środa, 13 października 2021

"Lore" Alexandra Bracken

 "Lore" Alexandra Bracken, Tyt. oryg. Lore, Wyd. Jaguar, Str. 576


Greccy bogowie na ulicach Nowego Jorku.


Pamiętacie serię Mroczne umysły? To dopiero była przygoda! Wszystkie części tego antyutopijnego świata czytałam wiele lat temu a jednak do dziś wspominam je jako jedne z najważniejszych w moim czytelniczym życiu. Dlatego nie mogłam przejść obojętnie obok najnowszej powieści Alexandry Bracken, szczególnie że utrzymana jest w jednym z moich ulubionych motywów.

Greccy bogowie - kto ich nie lubi? To historia dość powszechnie wykorzystywana, szczególnie w lekturach dla młodzieży, ale temat jest tak szeroki, że jego potencjał wciąż jeszcze się nie wyczerpał. Udowadnia to właśnie "Lore", książka która łączy ze sobą kilka konkretnych wątków i odwołuje się do mitologii greckiej w bardzo konkretny sposób.

Fabuła powieści skupia się na czasach współczesnych. Wędrujemy do Nowego Jorku, który co siedem lat gości wysłanników Zeusa. To jego kara dla tych krnąbrnych i niezdyscyplinowanych, ponieważ zsyła ich na ziemię, by przez siedem dni pozbawieni nieśmiertelności walczyli z ludźmi i półbogami gotowymi odebrać im ich moce. Muszę przyznać, że autorka nieźle zakręciła fabułą, wprowadziła liczne powiązania pomiędzy bohaterami, nadała im nowe znaczenie, zmieniła w pewien sposób postrzeganie mitologicznych postaci z zachowaniem ich przeznaczenia. Brzmi to pokrętnie i pewnie niewiele Wam to wyjaśnia, ale zapewniam, że fabuła przez cały czas ma sens a to nie lada wyzwanie przy cegiełce liczącej sobie niemalże sześćset stron.

Tytułowa Lore, główna bohaterka, ucieka od swojego pochodzenia, ale nie jest jej dane raz na zawsze odciąć się od świata bogów. Trudna przeszłość i niełatwa teraźniejszość stracą na znaczeniu, gdy u progu drzwi dziewczyny zjawi się ranna Atena. To zapoczątkuje wstęp do niebanalnej opowieści pełnej ukrytych znaczeń, dynamicznej, czasami zaskakującej, w pełni dopracowanej i z cudownymi bohaterami na czele, która wciąga, angażuje i udowadnia, że mitologiczny motyw zawsze będzie tym najlepszym.

Miałam wielkie nadzieje wobec "Lore" i wszystkie zostały spełnione z nawiązką. To historia, która idealnie wpasowała się w mój gust, przekonała mnie do siebie rozgrywanymi wydarzeniami oraz towarzyszącymi mi emocjami. Pod postacią mitologicznego wyzwania główna bohaterka reprezentuje sobą wszystkie ponadczasowe wartości, ponieważ jej historia dotyka rodziny, przyjaźni a także - nie inaczej - miłości pokonującej wszelkie bariery. Jestem zachwycona nową lekturą od Alexandry Bracken i Wam również ogromnie ją polecam.

7 komentarzy:

  1. Jaka niecodzienna okładka. Przyznam, że jestem zaintrygowana tą książką.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaciekawiłaś mnie tą książką :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się, że książka okazała się warta czasu poświęcanego czytaniu. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zachęciłaś, zapoluję na nią ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie, że książka spelnila wszystkie Twoje oczekiwania.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cieszę się, że powieść przypadła Ci do gustu. Ja niestety jakoś nie mam do niej przekonania.

    OdpowiedzUsuń
  7. W sumie z opisu ta książka kojarzy mi się z "Amerykańskimi bogami" Gaimana

    OdpowiedzUsuń