Myślała, że jest jej ideałem. Okazał się potworem.
Czekałam na trzeci tom serii od Danielle Lori i doczekać się nie mogłam. Ta autorka ma ogromną wyobraźnię! Jej książki szybko stały się moimi ulubionymi w gatunku, więc gdy tylko "The Darkest Temptation" wpadła w moje ręce - od razu zabrałam się za lekturę.
To co wyróżnia autorkę spośród tłumu to nie tylko świadomość tego o czym pisze, ale jak. Chociaż porusza się na polu znanego nam mafijnego, rosyjskiego świata to mimo wszystko jej historia jest konkretna, oryginalna a w dodatku z konkretną fabułą czego ostatnio nie możemy powiedzieć o podobnych historiach. W morzu oczywistości Lori potrafi zabłysnąć niczym złota rybka i porwać nas w objęcia powieści, która zachwyca kreacją bohaterów, emocjami a także samymi wydarzeniami.
Tak podążamy wraz z Milą ku jej realizacji planów. Do niedawna ukochana, grzeczna córeczka spełniająca oczekiwania swojego ojca, dziś pewna swego dziewczyna, która nie chce już żyć życiem innych ludzi. Leci więc do Moskwy, by dowiedzieć się czegoś o swoich korzeniach, ale nie spodziewa się, że to co zastanie na miejscu całkowicie zmieni jej życie. Nie tylko sekrety ojca, ale i tajemniczy nieznajomy namieszają w jej historii nieodwracalnie. Ale tym razem wplątała się w to na własne życzenie.
Uwielbiam Milę za jej charakter, uwielbiam też Ronana, który idealnie do niej pasował. Ta dwójka stworzyła duet wybuchowy, naszpikowany chemią, nieprzewidywalny, dzięki czemu ich historia była wciągająca i do samego końca niepewna. Miło jest więc spędzić czas w towarzystwie tak ciekawie wykreowanych bohaterów, których losy w dodatku pozwoliły nam na chwilę zajrzeć do postaci z wcześniejszych tomów. Wszystko idealnie się więc ze sobą łączy a do tego dołącza niesłychany klimat erotycznego napięcia oraz niebezpieczeństwa związanego z wkroczeniem w sam środek mafijnych gierek.
Było zabawnie, gdy bohaterowie bawili się w słowne przepychanki, słodko i uroczo, kiedy autorka nawiązywała do wartości rodziny oraz przyjaźni a także romantycznie i niebezpiecznie, czyli mieszanka wybuchowa za którą wręcz przepadam. Danielle Lori po raz kolejny porwała mnie w objęcia swojej mafijnej historii, zaskoczyła, zauroczyła i nie pozwoliła odłożyć "The Darkest Temptation" nim nie zamknęłam ostatniej strony. Tak się więc pisze dobre historie z w pełni wykorzystanym potencjałem!
Świetnie, że jesteś w pełni zadowolona z lektury.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńWspaniała recenzja, bardzo zachęcająca. Mam ochotę poznać tę serię :) Wygląda na to, że również polubię tę historię! Książki na pewno trafią w mój gust :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Dla wielbicieli mafijnych historii to na pewno nie lada gratka.
OdpowiedzUsuńJa w ogóle nie słyszałam o tej serii
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii, ale bardzo mnie zaintrygowała i mam nadzieję, że niebawem trafi w moje ręce.
OdpowiedzUsuńTen typ literatury nie należy do moich ulubionych. Jednakże recenzja bardzo fajna!
OdpowiedzUsuń