"Bo można kochać kogoś bardziej niż siebie samego. Ale to jeszcze nie znaczy, że człowiek zasługuje na tę osobę."
Są powieści, które trafiają prosto do serca czytelnika i bez wątpienia do grona tych najlepszych należą pisane ręką Samanthy Young. Uwielbiam jej styl, pomysł na wątki romantyczne oraz prawdę płynącą z każdej historii czego najlepszym przykładem jest jej najnowsze dzieło - "Jutro będziesz mój", opowieść po brzegi wypełniona emocjami, szczera i bardzo dojrzała.
Romans z dominującym wątkiem obyczajowym otwiera przed czytelnikiem drzwi do świata cudownie wykreowanych bohaterów. Można mocno zaangażować się w rozgrywane wydarzenia, ponieważ utożsamiamy się z wyborami bohaterów, z ich historią oraz przeznaczeniem. Autorka wykreowała na pierwszym planie dwa silne charakter, które idealnie się uzupełniają, ale sięgając dalej możemy poznać poboczne postacie równie dobrze przedstawione co Robyn oraz Lachlan. Wszystko więc idealnie do siebie pasuje budując opowieść o marzeniach, przeznaczeniu i codziennych wyzwaniach, nie zawsze łatwych do pokonania.
Lachlan Adair, były gwiazdor Hollywood prowadzi Ardnoch - bezpieczne schronienie dla celebrytów, którzy chcą odetchnąć od błysku fleszy. Nie spodziewa się, że jego posiadłość zostanie wystawiona na widok publiczny, gdy zagrozi jej nadchodzący skandal. Robyn Penhaligon przyjechała tam tylko, by odnaleźć ojca i odnowić z nim więź, nie chciała zamieszania oraz śledztwa, które zmusiło ją do konkretnych działań. Nie chciała również poczuć uczucia do Lachlana, który był chodzącym utrapieniem. Tylko, że miłość chodzi swoimi ścieżkami o czym Young już wielokrotnie nas zapewniła a jej najnowsza historia to urocza, czasami zabawna, bardzo romantyczna a miejscami wręcz niebezpieczna historia o silnych emocjach, zaskoczeniach oraz walce o własne miejsce w świecie wbrew wszystkim i wszystkiemu,
Historia z pazurem, fabuła, która wciąga oraz bohaterowie, których się uwielbia. Intensywny przekaz, niebezpieczeństwo w tle, relacja od nienawiści do miłości i emocje, które po brzegi wypełniają tą powieść składają się na "Jutro będziesz mój", czyli jedną z lepszych historii jakie wyszły spod pióra Samanthy Young. Doskonale bawiłam się podczas czytania, kibicowałam bohaterom i wraz z Robyn próbowałam rozszyfrować zagadkę, która smacznie wypełniła przestrzeń między innymi wydarzeniami. Lektura idealna na leniwe popołudnie, do poczytania przy kubku gorącej herbaty, książka, która koi i odciąga myśli. Polecam! Ten oraz pozostałe bestsellery znajdziecie w Księgarni Taniaksiazka.pl.
Fajnie, że tak dobrze bawiłaś się podczas czytania tej książki. Czeka na mojej półce na swoją kolej.
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po tego typu książki, ale tę chciałabym przeczytać.
OdpowiedzUsuńMyślę że książka trafiłaby w moje gusta idealnie 😃
OdpowiedzUsuńMyślę, że prędzej czy później chętnie skuszę się przeczytać tą książkę :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Mam ją w planach :)
OdpowiedzUsuńO autorce słyszałam, ale jeszcze nie miałam okazji czytać jeszcze nic spod jej pióra. Koniecznie muszę to zmienić.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że książka przypadła Ci do gustu i mam nadzieję, że to co teraz czytasz też Ci się podoba.
OdpowiedzUsuń