Nikt nie zna jej tak jak on. Nikt nie wie, czego ona naprawdę potrzebuje. Nikt poza płatnym, pozostającym w ukryciu zabójcą.
Na początku pomyślałam sobie, że Lily White chyba zwariowała. Po przeczytaniu opisu jej książki nie miałam wątpliwości, że czeka mnie dość oryginalna lektura, ale nie byłam pewna czy została ona napisana w dobrym guście. A jednak, mimo początkowego sceptycyzmy, dałam się wciągnąć w historię na całego, a to co działo się w mojej głowie podczas śledzenia wydarzeń przypominało rozpędzony do maksymalnej prędkości rollercoaster.
Tytuł słuszny, wręcz powiedziałabym, że w punkt wymyślony. Cała opowieść opiera się właśnie na stalkingu, na prześladowaniu, chodzeniu krok w krok za dziewczyną, wręcz do absurdu. Ari, płatny zabójca, był pozbawionym emocji mężczyzną, który wykonywał swoją pracę bez mrugnięcia okiem i oczekiwał jedynie hojnej zapłaty. Jednak pewnego dnia wszystko się zmieniło, gdy zauważa na miejscu zbrodni córkę jednej ze swych ofiar. Zafascynowany szesnastolatką zaczyna śledzić ją krok w krok i nie odpuszcza, chociaż mijają lata.
Brzmi przerażająco? Tak właśnie pomyślałam sobie na początku. W dodatku byłam przekonana, że cały ten Ari ma nieźle pod sufitem. Ale muszę Wam się przyznać, że bardzo szybko zmieniłam o nim zdanie i wręcz polubiłam tą jego mroczną, niebezpieczną, wręcz dziką kreację. Był bohaterem niepewnym co do dalszego kroku, zaskakującym i podstępnym, walczącym ze skrajnymi emocjami, które brały górę w najmniej oczekiwanym momencie, dzięki czemu historia była dynamiczna i nieustannie utrzymywała mocne, uzależniające napięcie, wprowadzające nas do romansu lub czegoś w podobnym stylu, bo trudno mi określić formę powiązania pomiędzy Arim a jego ofiarą.
Jedno jest pewne, ta książka ma w sobie to coś. Jest dzika, uzależniająca, niebezpieczna i porywcza. Skupia się w dużej mierze na opisach i mniej jest w niej akcji niżbym wymagała tego od innych książek, ale w tym przypadku chyba nie mogło być inaczej. Poznajemy to co siedzi w głowie głównego bohatera, obserwujemy wraz z nim Adeline oraz ich relację, która zmienia się z upływem lat.
"Jej stalker" to książka nietypowa, inna niż wszystkie, ale przez to oryginalna i warta poznania. Wciągnęła mnie na całego i całość przeczytałam w zaledwie jeden wieczór. Chociaż królują tutaj przede wszystkim wewnętrzne opisy to nie brakuje także uzupełniających wszystko emocji. Jeśli zatem lubicie książki odważne i pełne wyzwań dla czytelnika, nie mogę Wam jej nie polecić.
Lubię taki oryginalne fabuły, więc jestem na tak.
OdpowiedzUsuńMyślałam, że to nie będzie nic dla mnie, ale zaciekawiłaś mnie tą książką.
OdpowiedzUsuńNiby nie jestem zainteresowana, ale trochę mnie zaintrygowałaś tą nietypowością.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk