Mroczna opowieść o ludziach, którzy z premedytacją i szokującym okrucieństwem krzywdzą innych.
To już chyba mój urok, że wszystkie dobre serie kryminalne odkrywam przy ich kolejnych już tomach. Nie wiem jak to się stało, że przegapiłam wcześniejsze książki Darii Orlicz, ale po lekturze "Topielic" powiem jedno - koniecznie muszę nadrobić zaległości!
Czytelnicy piszą, że to już koniec serii a ja dopiero odkryłam jak wielki talent drzemie w tej autorce. Z drugiej strony cieszę się ogromnie, że jeszcze tyle tomów przede mną, szczególnie że nadchodzi idealna pora roku dla kryminałów. Po lekturze aktualnego tomu mogę domyślać się jedynie, że to cykl wielowątkowy, wielopoziomowy, a wnioski wyciągam z zaledwie jednej książki, która dostarczyła mi ogrom emocji, zdarzeń oraz intrygujących bohaterów.
Historia wydaje się niepozorna, ale zyskuje w oczach czytelnika wraz z rozwojem fabuły. Na początku otrzymujemy jeden motyw, ale tuż za nim czekają już kolejne, które idealnie uzupełniają główne śledztwo. Ciągle coś się dzieje, nie brakuje atrakcji, nie brakuje również zaskakujących momentów, zwrotów w fabule, twistów, niedomówień sekretów - ogólnie całość sięga wysokiego poziomu nie tylko pod względem tego co się dzieje, ale również patrząc na dopracowanie.
Autorka pisze lekko, ale konkretnie. Jej historia jest dosadna, często skupia się na drastycznych momentach, ale nie jest też tak, że z kart tej powieści leje się krew. Nie, bardziej stonowany styl pod względem obrazowości nadrabia akcja, która ukazuje aktualne tematy - walka o własne prawa, wolność decyzji, szczerość wypowiedzi. Przyznaję, że jestem pozytywnie zaskoczona tak licznymi motywami poruszanymi w kryminalnej historii, bo całość licząca zaledwie trzysta stron po brzegi wypełniona jest opowieścią od której ciężko się oderwać.
"Topielice" ma w sobie moc przekonywania do siebie czytelnika. Ostatni tom serii namówił mnie na lekturę pozostałych części i już nie mogę się doczekać aż od początku zacznę czytać tą angażującą na całego opowieść. Zagadka kryminalna na wysokim poziomie dorównuje podejmowanym pobocznie tematom a bohaterowie przekonują do siebie dopracowanymi sylwetkami. Z zaskoczeniem zauważam, że to jeden z lepszych polskich kryminałów jakie czytałam i Was również gorąco zachęcam do odkrycia talentu Darii Orlicz.
Już czeka na mojej półce. Bardzo cenię sobie tę serię autorki.
OdpowiedzUsuńSkoro jeden z lepszych polskich kryminałów, to koniecznie zapisuję tytuł. Ale chyba zacznę od początku, a nie jak Ty, od końca. :P
OdpowiedzUsuńJa właśnie czytam pierwszy tom.
OdpowiedzUsuńNo ok - przekonałaś mnie. Nawet znalazłam ebooka, bo na papierowe książki znów kończy mi się miejsce i mąż będzie kręcił nosem ;)
OdpowiedzUsuń