemnością odkrywałam kolejne historie, które zostały napisane z wprawą i pomysłem.
To bardzo urozmaicony zbiór. Otto Penzler zebrał powieści wiktoriańskie ze współczesnymi, przeszłe i aktualne, sięgnął po pióro znanych autorów a także tych, o których słyszało niewielu z nas. W dodatku opowiadania są przeróżne - śmiałam się podczas czytania, czułam łzy wzruszenia a także prawdziwy strach o to co wydarzy się na kolejnych stronach. Nie będę Wam zdradzać treści, nie będę streszczać opowiadań, napiszę tylko, że trudno wybrać mi to najbardziej ulubione, ponieważ wszystkie trafiły idealnie w mój gust.
Książka dedykowana jest na święta, ponieważ podczas czytania czuć faktycznie atmosferę Bożego Narodzenia. Opowiadania sięgają po ten charakterystyczny klimat, znany tylko z przedświątecznej krzątaniny a to wszystko łączy się z przeróżnymi zagadkami kryminalnymi, które będziemy odkrywać w klasycznym stylu lub poprzez bardziej zakręconą formę, gdy zdecydujemy się na współczesne opowiadanie.
"Świąteczne tajemnice. Najlepsze świąteczne opowieści kryminalne" stanie na półce z moimi ulubionymi lekturami i jestem pewna, że co roku z przyjemnością będę wracać do wszystkich lub wybranych opowiadań. Jeśli nie przekonują Was antologie a lubicie kryminały - dajcie się porwać tym historią, które wybrał dla nas Otto Penzer a na pewno zmienicie zdanie. W dodatku to piękne wydanie sprawdzi się jako gwiazdkowy prezent i ucieszy nie jednego czytelnika.
Antologia kryminalna w świątecznym klimacie? Nie da się temu oprzeć ;)
OdpowiedzUsuńMam w planach, ale obawiam się, że będzie to już lektura na przyszły rok.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Jako, że to nie jest typowa świąteczna książka, to myślę, że mogłabym jej dać szansę.
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że chcesz wracać do tych opowiadań. 😊
OdpowiedzUsuńJeszcze nie wiem czy sięgnę po tą książkę, bo to nie do końca moje klimaty.
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością przeczytałabym teraz takie świąteczne opowiadania. :)
OdpowiedzUsuń