wtorek, 17 sierpnia 2021

"Devil" Julia Brylewska

 "Devil" Julia Brylewska, Wyd. Niezwykłe, Str. 354


Jak bardzo zmieni się jej życie, gdy Hailey przekroczy próg mrocznej rezydencji, mając w głowie tylko jedno pytanie: dlaczego Victor Sharman wybrał właśnie ją?


Zaczęła się typowo, od zmiany swojego życia, przewartościowania planów oraz wskoczenia na nowe tory. Główna bohaterka chciała po prostu rozpocząć nowy start. Tylko czy wszystkim pisana jest możliwość zostawiania za sobą przeszłości?

Julia Brylewska zabiera nas w podróż, która na początku wydawała mi się typowa. Gdzieś już ten wątek się przewinął w takiej lub zbliżonej formie, więc po pierwszym tomie jej serii nie spodziewałam się wiele. A jednak okazało się, że lektura jest ciekawa, wciągająca, dobrze napisana oraz przepełniona emocjami, przez co z przyjemnością śledziłam losy głównej bohaterki i nie miałam ochoty odkładać książki choćby na moment.

Nie lubię amerykańskich imion w rękach polskich autorów i dobrze o tym wiecie, więc nie będę zagłębiać się w temat. Wiem, że akcja powieści rozgrywa się w Filadelfii, ale równie dobrze mogłaby zostać przeniesiona do dowolnego miejsca na świecie, więc po co uciekać tak daleko, jak mamy to co dobre u siebie? Pomijając ten mały fakt cała kreacja bohaterów zasługuje na pochwałę - główna bohaterka to dziewczyna zdeterminowana i na pewno nie naiwna czy lekkomyślna, walczy o swoje i chociaż pakuje się w dość absurdalną sytuację to jest ona właściwie winą Victora Sharmana, filadelfijskiego Diabła, który ma wobec dziewczyny niecny plan. I nie można go winić za takie posunięcie, bo ten bohater jest po prostu przeuroczy (choć on sam na sto procent tak by się nie nazwał).

Hailey Warren zabiera nas w podróż z rodzinnym konfliktem w tle, bo gdyby nie zadłużenie jej brata, nigdy nie wydarzyłoby się to co się stało. Thomas zadłużył firmę na pół miliona dolarów a jego jedynym ratunkiem jest pomoc od człowieka, który spłaci dług jeśli tylko Hailey zgodzi się z nim zamieszkać. Dlaczego taki jest jego argument i co się za tym kryje przekonacie się sięgając po lekturę, ale zapewniam Was, że będzie przy tym mnóstwo emocji i uniesień, które dodadzą lekturze kolorytu.

Mimo pewnych obaw przed sięgnięciem po "Devil" uważam lekturę tej książki za bardzo udaną. Właściwie niecierpliwie wypatruję kontynuacji, ponieważ Julia Brylewska stworzyła intrygujących bohaterów, których losy nie pozostały mi obojętne. To mroczny romans z elementami zaskoczenia w tle, dobrze napisany i wciągający od pierwszej strony, więc wszystkim romantyczkom szukającym niebanalnych opowieści - polecam.

4 komentarze:

  1. Wiadomo, książek nie ocenia się po okładce, ale ta jest prześliczna 😍

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno zachęcają mnie intrygujący bohaterowie. Ciekawa powieść.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa jestem czy książka przypadłaby mi do gustu. Może kiedyś to sprawdzę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Obecnie mam ochotę na inny gatunek książek.

    OdpowiedzUsuń