Tajemnicza i mroczna powieść autorki książek „Trzynasta opowieść” i „Była sobie rzeka”.
Diane Setterfield to zdecydowanie jedna z moich ulubionych autorek. Jej wcześniejsze powieści znalazły stałe miejsce w moim sercu, więc każda nowa historia spod pióra tej pani jest dla mnie wielkim wydarzeniem. Co prawda "Czarne skrzydła czasu" to niekoniecznie nowość, ale wznowienie w cudownej szacie graficznej, które zdecydowanie powinno dołączyć do wcześniej wydanych, równie imponujących książek Setterfield.
Autorka wyróżnia się cudownym stylem. Plastyczny, obrazowy, wspaniale działający na wyobraźnię czytelnika prowadzi nas przez fabułę, która wydaje się równie intensywna co film, ale dużo, dużo lepsza, ponieważ odgrywana na naszych zasadach. Uwielbiam to jak pisze Diane Setterfield, uwielbiam również jej nieograniczoną wyobraźnię, która często pozwala jej poruszać się po niespodziewanych, dotąd niespotykanych zakamarkach i na tej podstawie budując wielopoziomową, dojrzałą, piękną niczym bajka fabułę.
To historia o wyjątkowym klimacie, wydaje się kameralna, mroczna i bardzo niebezpieczna. Na każdym kroku wyczuć można wszechobecną tajemnicę a bohaterowie nie ułatwiają nam sprawy w rozwiązaniu zagadki, ponieważ sami wydają się skrywać własne sekrety. William Bellman jako małe dziecko uśmiercił kruka. Bardzo szybko zapomniał o swoim niecnym czynie a wraz z upływem lat ułożył sobie stabilne, pozornie szczęśliwe i bogate życie. Nie spodziewał się, że los tylko czeka na okazję, by odebrać mu to co zbudował a tajemniczy nieznajomy, który zaproponuje mu pewien układ wcale nie będzie jego wybawieniem.
Bardzo, bardzo intensywna w odbiorze, przenikająca do krwi, dojrzała, wielowarstwowa, zmuszająca do czytania między wierszami, cudowna opowieść o tym jak jeden czyn wywołuje prawdziwe tsunami kolejnych wyborów i decyzji. Diane Setterfield pisze cudowne książki, utrzymane na wysokim poziomie i z bardzo mądrym przesłaniem, więc powyższa lektura jedynie potwierdza talent autorki i pobudza wyobraźnię czytelnika, jednocześnie zmuszając nas do przeanalizowania dobra i zła zamkniętego na kartach powieści pod postacią dynamicznie zmieniającego się Williama.
"Czarne skrzydła czasu" tworzona na wzór klimatyczne baśni mocno nawiązuje do współczesnych problemów. Oryginalna i ponadczasowa powieść pełna ukrytych znaków porwała mnie od pierwszej strony. Diane Setterfield idealnie trafia w mój czytelniczy gust, potrafi wspaniale żonglować emocjami i buduje tak nieoczywistych, płynnie zmieniających się wraz z fabułą bohaterów, że ich losy pamięta się przez długi, długi czas. Jestem oczarowana lekturą, zachwycona klimatem i pod wrażeniem wykonania. Innymi słowy - gorąco polecam!
Brzmi bardzo ciekawie 😃
OdpowiedzUsuńOstatnio głośno o tej książce w sieci, a ja jestem jej bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńSprawiłaś, że choć nie czytam często takich książek, to tę historię bardzo chciałabym poznać.
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się być ciekawa :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Już sobie zamówiłam. Mam nadzieję na spore emocje :)
OdpowiedzUsuńPotrafisz zachęcić:)
OdpowiedzUsuńBrzmi intrygująco.
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja! Miałam okazję ostatnio ją przeczytać - niezwykle klimatyczna, lecz pełna mroku :)
OdpowiedzUsuńKiedyś z pewnością przeczytam tę książkę :)
OdpowiedzUsuń